Skocz do zawartości

Chojrak12

Uczestnik
  • Zawartość

    45
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Chojrak12

  1. Dziś rano kolumny (Dali 850) dotarły do mnie i tak na szybko podpiąłem je do Caspiana. Dla sprawdzenia puściłem kilka kawałków. Naczytałem się opisów o nich na różnych forach i liczyłem, że basów będzie dużo więcej niż w moich Metasach 500 tymczasem ilość niskich jest podobna z tą różnicą, że Metasy schodzą z basem dużo niżej. W niektórych utworach tam gdzie występują najniższe rejestry Metasy trzęsły podłogą a Dali ledwie słychać, choć masa basu jako całość na tym raczej nie cierpi. Jeśli chodzi o średnicę to nie zauważyłem większych różnic ale zaznaczam, że jeszcze mało słuchałem. Największe różnice dotyczą tonów wysokich. w Dali soprany są suche i twarde i takie lubię, natomiast w Metasach bardziej miękkie i dźwięczące. Jako całość chyba jednak Dali ładniej grają z większą swobodą i przestrzenią. Metasy z kolei są bardzo zrównoważone i mają słyszalnie szersze pasmo. Jeśli chodzi o wygląd i wykończenie to Metasy to eleganckie meble, które można z lupą oglądać. Pięknie szlifowane odlewane kosze głośników, profilowane tunele bassrefleks, eleganckie złocone konektory dla kabli i piękny deltoidalny kształt skrzyń z doskonałym wykończeniem. Dali to niestety kiepsko wykonane zwykłe skrzynki do kwiatków. Myślę, że Nad, który ma z natury więcej basów będzie lepiej pasował do Dali niż Caspian tylko czy nie będzie za mocny bo miałem dziś wrażenie że Caspian ich mało nie rozerwie?
  2. Mózgotrzepy, łomot? Ja czytałem, że Dali 850 to przyzwoite kolumny. Nigdy ich nie słyszałem ale mam nadzieję, że w zestawieniu z NADem nie będą brzmiały jak Mózgotrzepy, że dźwięk będzie w miarę przejrzysty i dynamiczny. Jak napisałem wyżej najpierw sprawdzę jak zagra jedna para kolumn z NADem. Teraz z kolei pytanie którego kupić C319, C370 czy C372? Różnice w cenie między nimi są niewielkie, w mocy również. Który według was zabrzmi najlepiej? Aktualnie skłaniam się do C372 ze względu na największą moc.
  3. Dzięki MobyDick. Na początek chyba kupię samego C370 i podłączę klasycznie oba kanały. Jeśli mocy będzie mało pomyślę o C270 i ew. drugiej parze Dali. Czy ktoś ma te Dali na mocnym wzmacniaczu 200W - 300W mocy ciągłej? Dają wtedy radę?
  4. Oczywiście wiem, że nawet słabym wzmacniaczem można spalić tweetery szczególnie po przesterowaniu kiedy w sygnale pojawiają się ogromne ilości harmonicznych. Właśnie dla tego rozważam wzmacniacze Nada bo mają soft clipping w standardzie, który częściowo chroni głośniki. Może inaczej sformuję pytanie: czy podawana w specyfikacji Dali 850 zalecana moc wzmacniacza odnosi się do mocy ciągłej czy chwilowej? Jeśli to moc ciągła to wzmak 300W mocy ciągłej na kanał będzie w sam raz, natomiast jeśli chwilowa to zapewne wystarczy sam C370 bez bridgingu.
  5. Dziwne myki? Nady po to mają opcję bridgeowania kanałów żeby z niej korzystać kiedy potrzeba większej mocy i jak powszechnie wiadomo uchodzą za baaardzo wydajne prądowo. C270 to właśnie końcówka mocy a C370 ma dodatkowo przedwzmacniacz, który poda sygnał jednego kanału do C270. Nie ma tu żadnych myków. Proste jak cep i niedrogie. Pytanie czy te kolumny, które jada do mnie wytrzymają mocowo? Piwnica ma trochę ponad 50 m2. Maciek.
