pressplay

Kolumny dojechały, dziś postaram się zamieścić pierwszą relację z "odsłuchu", póki co w warunkach spartańskich. Pytanie tylko, czy w tym przypadku opłaca się połączyć je w bi-wiring, czy zastosować normalne połączenie - będzie jakakolwiek różnica w odsłuchu?

f1angel, a co byś powiedział na Micromegę Stage 1 - kolega z forum chce się pozbyć http://allegro.pl/micromega-stage-1-i3429821707.html ?

Weź pod uwagę, że takie standy mogą ważyć w okolicach 10-15kg w zależności od balastu i materiału z którego są wykonane - doliczając do tego wagę kolumny podstawkowej, taka konstrukcja jest dość stabilna - zawsze możesz zastosować podkładki filcowe czy "niebieską gumę" i na początek postawić kolumny na jakiejś szafce. Co do zestawu pies + kot - przerabiałem to kiedyś...

Mój kot będzie miał bezwzględny zakaz wejścia do świeżo wyremontowanego audio-room'u, więc o niego się nie martwię. Maskownice oczywiście tylko do celów wizualnych, kiedy sprzęt stoi nieużytkowany - membrany mniej się kurzą. Posłucham w nadchodzącym tygodniu kompletu - określę się czego potrzebuje, czego mi w brzmieniu brakuje

f1angel, Coś w sensownej w stosunku do reszty zestawu - skoro wydałem na wzmacniacz i kolumny niecałe 1200zł, to chyba głupotą byłoby zestawiać zestaw z odtwarzaczem za taką samą kwotę - myślę, że za 500-600 złotych chyba da się już wyrwać coś sensownego. Chciałbym tylko, żeby w miarę możliwości posiadał ogólnodostępny laser i części, miał działającą szufladę i był czarny Pilot to rzecz zbędna, prawdopodobnie i tak zakupie uniwersalny, żeby współgrał z resztą sprzętu z innych pokoi. Panowie, R1 już się do mnie wybierają! lionne, Może faktycznie do takiego metrażu zamiast podłogówek zastosować kolumny podstawkowe + standy? Ten user oferuje Tannoy'e M2, M2,5 w całkiem niezłym stanie, a z tego co wyczytałem może też dorzucić standy - gadałem z nim, może wysyłać kurierem zamiast poczty, drobne negocjacje cenowe też dopuszcza. Maskownicami się nie przejmuj, można wyprać albo wymienić tkaninę - zrobię tutorial w przyszłym tygodniu, jak dojadą moje maluchy.

Witam! Podejmował się ktoś kiedyś z Was renowacji forniru w kolumnach? Jeżeli tak, to jaką metodą - stosowaliście okleinę fornirową czy może taką winylową - drewnopodobną? Zastanawiam się nad najlepszą metodą, czytałem też o wstępnym szlifowaniu do równego i woskowaniu. Na pierwszy ogień pójdą maskownice, tutaj zastosuje prawdopodobnie tkaninę głośnikową "MAXTON" i taśmę krawiecką do prasowania żelazkiem.

Gratulacje Powiem Wam Panowie, dzisiaj dopiero podłączyłem wzmacniacz, bo wcześniej nie było czasu, do starych kolumn przytaszczonych z piwnicy (pamiątka po pierwszej "wieży", kolumny niezastąpione do testowania). Jeśli Tannoye zagrają lepiej niż to co jest teraz, to będę w siódmym niebie po raz drugi. Rocket Man Elton'a John'a brzmi rewelacyjnie - instrumenty ładnie wyszczególnione, basu nie za dużo, choć jest głęboki i przyjemny. Wokal i chórki nie gubią się przy natłoku dźwięków - no po prostu cud malina. Ze wzmacniacza jestem zadowolony, ciekawe co przyniosą kolumny

A pilot do mojego NAD'a przerobię na brelok do kluczy A tak na poważnie, czy koledzy mogliby zaproponować jakiś sensowny odtwarzacz CD? Preferencje już znane, na kompaktach dość sporo jazzu, cięższego rocka i metalu, ale także przyjemny rock z lat 80-90. Nie mam zielonego pojęcia, czy szukać czegoś z NAD'a, czy skupić się na innych modelach w podobnych cenach - CA, NAD, Marantz, Denon?. Widziałem, że kolega z forum sprzedaje swój http://allegro.pl/denon-dcd-825-pilot-lamb...3420415785.html

Zawsze koledzy mogą rozważyć zastosowanie pilota uniwersalnego - dużo wygodniejsze w przypadku sporej ilości sprzętu, a modele dajmy na to Logitech Harmony nie są już tak drogie.

Czyli pod moje wymagania sprawdzą się lepiej R1, zatem negocjujemy. Doradziłbyś mi jakiś kabel głośnikowy? Widziałem, że w wielu wątkach polecasz Alphard Da Vinci - 4mm powinny być optymalne, prawda? Wszystko zagra lepiej niż ciągnięty na metry 2,5mm kabel z osiedlowego "CHIPa"

Jack 3,5mm z mp3 lub komputera > RCA do wzmacniacza

Czyli MA700 zagrają nieco ostrzej od R1, natomiast z średnicą lepiej poradzą sobie R1? lionne, te pierwsze wyglądają, choćby ktoś bił te membrany :/ Najlepiej byłoby chyba podjechać i sprawdzić to na miejscu. Maskownicami się nie przejmuj, pewnie albo nie będziesz używać, albo wsadzisz do wanny z jakimś delikatnym detergentem i powinno puścić.

