Wzmacniacz sie wylacza

[Przemek]

Witam prosze bardzo o pomoc,gdy slucham muzyki z duza iloscia niskich tonow to wzmacniacz wylacza sie ok godz 1 nie wiem dlaczego podejzewam ze jest za malo wydajny i nie radzi sobie gdy trzeba dac wiecej mocy dla niskotonowcow gdy zmniejsze bas moge podglosic duzo wiecej gdy zwieksze duzo mniej.
Moj wzmacniacz to Marantz PM7001 75W przy 8Ohm a kolumny to B&W 683 25-200 W 90 db.BYlem w sklepie gdzie maja takie kolumny jak moje z NAD C720 bee i podglosilem je tam do godz 1 (wiecej nie pozwolil sprzedawca)i sie nie wylaczyly wydawalo mi sie ze graly wtedy glosniej niz na Marantzu przed wylaczeniem (lecz pewny na 100%nie jestem) podlaczylem tez kolumny do Pioneer o mocy 45 W przy 8Ohm i sie wylaczyl ale przy godz 4 lecz poziom odczowalnej glosnosci byl podobny ja na Marantz.wydaje mi sie ze musze miec do tych kolumny duzo wydajniejszy wzmacniacz lecz pewien nie jestem nie chcial bym popelnic kolejnego kosztownego bledu wiec prosze was o rade co myslicie na ten temat.Jezeli moje przypuszczenia sa sluszne to na co powinienem zwrocic uwage przy zmianie wzmacniacza.
z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam Przemek

[kaczor]

Objawy które opisujesz faktycznie wyglądają na przeciążenie wzmacniacza - który mając do wyboru spalić się lub wyłączyć - wybiera to drugie.
Parametr na który powinieneś zwrócić uwagę, kupując następcę Twojego Marantza to pobór mocy z sieci. To co jest opisywane jako moc wyjściowa to albo ewidentna bzdura albo pobożne życzenia producenta/sprzedającego np: 2 X 120W przy poborze prądu 240W - no gratuluję 100% sprawości sprzętu. A jak dodać energię oddawana w postaci ciepła to już nawet perpetum mobile mamy.
Z tego co piszesz lubisz przyłoić - szukaj zatem wzmacniacza o poborze prądu CO NAJMNIEJ 450-500W, a 600Watt byłoby równie wskazane.