  6. Mam 3-ch nastoletnich synów i właśnie pierwszy wchodzi w okres imprez (osiemnastki). Będę urządzał w piwnicy pokój do imprez a zatem muszę wyposażyć go w odpowiedni sprzęt nagłaśniający. Sprzęt do słuchania muzyki już mam a teraz chcę kupić tanie używki, żeby nie płakać jak coś się uszkodzi. Zakupiłem Dali 850 i właśnie do mnie jadą z Danii. Przynajmniej mam taką nadzieję. Zakładając, że dojadą chciałbym dobrać do nich wzmacniacz. Planuję zakup Nad 370 oraz Nad 270 i skonfigurowanie ich w trybie bridge co da mi ponad 300W na kanał mocy ciągłej przy 8 omah. W opisie Dali 850 podano, że zalecana moc wzmacniacza jest do 500W. Pytanie tylko czy to 500W mocy ciągłej czy dynamicznej (chwilowej)? Dodatkowo Dali mają tylko 4 omy impedancji więc pewnie i wzmacniacz więcej mocy w nie wpompuje niż przy 8 omah. Zastanawiam się teraz czy te Dali nie rozpadną się jak dzieciaki zaczną kręcić gałkami wzmaka? W ogóle jak te Dali zagrają z NADami? Może jakiś inny wzmacniacz polecicie powyżej 200W ciągłej mocy ale do max 3kPLN. A może dokupić drugi komplet Dali i szeregowo je połączyć? Pozdrawiam Maciek
  7. Zestaw gra z heco Metas 500. Obecnie złożyłem Mix: CD caspian, pre od caspiana a końcówka mocy od nada. Gra to swietnie ale na końcówce mocy caspiana basy są lepiej kontrolowane i bardziej trzymane w ryzach. Tyle, że jest ich za mało. No i dolna średnica w nadzieje jest mocniejsza. Ten intarconnecty to zwykłe Chince od dużej wieży diory z lat 80-tych.
  8. Podłączę się pod temat aby nie otwierać nowego wątku. Mam obecnie w domu dwa wzmacniacze stary bardz dobry nad 350 i nowy podobno lepszy Roksan caspian. W Roksanie brakuje mi basów a przynajmńiej w porównaniu z nadem jest ich mniej choć są bardziej dynamiczne i zwarte. Czy da się ten niedobór niskich tonów skompensować interkonektem ale tak aby nie zamulic dźwięku? Obecnie mam dwa intarconnecty do wyboru - jeden z czasów PRL od prastarej wieży diory, drugi nowy z mediamarketu. Nowy ma podwójny ekran i złocone końcówki ale moim zdaniem stary kabel gra lepiej, czyli jest pole do popisu. Pozdrawiam
  9. Witam, niedawno zakupiłem zestaw: integra Roksan Caspian MK2 + Roksan Caspian CD MK2. Mam dwa pytania do znających ten sprzęt: 1. czy ta integra jest przystosowana do pracy w trybie mono-bridge? 2. czy jest opcja wyłączenia CD z pilota lub panelu przedniego? Pozdrawiam Maciek
  10. Jak najbardzije masz rację. Efektywność nie zmieni się dla zakresu powyżej 7 kHz ale poniżej powinna nieco spaść. Natomiast poniżej 3 kHz a dokładniej w okolicy rezonansu mechanicznego kopułki czyli około 1,1 kHz efektywnosć wzrośnie jednak nie jest to korzystne zjawisko. Na szczęście powstały filtr 1 rzędu ma częstotliwość odcięcia prawie 3 oktawy wyżej. (mam świadomość, że słowo odcięcia zupełnie tu nie pasuje bo mowa o teoretycznym spadku o 3 db). Przy 1,1 kHz spadek powinien wynieść około 15-20 db. Nie wiem czy to wystarczy do stłumienia rezosnansu kopułki. Poeksperymentuję jeszcze z wlutowaną cewką i zmianą polaryzacji wysokotonowego. BTW czy jest gdzieś jakaś baza schematów zwrotnic popularnych zestawów głośnikowych? Szukałem schematu do moich ale nie znalazłem. W ogóle słabo ze schematami zwrotnic w sieci... Pozdrawiam Maciek