Przeczytaj sobie propozycje f1angel w tym i w sąsiednich wątkach - zaproponował kilka ciekawych modeli, na które warto zwrócić uwagę EDIT: Wysłałem zapytanie odnośnie tych MA700 - przejrzałem Twój wątek, Excalibue i nie ukrywam że Twój opis mnie zaintrygował - zobaczymy co z tego wyjdzie. Pewnie dylemat między MA700, Tannoy R1 i Tannoy M2.5, bo cenowo wyjdą mnie podobnie - a skoro faktycznie f1angel ochoczo rekomenduje R1, pewnie skusze się na ten model W końcu to Pan jesteś specjalista, a takie rady są dla mnie najcenniejsze!

Powysyłałem zapytania odnośnie tych Tannoy, zarówno R1 i M2 - zobaczymy co z tego wyniknie EDIT: Gdyby któryś z Was, mógłby mi jeszcze pomóc w doborze kabla głośnikowego byłbym wdzięczny - aktualnie mam na stanie szpulę jakiegoś no-name'a, ale skoro zaopatrzę się w solidny sprzęt, który ma trochę posłużyć, przydałoby się go czymś połączyć. O interkonekty zapytam później, jak dojdę do etapu zakupu odtwarzacza płyt

Tak wiec odradzam tanie nowsze serie od MA, w podobnych kwotach można kupić dużo lepiej grające starsze serie, choć może nie tak ładne. Za 550zł masz ( Podkreślę, że nie moje, stoją już bardzo długo, nie wiem czemu.. ) http://tablica.pl/oferta/monitor-audio-ma7...ld-ID2aPSj.html . Grają super, rewelacyjna góra, przestrzenna, precyzyjna i taka.. no czuć, że z wyższej półki. Grają raczej jaśniej, ale w ogóle nie czuć dyskomfortu tej jasności, nie jest wymuszona jak to bywa w klasowo niższych kolumnach. Instrumenty szarpane wybrzmiewały pierwsza klasa, ogólnie chyba są stworzone do grania unplugged. Przeglądałem tą ofertę, gdyby były one bliżej mnie, z pewnością wybrałbym się przesłuchać jak grają z moim NADem. Udało mi się wyczytać na kilku anglojęzycznych stronach dość pochlebne opinie. Skupiłem się na Monitor Audio, bo dużo osób z tego co znalazłem w internecie, zestawia je właśnie z NADdem i rzekomo "jakoś to brzmi". Wiadomo - "każda sroka...", ale musi coś w tym być, nie? Kontaktowałem się już ze znajomym na emigracji, też rozpuścił wici w outletowych soundstore'ach odnoście tych Tannoy R1 - kontaktowałem się z właścicielem tych z Allegro, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi. Na Allegro jest dość spory wybór kolorystyczny M2, postaram się ustalić co i jak, bo nawet mój niezwykle wysublimowany gust estetyczny zostałby zaspokojony Jelenia Góra ciut daleko, Poznań jeszcze dalej, ale może czegoś posłucham na miejscu. Teraz, skoro wiem z czym to będzie grać, łatwiej zabrać wzmaka pod pachę i pomaszerować do kogoś z okolicy. I tak jeszcze na koniec: Wersja M2 od M2.5 ma zauważalne różnice w brzmieniu? Skupić się na którymś modelu bardziej?

Zatem udało mi się zakupić po całkiem okazyjnej cenie i w rewelacyjnym stanie NADa 315BEE. f1angel, może mimo mojego wybrzydzania, podpowiesz mi co zestawiłbyś z tym wzmacniaczem? Byłoby mi prościej umawiać się na odsłuchy konkretnych monitorów...

Okej - prawdopodobnie pod koniec miesiąca trafi do mnie NAD 315BEE - pozostaje mi więc kwestia doboru kolumn do niego. Nurtuje mnie tylko jedno - mam możliwość nabycia Monitor Audio MR1 za rozsądną cenę i mimo br z tyłu, jakoś postaram się wygospodarować odpowiednią ilość miejsca za kolumnami. Pytanie tylko, jak to ze sobą zagra. Nie mam możliwości odsłuchu takiego zestawu na chwile obecną - może któryś z Was testował w/w komponenty w połączeniu?

No niestety z tego co widzę, na alledrogo są dwie aukcje z dość podniszczonymi R1 - konserwacja wyszłaby na tyle nieopłacalna, że spróbuję poczekać na coś ciekawszego, albo po prostu zdecyduje się na inny model. Gdyby tylko te Musical Fidelity były nieco bliżej... Skontaktuje się ze sprzedawcami, wypytam co i jak W niewielkiej odległości pojawiły się też PARADIGM MINI MONITOR.v 6 - warte zachodu?

