Chyba sie nie rozumiemy. Ja to wszystko juz przerobilem, a menu znam juz na pamiec. Obecne ustawienia w zupelnosci mnie zadowalaja.A nawet bardzo zadowolony z brzmienia jestem, o ile nie przeprowadze kalibracji Audyssey. Po tym procesie manulane ustawienia juz gdzies przepadaja, choc wszedzie niby jest jak bylo. Mam na mysli EQ, glosnosci ,Hz itd. W menu stoi jak stalo, ale dzwiek jest "obciety".Dopiero po resecie, czyli przywroceniu Denona do ustawien fabrycznych "powraca" pelny "wykop". Mam wrazenie, ze podczas kalibracji, Audyssey rozdziela tak sygnal, ze w manualu tez go troche "podkrada". Kiedy sprawdzilem krzywa w EQ Audyssey to bas byl ustawiony na zero ,a z glosnikow walil pelna moca. Troche to dziwne.Skads ten bas musi przeciez pochodzic.Kilka razy juz kalibrowalem i resetowalem i jestm na bank pewien, ze cos tam sie dzieje.Ale moze tak ma byc? Nie twierdze tez, ze brzmienie w manualu jest zupelnie kiepskie. Nie , jest niezle, ale nie takie jak przed pomiarami i to mnie zastanawia. Pacio94 czy jestes pewny, ze zanim dokonales kalibracji dzwiek nie byl inny? Nie namawiam do resetu, bo to sie wiaze z ponowna konfiguracja wszystkich urzadzen i ustawien, ale moze po prostu nie zwociles uwagi jak bylo przedtem. pozdrawiam