  11. Wcale nie koniecznie. Zauważ, że głosnik wysokotonowy miał juz odwróconą fazę jak to zwykle ma miejsce w zwrotnicach 2-go rzędu. Pierwotnie zwrotnica policzona była na częstotliwość podziału 3,5 kHz (wg. opisu kolum). Po wylutowaniu cewki w układzie HF zwrotnica stała się w tym torze zwrotnicą 1-go rzędu przy czym częstotliwość podziału (a właściwie spadku 3db) wypada przy ok. 7 kHz a więc o oktawę wyżej niż pierwotna częstotliwość podziału! 90 stopniowe przesunięcie fazy jest w tym przypdaku nieco zniwelowane dzięki przesunięciu charakterystyki fazowej HF w dziedzinie częstotliwości. Ciekaw jestem jak obecnie wygląda charakterystyka częstotliwościowa kolumn. Według testów w czasopismach Audio oryginalne Metasy mają super równomierne pasmo już od 300 Hz w górę (z nierównościami poniżej +/-1 db). Ja jednak wyraźnie słyszałem ten cholerny przydźwęk, którego teraz nie ma. Rozważając czysto teoretycznie po przeróbce powino pojawić się obniżenie przebiegu pomiędzy 3kHz a 7kHz o kilka db. Teoria teorią a jak jest naprawdę mogłyby pokazać tylko testy. Ale gdzie je mozna zrobić? Zdaję sobie sprawę, że usiałbym mieć niesamowitego farta aby w sposób przypadkowy przez wylutowanie jednego elementu uzyskać taką poprawę. raczej należałoby się spodziewać znacznego pogorszenia dźwięku. A jest znacznie lepiej niż było i to nie ulega wątpliwości, taka różnica nie może być moim subiektywnym odczuciem. Wcześniej oprócz wcześniej opisanych rezonansowych dzwoneczków wyraźnie słyszałem jakby seplenienie w wokalach tam gdzie pojawiały się syczące spółgłoski s, sz, z, f. Teraz zaczynam się zastanawiać czy moje głośniki w pierwotnej fabrycznej konfiguracji miały właściwie ustawioną fazę... Pozdrawiam Maciej
  12. Witam forumowiczów. Na tym forum udzielam się sporadycznie ale właśnie uznałem, że warto podzielić się z Wami moimi dośwaidczeniami. Moga byc one bardzo pomocne dla innych użytkowników kolumn głośnikowych HECO Metas 500. Mój pierwszy zestaw to były wspomniane Metasy 500, amplituner KD Yamaha RX-V465 oraz odtwarzacz Yamaha DVD-S661. Początkowo byłem zadowolony ale w miarę osłuchania się coraz bardziej byłem przekonany, że coś jest nie tak. Dżaięk był płaski, mało dynamiczny i zamulony. Poczytałem niniejsze forum i dokupilem dwa wzmaczniacze do testów jeden Rotela a drugi NAD C350. Po testach został NAD. Miał potężny ale nie dudniący bas i mocną średnicę. Z wysokimi nadal było coś nie tak. Jednak znów przez jakiś czas byłem zadowolony. Kolejną zmianą był zakup odtwarzacza CD NAD C502 (514 nie mogłem nigdzie dostać). Zmiana jakościowa była ogromna. Średnica stała się jeszcze bardziej czytelna i przejrzysta ale nie dominowała nada basami. Wysokie tony również się poprawiły ale stały się jakby bardziej dźwięczące, piskliwe. Cały czas słysałem dzwoneczki a dźwiękowi brakowało powietrza/przestrzeni. Zaczął mi się przypominac ten okropny dźwięk moich