Nowe żródło do systemu

[karol83]

Witam,

Nie jestem za dobrze osłuchany i nie mam za dużo opcji by porównać jedne modele z innymi. Dużo mam przeczytanej teorii, praktyki w sumie tylko tyle co udało mi się podłączyć w domu (bardzo niewiele).

W moim odczuciu obecnie najlepszą drogę jaką mogę obrać przy poprawie systemu to zdecydowanie praca nad źródłem, które jest obecnie byle by było czyli pioneer dv-320 (nawet nie cd tylko dvd)

Reszta systemu jest już IMO dość dobrze ze sobą zgrana czyli obecnie HK3480 + Usher s-520.

Oczywiście nie muszę tłumaczyć, że wokale z usb są dość mało melodyjne i czegoś im brakuje. Przy cd jest lepiej ale tu też czasem widać małe braki. Ja osobiście zwalam wine na źródło. Lubię pośłuchać sobie czasem mp3 oraz wrzucić film divx więc mimo iż jest to mało audiolubne wolę mieć w systemie dvd. Dużo czytam i kminię co tu zrobić i mam 3 wersję:

1. kupić daca i liczyć na poprawę (tu mam na myśli nostromo wolfa za 740 zł )
2. kupić nowe źródłoczyli np Pioneer BDP-LX55 - czyta mkv czego mi obecnie bardzo brakuje oraz Flaci (koszt ok 1600 zł)
3. kupić odtwarzacz sieciowy Pioneer N-50-k, który by służył też jako dac dla obecnego dv-320 (koszt ok 2500 zł)

Najbardziej kusi mnie opcja 2 ale boję się o tor audio - z drugiej strony gorzej niż teraz nie bedzie a zyskam na funkcjonalności. Daca zawsze mozna dokupić.
3 opcja już trochę ponad moje mozliwości finansowe ale w sumie jakoś bym dał radę... tu jednak nie jestem pewny czy dv-320 jako transport będzie wystarczający do cd.

Fajnie jak by ktoś coś napisał o tych wyrobach Pionka - jakieś sugestie też mile widziane.

Pozdrawiam
Karol