Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Od 30 lat używałem dosyć budżetowego zestawu Technicsa SA-GX100 z equalizerem SH-GE70.

Kolumny również mają 30 lat (a nawet więcej)  i niestety wszelkie oznaczenia, które pomogłyby je zidentyfikować się zatarły. Na pewno polskie, trójdrożne o szerokości 25cm, wysokie na 85 cm i mocy 60W. Podejrzewam, że to za mało, żeby móc je zidentyfikować.

Ostatnio wymieniłem SA-GX100 na Cocktail Audio X35 oczekując fajnego sposobu na zrobienie porządku w moich płytach CD oraz znaczącej poprawy dźwięku (zachęciły mnie pochlebne opinie na forach). O ile pierwszy cel został w pełni osiągnięty, to- na moje ucho- zestaw SA-GX100 + SH-GE70 daje głębsze basy i bardziej zharmonizowane dźwięki we wszystkich pasmach na tych moich niezidentyfikowanych kolumnach niż wbudowany w X35 wzmacniacz z tym zintegrowanym w środku equalizerem. Mam wrażenie, że zestaw X35 + moje stare kolumny po prostu skrzeczy (zwłaszcza przy niektórych programach equalizera)

W efekcie puszczam sygnał z CX35 przez analog out na  SA-GX100 i wszystko niby jest fajnie, ale nie mogę sie oprzeć wrażeniu, że nie wykorzystuje w pełni tego X35.

Zamierzam wypróbować go na innych kolumnach i pewnie potwierdzi swoją wartość (w salonie na współczesnych kolumnach brzmiał bardzo fajnie) . Zastanawia mnie jednak dlaczego tak słabo wypadł na moich starych kolumnach. Macie jakiś pomysł?

 

 

  • 1 month later...
Napisano

Dzięki za podpowiedź. Może i tak jest.  Sęk w tym, że 30-letni SH-GE70 lepiej spełnia się jako narzędzie "dostosowania brzmienia pod swoje preferencje" niż korektor wbudowany w X35. Według Twojej tezy powinno być chyba odwrotnie. ;)

Sprawdziłem X35 na nowiutkich kolumnach. Nic nadzwyczajnego, takie tam STX Quant 300, ale w swojej klasie podobne jedne z lepszych.
I co? Coctail Audio co prawda przestał skrzeczeć, ale w dalszym ciągu szału nie było. Po to by osiągnąć pełnię brzmienia, o które mi chodzi musiałem zastosować bardzo ciekawą kombinację - STXy podłączone do X35 dbają o tony wysokie i separowane dźwięki na wyłączonym equalizerze, równolegle z nimi (poprzez wyjście Analog Audio) idzie sygnał do starego zestawu Technicsa (wraz z włączonym EQ), który razem z PRL'owskimi kolumnami dba o środkowe i niższe rejestry grające jako zharmonizowane akordy a nie jako zestaw oddzielnych dźwięków.

Można by zapytać, że jeżeli jestem zadowolony z efektu to o co mi chodzi? Może o to, żeby trochę obronić stare PRLowskie kolumny i retro zestawy HiFi ?

Tak na prawdę mój poprzedni post pochodzi z czasu gdy jeszcze nie wpadłem na tą zadowalającą mnie kombinację i liczyłem, że  może znajdzie się ktoś, kto mi powie, źe  nie umiem używać mojego nowego sprzętu i podpowie mi gdzie robię błąd.

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...