starych Altusów 110 z tubami wysokotonowymi. Zacząłem kombinować z wymianą kabli sygnałowych a potem głośnikowych ale bez skutku a wręcz miałem wrażenie że to dźwięczenie nasiło się. W końcu doszedłem do wniosku, że w torze akustycznym pojawia się jakiś rezonans. Nie napisałem jeszcze, że każda z kolumn grała nieco inaczej w górnym zakresie pasma przez co zależnie od charakterystyki dźwięku scena przesuwała się to w lewo to w prawo. Uznałem, że coś musi byc nie tak z moimi kolumnami. Wymontowałem zwrotnice i przeanalizowałem tor akustyczny dla głośnika wysokotonowego. Odkryłem dziwną rzecz: głośnik wysokotonowy wpięty był równolegle z cewką, która wraz z kondensatorem tworzyła obwód rezonansowy. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że częstotliwość rezonansu ustawiona była na ok 3,9 kHz a więc w paśmie akustycznym (na podstawie obliczeń). Taki układ rezonansowy musiał powodować piszczący przydzwięk, który mnie tak denerwował. Co więcej jeśli układ w lewej i prawej kolumnie miał minimalnie inną częstotliwość rezonansu to scena musiała pływać to w lewo to w prawo zależnie, który akurat bardziej rezonował. Na próbę wylutowałem cewki i włączyłem muzykę. Żadnego piszczenia czy dźwięczenia nie było. Dźwięk nabrał przestrzeni i głębi. Scena jest ustabilizowana. Wysokich tonów jest jakby ciut więcej ale są absolutnie czyste czytelne i delikatne a zarazem bardzo dynamiczne. Przesłuchalem niemal całą swoja płytotekę i jednozacznie moge stwierdzić, że zmiana jest kolosalna. Jakbym kupił nowe znacznie wyższej klasy komuny. Ponieważ opisana powyżej zmiana jest prosta do przeprowadzenia i odwracalna a co najważniejsze daje naprawdę niesamowicie dobre efekty postanowiłem się nią z Wali podzielić. W załączeniu zdjęcie zwrotnicy z zaznaczeniem wspomnianej cewki, którą należy wylutować. Z perspktrywy czasu zrozumiałe stają się wszechobecne w opisach Metasów 500 opinie, że choć wysokich tonów jest ciut mało to jednak zdecydowana większość użytkowników pozostawia ustawienia na 0db. Ja swego czasu również prówowałem słuchać na +2dB. Ilość wysokich wzrastała ale nieprzyjemne dźwięczenie narastało ponieważ w tym położeniu omija się jeden z rezystorów wpiętych szeregowo w tor HF a to powoduje wzrost dobroci układu rezonansowego. Zawsze szybko wracałem do ustawień na 0db. Obecnie przy ustawieniu na 0 ilośc wysokich jest w zupełności wystarczająca a ich jakośc poprostu rewelacyjna. Co ciekwe średnica również stała się bardziej czytelna, wokale choć wysynięte do przodu to jedna są delikatne i wyraźnie umiejscowione na scenie. Dzwięk jest dokładnie taki jak lubię. Pozdrawiam Maciek
