Słuchawki do 1200 zł

[damiant]

Cześć forumowicze!
Rozglądam się za nowymi słuchawkami i potrzebuję jakichś porad, ale od początku.
Posiadam obecnie Sennheiery HD515 i troszkę popękały mi plastiki. Boję się że niedługo się rozpadną i postanowiłem zakupić coś nowego.
Jako że jestem bardzo zadowolony z moich obecnych słuchawek i ufam Sennheiserowi zacząłem poszukiwania od HD600. Niestety, jak zawsze przy takich zakupach, zaczynają się schody. Bo czy na pewno to będzie dobry wybór?
Słuchawek używam tylko do dwóch rzeczy. Słucham muzyki bezpośrednio z komputera/odtwarzacza oraz podpinam się pod multiefekt gitarowy - dlatego zależy mi na dosyć dobrej dynamice.
Do tej pory używałem w większości słuchawek wokółusznych i uważam że są o wiele wygodniejsze niż nauszne, ale może to być spowodowane różnicą w jakości - nauszne, z którymi miałem do czynienia, były raczej słuchawkami z niższej półki do 100zł. Dlatego tutaj również proszę o poradę, czy dobre nauszne też powodują ból ucha? W których jest lepsze wygłuszenie? Które są wygodniejsze do używania np. 4 godziny bez przerwy?
Chciałbym żeby kabel był dość długi (2,5 m minimum) i odpinany. Na wyglądzie mi nie zależy, bardziej na tym żeby były dość wytrzymałe i nie jakoś bardzo małe (tak, mam spory sagan ). HD515 wytrzymały około 6 lat, wiec uważam je za solidne (biorąc pod uwagę ilość upadków).
1200 zł to absolutnie górna granica. Początkowo chciałem wydać 1000 zł, ale te 200 mogę dołożyć. Liczę że mi coś podpowiecie bo już sam nie wiem co wybrać.
Niestety nie mam możliwości osłuchania różnych słuchawek - w mojej okolicy kiepsko ze sklepami, które posiadałyby spory asortyment. Wydaje mi się że w ogóle pomysł osłuchania nowych, niewygrzanych słuchawek mija się z celem. HD515 nowe grały dość kiepsko i sucho, potem dopiero się rozegrały.
Proszę was o porady i z góry dziękuję za pomoc

[jacek75]

Cytat

Do tej pory używałem w większości słuchawek wokółusznych i uważam że są o wiele wygodniejsze niż nauszne, ale może to być spowodowane różnicą w jakości - nauszne, z którymi miałem do czynienia, były raczej słuchawkami z niższej półki do 100zł. Dlatego tutaj również proszę o poradę, czy dobre nauszne też powodują ból ucha? W których jest lepsze wygłuszenie? Które są wygodniejsze do używania np. 4 godziny bez przerwy?

Jednoznacznej odpowiedzi raczej nie ma, bo każda firma ma swoje rozwiązania.
Ja np.w nausznych czuję dyskomfort (że mi zlecą i że komuś w domu przeszkadzam), z kolei ktoś powie że w wokółusznych po 2 godzinach pocą się uszy i nic nie słyszy, co też nie jest do końca prawdą, bo są różne , modele np otwarte, czy pół otwarte.
Ja fanem słuchawek nie jestem, używam raz na , choć jak z rok temu chciałem sobie kupić słuchałem dość sporo modeli ( miałem okazję to why not) i tańszych i droższych.
Wybrałem w sumie niedrogi model Audio technika ( bo mi pasował) , a także nie widziałem sensu kupowania droższego modelu AT do raczej przeciętnego wyjścia słuchawkowego w wzmacniaczu i odtwarzaczu cd i sporadycznego odsłuchu. Niemniej są wygodne mimo wokółusznosći zamkniętej i dźwięk naturalny.
Może się okazać że szkoda 1200zł na słuchawki jak ma się przeciętne wyjście to raz.
Wtedy wypada kupić przedwzmacniacz słuchawkowy, zwłaszcza jak słuchawki są trudne wysoko ohmowe.
Dwa kupowanie drogich słuchawek do np. telefonu , laptopa to kolejny nonsens ( nie napisałeś nic o tym) i często powód do późniejszych narzekań.

[damiant]

Tak jak wspomniałem podłączam je jako wyjście w multiefekcie gitarowym, który ma raczej dobre wejście. Więc na pewno mi nie szkoda bo potrzebuję dobrej jakości