Michał Cholewiński Napisano 16 czerwca Udostępnij Napisano 16 czerwca Cześć wszystkim. Kompletne nie wiem jak wybrnąć z jakiejś wady mojego zestawu - jego czułość wprawiła mnie już w nerwice. Zacznę od początku , w miarę obiektywnych punktach Parę lat temu wystarczał mi w moim małym pokoju komputer pc podpięty przez kabel do aux starej mini wieży philipsa i jej dedykowanych małych kolumn . Każdy rodzaj muzyki mógł mnie zadowolić i opanowywałem jego głośność z łatwością gałką vol wieży . Przeprowadzka , i kupiłem kolumny pylon pearl 25 do pokoju / salonu ok. 17 m, bo zobaczyłem je w sklepie , i prawdę mówiąc były po prostu bardzo ładne , Nie miałem wcześniej wzmacniacza , znajomy dał mi w prezencie amplituner nad 7020e , podłączyłem i zagrały . Za źródło posłużyły mi pliki typu flac zapodawane z laptopa, muzyka urosła o nowe szczegóły, było jej więcej, pasmo się poszerzyło , ale wobec grania miniwieży, nie mogłem zrozumieć zakresu potencjometru – kończył się ok godz 8 ,9 max niecała 10 godzina , potem było za głośno. Do tego muzyka punk /hard core/ metal brzmiały za głośno , pasmo basów odbierało radość ze słuchania. Oczekiwałem od kolumn podłogowych nie tyle więcej mocy, co pełniejszego ale przede wszystkim równie równomiernego napełniania dźwiękiem pomieszczenia, płynnego jak w mini wieży philips Przyszedł covid, pandemia, wszystko pozamykane a ja zamówiłem on line wzmacniacz i po długim oczekiwaniu dostałem nowy Nad 316 bee v 2 , bo wydawało mi się że coś w starym 7020e nie gra . Między laptopem a nad 316 dokupiłem dac ifi zen . Było w miarę ok i jest to póki co mój najlepszy układ. Na Tidal mogłem więcej zakresu volume użyć , przy czym wcale nie jest moją intencją grać głośno , tylko w miarę swobodnie kontrolować ten zakres . Kupiłem cd nad c538 i super! Spora kolekcja płytek mogła pograć., ale kompletnie zdziwiło mnie że płyty cd nabierają nieznośniej głośności na godzinie 8 max-9 na potencjometrze wzmacniacza nad 316., to już przegięcie pomyślałem, złościłem się długo, a potem odruchowo coraz rzadziej używałem płyt , i wybierałem Tidal , czasem używam cd, ale bardzo cicho. Zakręciłem się na temat vinyla i zakupiłem vintage gramofon Lenco b 55. Podłączyłem pod Nad 316 - wzmacniacz wydawał jakby przester , uznałem ,że dostałem bubel wzmacniacza z uszkodzonym przedwzmacniaczem gramofonowym , nie reklamowałem bo minęło dużo czasu od zakupu. Podłączyłem stary nad 7020e i zagrał bez tego buczenia , ale zakres głośności to już nokaut, to są milimetry - od skali zero na godzinie 7;30 – max 8 wzmacniacz gra mega głośno . Nie mogę uwierzyć ,że jest to normalne. Obejrzałem chyba wszystkie filmy na yt jak ludzie słuchają nad 316 i kręcą gałą do woli, a ja w tym zakresie, pomijając, że nie wytrzymałbym tego hałasu . pewnie bym coś spalił. Irytuje mnie słuchanie trochę cd a zwłaszcza vinyl - gra za cicho i za głośno jednocześnie.,tzn zanim osiągnie moc i usłyszę wszystkie instrumenty jest już granica mojej wytrzymałości . Wiem , słyszałem w sklepie branżowym, że to dobrze jak wzmacniacz „szybko wstaje „ ale bez przesady. Po co zatem stworzono tak wielką tarczę volume skoro mogę z niej skorzystać w około 10 -20 milimetrach?. Nie chcę żeby było głośniej , bo mieszkam w bloku i nie zamierzam dzielić się z innymi sąsiadami treścią moich płyt. Głośność jest ok , ale skurczona na tych gałkach , tak, że muszę co chwile ja redukować bo sam zachodzę w nerwice. Fakty : 1. W moim pokoju 17m jest tylko stół i sofa, bez dywanu, słychać echo codziennych rozmów, pokój jest otwarty wnęką około 1,5 metra na resztę mieszkania. Kolumny są podstawione tyłem pod ściany na około 30 cm. Wiem , że akustycznie są to błędy . Próbowałem odsuwać kolumny od ścian na środek pokoju , i np. zatykać tylny bass reflex. W kwestii zbierania głośności tak nieludzko szybko i wrażliwie – zero różnicy. 2. Igła , nacisk , kalibracja ramienia , tematy przerobione. Obydwa wzmacniacze były uziemione, obydwa obsługują wkładkę mm. 3. Kolumny Pearl 25 4 ohm moc nominalna 95w, Nad 316 bee v 2, 4 ohm /moc wyjściowa 40 w , 7020e 35 w/ 4 ohm . Pytania : 1. Czy nie uważanie ,że w moim wypadku Kolumny Pylon Pearl 25 chcą żreć , dostać moc , a ten nadzik 316 i 7020e jest za wąski na gardło pylona ? Czy tak szybko zamykający się wybór głośności obydwu wzmacniaczy nie jest powodem niedopasowania ich mocy wobec kolumn? 2. Czy możliwe jest ,że napięcie wyjściowe cd i gramofonu jest tak wysokie ,że aż tak szybko razi wzmacniacz ? 3. Czy normalne jest ,ze podkręcając volume phono bez zapodania płyty słyszymy po pewnym zakresie buczenie z kolumn? Dzięki Wam za wszystkie odpowiedzi i sugestie. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.