  13. Dzięki f1angel za odpowiedź. Yamaha to oczywiście RX-V465. Kolumny Heco kupiłem bez odsłuchu na podstawie opinii wyczytanych w necie. To te najmniejsze podłogowe o mocy 160/280 Wat z trzema głośnikami nie pamiętam już numeru. Nie mam zastrzeżeń do ich dźwięku, szczególnie ładnie brzmią basy, bez dudnienia i schodzą tak nisko, że wydaje się, że nie mają żadnych ograniczeń od dołu. Wg. specyfikacji pasmo 3dB zaczyna się bodaj od 23 Hz i kończu koło 50 kHz. Ale kto wie jak jest naprawdę? Z NAD-em średnica, szczególnie ta dolna, jest potężna, wręcz miażdży uszy. Grają w salonie połącznym z kuchnią razem ok. 40m2. Dwa wzmacniacze to nie jest znów taki wyczyn bo to używki, więc nie drogie i mogę je zawsze odsprzedać za podobną kwotę. Z resztą Rotela już postanowiłem odsprzedać choć do wokali i klasycznej muzyki jest doskonały. Zostanie NAD, więc dlatego do kompletu chcialbym dokupić CD NAD-a. Podobno 514 to dobry model? Natomiast jeśli chodzi os S-ki to mam na myśli wszystkie dźwięki syczące: "s" "sz" "cz" i talerze. Czystości tych dźwięków trochę mi brakuje w NAD-zie ale nie we wszystkich utworach. Te z lat 70-90 brzmią lepiej, te nowsze mają jakby podbite wysokie na samej krawędzi pasma a stłumione te nieco niższe wysokie. Trudno to opisać. Pozdrawiam Maciej
  14. Witam, dotychczas słuchałem muzyki na amplitunerze Yamahy VX 465 a za źródło robił Yamaha DVD S661. Dzwiek zawsze wydawał mi się mało dynamiczny. Niedawnow dokupiłem dla porównania dwa wzmacniacze Rotel RA 931 i NAD C350. Najpierw przyszedł Rotel. Dzwięk w zakresie wysokich tonów i górnej średnicy zrobił na mnie wrażenie. Jest czysty i twardy (czasem nawet ciut za suchy). Niezwyle dynamiczny czsaem wręcz jakby sztuczny ale niezwykle efektowny. Wokale i prekusja (bez bębnów) są rewlacyjne, żadnego sypania piasku w S-kach. Niestety im niżej tym gorzej. Tony niskie są nie są wystarczająco mocne i jakby terkoczące a ja lubię poczuc głęboki bas. Jako drugi przyszedł NAD. Kapitalna, powalająca średnica i dobry mocny bas. Niestety wysokie tony nie mają takiej dynamiki jak w Rotelu choć są nieco lepsze niż w Yamasze. Słychać w nich piasek jakby coś je przytłumiało. Nie wiem czy to typowe dla tego modelu NAD-a czy może przyczyna tkwi w źródle tj. w DVD Yamahy S661? Czy ten S661 wogóle nadaje się do słuchania muzyki w dobrej jakości, czy jako DVD dźwiek ma w nim jakość nie najwyższą? Konkludując czy warto dokupić sobie jakieś CD NAD-a? I jesli tak to jaki model (ale niedrogi, używany)? Proszę o informację tylko tych, którzy znają S661, a nie którym się coś wydaje. Moje kolumny to HECO Celan. Słucham klasyki, wokali w stylu Grechuty i popu. Pozdrawiam Maciej
  15. Hmmm... dwa razy porównywałeś? I skąd tak różne wnioski? Sorry Pablo. W międzyczasie skorygowałem swój post. Oczywiście przewaga RX-V465 dotyczy tylko głosności. Według mnie ma znacznie większą moc niż WS442. Natomiast jeśli chodzi o jakość, czystość i dynamikę dźwięku to z kolei Diora jest znacznie lepsza. Porównywałem je tylko raz i niestety Diora juz jest sprzedana. Nie mogę znaleźć żadnego odtwarzacza NAD z wejściem USB na gwizdek. Może źle szukam? Pozdrawiam Maciej
  16. Tytuł wątku jest mylący - mój błąd. Chodzi mi o wybór wzmacniacza stereo do moich kolumn. Ponieważ chcę aby całośc wyglądała ładnie to chciałbym kupic go w zestawie wzorniczym ze źródłem dźwięku i filmów CD/DVD i MP3. jesli chodzi o moc RX-V465 to w odsłuchu (na głosnośc i trzęsienie podłogą) miażdzy on Diorę WS442 która ma (podobno) 35W mocy ciągłej na kanał wiec raczej Yamaha nie ma 20W. Bardzo spodobał mi się opis techniczny C356BEE. Jaki odtwarzacz do niego z tej samej linii wzorniczej proponujecie ale musi odtwarzać CD, DVD i muzyke i filmy z portu USB z gwizdka? pzdrawiam Maciej
