Nic nie szkodzi jeszcze raz.

Póki co to właśnie polityka cenowa odchodzącego zarządu się nie sprawdziła. Spółka ma znikome przychody i w relacji do nich gigantyczną stratę. Jakoś nowa unitra nie potrafiła przekonać klientów do swoich wzmacniaczy, a jak padło wyżej, wzmacniacz jest warty tyle, ile ktoś jest gotów za niego zapłacić. Wygląda na to, że prawie nikt nie był skłonny zapłacić ceny proponowanej przez Unitrę. 805-tkę widziałem na AVS i nie jest to poziom wykonania Luxmana czy Accuphase. Yamaha też sprawia lepsze wrażenie. Jak dla mnie zbyt dosłownie odtworzony stary projekt, przez to trochę siermiężny, bez polotu i elegancji wspomnianych rywali. O brzmieniu trudno pisać, bo grały kolumny podłogowe i grały fatalnie.  

W zasadzie, to jego płyta solowa, powstała ze względu na zobowiązania kontaktowe.

coś takiego