Poszukałem przez weekend kolumn w najbliższej okolicy, znalazłem kilka typów: Tannoy Mercury M1, Monitor Audio MR1, Acoustic Energy Aegis ONE W miarę możliwości podjadę posłuchać, jak maluchy grają. Może to ostatnia rzecz którą powinienem się kierować, ale stylistyka tych modeli Musical Fidelity woła o pomstę do nieba... już starsze modele NAD'a czy CA prezentują się lepiej. A co byście powiedzieli o zestawieniu którychś z w/w z Cambridge Audio 640A? Wiem jak gra ten wzmak, mam okazję w razie czego podjechać z nim na odsłuch.

Aktywne monitory będa tam tak czy siak (wspomniałem w pierwszym poście), z tym że mają obsługiwać "strefe produkcji" a nie gramofon i odtwarzacz

Dzięki za zainteresowanie tematem. Załóżmy, że udałoby się zdobyć Pro-Jecta za rozsądną cenę - z czym proponowałbyś zestawić w/w zestaw? Chodzi mi oczywiście o jakieś monitory, ewentualnie odtwarzacz CD + przyzwoity (cenowo odpowiadający zestawowi) interkonekt. Tego z ogłoszenia/allegro, z tego co udało się ustalić już nie mają - etap wyboru dalej przede mną. Prawdopodobnie pytań tego typu pada masa, preferencje każdego użytkownika są inne, ale będąc nieco monotematycznym - jesteś w stanie zaproponować zestaw, który teoretycznie spełniłby moje oczekiwania? Może uda się zorganizować odsłuch takowego. Wspomniane Bowersy zasugerowałem, ponieważ miałem okazję słuchać ich z CA 640A + 640C - grało przyzwoicie, choć nie powiem żebym jakoś specjalnie był zachwycony dołem... Myślałem też o Monitor Audio BR2, z tego co widzę jest też model MR2 z bass-reflexem z przodu, co przydałoby się w tym mniejszym pomieszczeniu... Co do gramofonu... pierwsze za co zabrałbym się przy grzebaniu, to przeróbka tych marnej jakości RCA wystających z tyłu na porządniejsze wtyki + wymiana wkładki. Mało piszą na temat wymiany wkładki w tym modelu, stąd zastanawiam się, czy takie zabiegi przy tej klasie sprzętu będą miały jakikolwiek sens.

Witam serdecznie! Forum polecił mi znajomy, który również w oparciu o forum i Wasze rady zbudował swoje stereo Chciałbym docelowo postawić dwa zestawy, w dwóch różnych pokojach. Akustycznie są gołe - pozostają do umeblowania, gdyż obecnie jestem w stanie głębokiej przebudowy wnętrza. POKÓJ NR 1 - ok. 10 mkw. Ma docelowo pełnić rolę gabinetu, jednak przy okazji zajmując się "produkcją" muzyczną, ma się tu docelowo znaleźć komputer z zewnętrzną dźwiękówką, sampler i aktywne odsłuchy. Do tej pory pracowałem na jakiejś niszowej karcie Creative'a, oraz Microlab'ach Solo 6C. Pozbyłem się w/w, w między czasie dostałem w prezencie gramofon Lenco L-3867, który w tym małym pokoiku też będzie stać. Zdaje sobie sprawę z tego, że żaden hi-end, ani nawet low-end to nie jest, ale liczył się gest - do zgrywania sampli i odsłuchu angielskich winyli z lat 80-tych od czasu do czasu się nada. Wymiana wkładki (o ile to możliwe) jest w stanie poprawić jakość dźwięku? Chciałbym postawić tutaj jakiś stosunkowo niedrogi wzmacniacz, dużo ciekawego naczytałem się o Pro-Ject 7, jednak ciężko z jego dostępnością u nas. Naczytałem się też, że ciężko będzie dobrać odpowiednie kolumienki... Do tej pory słuchałem różnych modeli NAD'a, Rotel'a, CA oraz Yamahy i mniej więcej w takiej ostrej i wyraźnej barwie dźwięku chciałbym się utrzymać. Myślałem też o Rotelu 921 i zestawieniu go z jakimiś podstawkami B&W - odsłuchiwałem go kiedyś z 601 S3 - dla mnie przyjemnie. Zestaw będzie grał tylko z winylami, w późniejszym czasie z jakimś odtwarzaczem CD - to pozostaje do ustalenia. Jestem ciekawy Waszych opinii i porad - skupiam się na brzmieniach gitar, różnorakich odmianach rock'a i bluesie - od "elektronicznego" brzmienia będą odsłuchy i komputer. Chciałbym uzyskać niedrogim kosztem (ok. 2000zł za wzmacniacz i kolumny podstawkowe), system z którego będę zadowolony - w grę wchodzi tylko używany sprzęt. POKÓJ NR 2 - ok. 30 mkw. Tutaj zastanawiam się nad opcją kina domowego, bo dźwięk pójdzie z BR i dekodera - na razie, odstawmy temat na bok.