  17. Nie bardzo rozumiem, bo prametry takie jak pasmo przenoszenia wszystkich współczenych urządzeń jest tak szerokie a jego nierównomierności tak znikome, że w żaden sposób różnice nie powinny być słyszalne. Podobnie z zawartością harmonicznych. Teoretycznie brzmienie dowolnych dwóch wzmacniaczy ze średniej i wyższej półki dowolnych firm nie powino się różnić. A jednak... Gdzie tkwi przyczyna tego, że różnice jedna są i to znaczne? Nie moge się z toba zgodzic w części, w której piszesz o komponentach. Te 20 lat to przepaść w elektronice. Współczesne elementy mają nieporównanie lepsze i bardzo stabilne parametry. Koszt samych elementów też jest żaden i często urządzenia wyższej klasy maja te same elemnty czy nawet całe stopnie mocy z inaczej ustawionycmi ograniczeniami. Cena sprzętu wynika niemal wyłącznie z jego pozycjonowania na rynku a nie kosztów wytworzenia. Pozdrawiam Maciej
  18. Wiatm, Od kilku lat mam amplituner Yamaha RX-V465 współpracujący z kolumnami HECO Celan XT 501. Zestaw gra bardzo ładnie ale zawsze miałem wraznie, że dźwięk jest nieco stłumiony jakby bez dynamiki, szczególnie w zakresie średnch i wysokich tonów. Uznałem, że tak właśnie grają moje kolumny. Wczoraj sprzedalem stary, stojący od 20 lat w szafie, wzmacniacz Diory WS 442 ale przedtem podłączyłem go testowo do kolumn aby sprzwdzić czy działa i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że nie brakuje ani średnich ani wysokich tonów a dźwięk nabrał mocy i czystości. Teraz rozważam wymianę Yamachy na lepszy zestaw. Mam takie wymagania: 1. odtwarzacz płyt CD/DVD z mozliwościa podpięcia gwizdka z mp3 po USB z wyswietlaniem na telewizorze katalogów na gwizdku. 2. wazmacniacz stereo min 100W na kanał ale z leprzym brzmieniem niż moja Yamaha. Dobrze gdyby zestaw przełączał się z CD na mp3 szybciej bo w Ymasze uruchomienie muzyki z gwizdka zajmuje z pół minuty. mogę wydac do 2,5 - 3 kpln. Pokój ok 40m kw. Słycham wszelkiej muzyki ale głównie pop. Czy moge prosic o sugestie? Pozdrawiam Maciej
  19. Właśnie chciałem zapytac dlaczego? Mam od kilku lat RX-V465 i jestem zadowolony z kolumnami HECO celan. Brakuje mi nieco tonów średnich a wysokie sa jakby bez dynamiki, ale uznałem, że tak ma być. Wczoraj sprzedałem mój stary wzmacniacz Diory WS 442 (20 lat stał w szafie). Tuż prze pozbyciem się go podłączyłem go testowo i... grał znacznie czyściej niż RX-V465. Nie brakwało średich ani wysokich, dźwięk nabrał ostrosci i dynamiki i nie chodzi mi o głośność bo Yamacha ma znacznie większa moc ale o bardzo naturalne, czyste brzmienie. Nawet moja żona gdy weszła do pokoju powiedziała, że "fajnie gra". Czy ktos z bardziej zaawansowanych może wyjasnic mi dlaczego stary wzmacniacz gra lepiej niz nowy o znacznie lepszych paramatrzach? Pozdrawiam Maciej
×
×
  • Utwórz nowe...