Witam
Zakupiłem niedawno nowy telewizor (SAMSUNG QE65Q70RAT) i próbuję go połączyć z moim amplitunerem dziadkiem onkyo 876. Niestety już ustawiałem hdmi control, cec w tv i mnóstwo różnych innych sposobów. Jedyne co działa to dźwięk przez kabel optyczny ale w tym wypadku będę tracił możliwość odtworzenia bezstratnych dekoderów. Źródłem jest dysk zewnętrzny ze zgranymi filmami i w przyszłości będzie też źródłem PC gdyż odtwarzacza BR się pozbyłem. Ogólnie podłączyłem to tak-> dysk do usb w tv-> z wyjścia HDMI Arc (próbowałem też porty bez ARC) do amplitunera HDMI (próbowałem też do HDMI In co było głupie ale warto było sprawdzić). Domyślam się, że powodem może być wiekowość mojego amplitunera. Myślałem by zastosować takie coś https://c4i.com.pl/produkt/audio/akcesoria-audio/hdv-b11a/ z "HDMI Arc" w tv do "hdmi in" w tym rozdzielaczu, z "Hdmi Audio only" w rozdzielaczu do amplitunera a hdmi out zostawić wolne bo obraz już będzie bezpośrednio z dysku ale nie wiem czy to tak zadziała bo z otv wyjdzie tylko dźwięk po HDMI ARC. I tutaj jest moje drugie pytanie, może lepiej już zainwestować w jakiś używany ale jednak nowszy amplituner. Mój sprzęt to Klipsch rf 82, 2x klipsch 112sw tyly i boki z zestawu heco MS, metraż okoli 20 mkw. Amplituner musiałby posiadać pre out na fronty bo mam wzmacniacz CA Azur 740a i jestem z niego dość zadowolony. Interesuje mnie 7.1 lub 7.2. Moje dotychczasowe typy to Marantz 6008 lub nowszy 5010, onkyo 709, HK 645. Budżet 2k zł. Przepraszam za chaotycznie napisany temat ale już 2 dni walczę z tym i ogarnia mnie rozpacz. Pozdrawiam