Skocz do zawartości


  • Ostatnie posty

    • Stary, dzięki!  Po z górą 30 latach przerzucania gratów ktoś mnie w końcu oświecił i powiedział, co ma robić DAC,  jaki ma być i jaki ma nie być.  To naprawdę bezcenne.  Pełna zgoda, że DAC ma niczego nie dodawać. Jeśli zatem dodaje interpolowane (a raczej - wyssane z brudnego palucha) dane w ramach oversamplingu, to taki DAC można sobie wiadomo gdzie wsadzić. Zatem - tylko NOS. NOS niczego nie dodaje.  Ale należy się jedno uzupełnienie - idealny DAC powinien również niczego nie odejmować! Utrata informacji zawartej w pliku muzycznym jest dla słuchacza równie bolesna, jak dodanie fałszywej informacji nadmiarowej. W jednym i drugim przypadku mowa jest o zniekształceniu pierwotnego przekazu.  O czym mowa? Otóż mowa o zniekształceniach w domenie czasu. Generowanie tychże zniekształceń to immanentna cecha przetworników delta/sigma. Dlatego te przetworniki brzmią sztucznie i nienaturalnie. To nie magia, nie marketingowy bełkot, to czysta fizyka.  Co nas prowadzi do funtamentalnych wniosków w sprawie przetworników D/A - żeby grało, musi być:  1/ R2R 2/ NOS 
    • Ok,możesz wysłać jakieś modele albo stronę gdzie można też dobrać głośniki,wiszące,sufitowe Reasumując najlepiej kupić same głośniki Sanos,Heos i zainstalować apke na smartfonie lub tablecie?
    • Biały szturmowiec mega wygląda;)
    • Chyba przyszedł czas na pewną zmianę... Zestaw, który teraz gra u mnie, to Wiim Ultra + Yamaha RN-803 + Pylon Sapphire 31. Salon 23 m2, bez adaptacji akustycznej. W przeszłości miałem też Pylony Topaz, a z wzmacniaczy jakiegoś Xindaka, NADa C356 i Silver Lunę.  I tak jak przy średniej głośności jest nieźle, natomiast coraz częściej słucham muzyki cicho - i wtedy dźwięk staje się płaski, trochę jak z telefonu. A chciałbym, żeby przy cichym słuchaniu dźwięk był pełny, nasycony i mięsisty. A, wiem że Wiim ma korekcję, a Yamaha pokrętła do niskich i wysokich oraz tryb YPAO. Korzystam. Jest trochę lepiej. Ale jeszcze nie jest tak jakbym chciał. Na czym mi zależy? - żeby Omm śpiewane przez Janerkę schodziło nisko - żeby na Alchemy Dire Straits było słychać osobno każdy instrument  - żeby gitara basowa w utworze Night Air Tortoise wibrowała głęboko, a werbel ostro trzaskał - żeby gitara elektryczna w koncertowym Mermaids Nicka Cave'a (Live from KCRW) grała zardzewiałym przesterem - żeby na płycie Towards the Within było słychać pogłos sali koncertowej i żeby to wszystko było przy cichym słuchaniu... Czy to się tak da? Pewnie tak, bo kiedyś taki efekt cichego i nasyconego dźwięku słyszałem taki na Luxmanie L-525 z jakimiś starymi kolumnami... Ale to było dawno. Czy to się da w moim budżecie? Nie wiem. Od czego byście zaczęli poszukiwania mając budźet 5-10 kzł? Zmiana kolumn? Inne podłogówki czy też może spróbować podstawowe albo jakieś małe aktywne? Wzmacniacz? Adaptacja akustyczna?
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...