Skocz do zawartości

tom_kaz

Uczestnik
  • Zawartość

    11
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tom_kaz

  1. Tak, mikrofon jest dokładnie w tym miejscu gdzie zazwyczaj jest moja głowa Zastanawia mnie jedynie, że przy poprzednich kolumnach (B&W 603 S3, niestety nie moich), tego problemu nie było, a mikrofon stał w tym samym miejscu. Po za tym, testowanie podłączenia odbywa się bezgłośnie (przynajmniej kiedy na ekranie pojawia się, że testuje "wiring" jest cisza), podczas gdy testy głośności i odległości oczywiście są słyszalne. Czy zatem mikrofon w tym teście bierze udział? Zastanawia mnie na jakiej zasadzie jest wykonywany test podłączenia, bo w przypadku lewego surround'u się nie mylił, tutaj faktycznie przy podłączaniu się walnąłem i to wykrył. Nic, jutro spróbuję tak jak polecasz, bo dzisiaj już późno na te testy. Napisałem też dzisiaj do pomocy technicznej Yamaha i JBL. Ciekawe czy i co oni odpiszą.
  2. Też tak sobie pomyślałem, że to może być błąd w testach. Ale co do tylnego się nie mylił, a potem jak zmieniłem tylko jeden przód, to z tym już nie wykazał problemów, potem zmieniłem drugi i według kolejnego testu było już ok. Zaraz pójdę sprawdzę jeszcze raz te połączenia (może wczoraj wieczorem wzrok już nie ten) a jakby co, zrobię test bateryjką. Zrobiłem test baterią i okazuje się, że z kolumnami jest wszystko ok. Po podłączeniu plus-plus i minus-minus, głośniki wychylają się do przodu, na zewnątrz. Przy plus-minus i minus-plus cofają się do środka kolumny. Podłączenie kabli też jest ok a test nadal wykazuje że głośniki są podłączone odwrotnie. W tej chwili zostawiłem podłączenie poprawne z punktu widzenia polaryzacji, ale "out of phase" według wzmacniacza. Czy macie może radę, czy tak to zostawić, czy lepiej zaufać apli i jego diagnostyce? Strasznie to wszystko dziwne.
  3. No właśnie chodzi o to że sprawdzałem to już bardzo dokładnie, a teraz zamieniłem i mam podłączone według "życzenia" wzmacniacza i jest (według jego testu) ok, ale fizycznie kabel jest podłączony odwrotnie. Dlatego mnie to tak dziwi.
  4. Witam, mam bardzo ciekawy i nietypowy problem ze swoim sprzętem. Posiadam Yamahę RX-V661 i niedawno kupiłem do niej kolumny JBL E80. Podłączyłem i wszystko było ok, ale dzisiaj dorzuciłem na tyły Jamo. Aby sobie wszystko zgrać puściłem auto konfigurację i tutaj lekko osłupiałem, bo po sprawdzeniu okablowania okazało się, że według amplitunera oba przody i lewy tył jest podłączony odwrotnie (out of phase). I faktycznie, lewy tył (Jamo) walnąłem się i podłączyłem odwrotnie, natomiast JBLe są podłączone poprawnie, plus do plusa, minus do minusa (czyli czerwony-czerwony, czarny-czarny). Wcześniej miałem inne kolumny i były tak samo podłączone i przy testach nic takiego nie było. Dlatego mam pytanie, na jakiej zasadzie są te testy podłączenia kabli przeprowadzane, czy są wiarygodne i czy mam zaufać tym testom, czy podłączyć tak jak rozsądek podpowiada, czyli plus-plus, minus-minus. Dodam, że po podłączeniu odwrotnie, tak jak test sugeruje, ostrzeżenie "out of phase" się nie pojawia, pomimo że "na chłopski rozum" mam podłączone źle. Czy ten JBL jest jakiś "inny", czy może się w fabryce byli rąbneli i odwrotnie podłączyli?? Pozdrawiam
  5. No więc (wiem wiem, nie powinno się zaczynać zdania od tego zwrotu ), kupiłem do swojej Yamahy RX-V661 te JBLe (E80). Ponieważ nie mam zbytniego doświadczenia z różnymi konfiguracjami, opiszę wrażenia z tego co miałem i mam, czyli B&W 603 S3 i tych JBL. B&W grały bardzo ładnie i czysto, ale mój ampli nie był w stanie ich dobrze "rozkręcić", więc brakowało mi w nich przede wszystkim basu. JBL ma tego basu sporo Ja tak lubię, szczególnie w kinie. Dźwięk potrafi zejść naprawdę nisko. Czy to jest bas "dudniący" jak niektórzy opisują E80? Nie wiem. Mi on po prostu odpowiada. Muzyki natomiast, jeśli chodzi o klarowność brzmienia, lepiej chyba słuchało się na B&W, z zastrzeżeniem że brakowało basu. JBLe grają różnie różną muzykę. Najsłabiej moim zdaniem wypadają przy słuchaniu koncertów gdzie bardzo eksponowana jest publiczność. Aplauz jest dosyć mocno podbijany, przez co przy głośnym słuchaniu może być męczący. Przy B&W kiedy słuchałem muzyki, wiedziałem kiedy jest głośno w momencie gdy próbowałem coś powiedzieć, a nie słyszałem własnego głosu. Nawet przy bardzo głośnym słuchaniu dźwięk nie był męczący i w żaden sposób "nachalny". Natomiast w JBL głośno jest już wtedy, gdy spada komfort odbioru muzyki. Ale jak mówię, nie przy każdej muzyce. Świetnie wypada np. muzyka w styly Ayo, czy utwory jak "Evidence" Faith No More. Można spokojnie słuchać bardzo głośno i nadal jest przyjemny odbiór. Wtedy to coś, czego brakowało w B&W, czyli bas, pięknie uzupełnia scenę. Podsumowując, JBL E80 (przy moim ampli) jak dla mnie super do kina i niezłe do muzyki, natomiast B&W świetne do muzyki, niezłe do kina, ale w obu pozostawiające ten niedosyt (basu). Czy jestem zadowolony z zakupu JBL?? Napewno, bo zmieściłem się w budżecie, a nawet lepiej, bo Saturn dał zniżkę i kompet wziąłem za 1500PLN. Czy jestem zadowolony z brzmienia?? Za krótko je mam aby jednoznacznie określić, ale nie jest źle (biorąc pod uwagę fakt degradacji sprzętu, z B&W do JBL).
  6. Witam. Amplituner (RX-V661) ma możliwość ustawienia impedancji 6Ohm i 8Ohm. Jeśli kolumny na przodach mają 8Ohm, a tyły 6Ohm, domyślam się że w ampli należy ustawić tę niższą, czyli 6Ohm. Ale czy to wpłynie w jakikolwiek sposób negatywnie na przody? Czy pogorszy się moc, brzmienie, dynamika kolumn? Szukałem info o impedancji w innych wątkach, ale takiej informacji nie znalazłem, dlatego będę wdzięczy za pomoc. Pozdrawiam
  7. RoRo, ten test E80 znalazłeś w na tej stronie, w wydaniu internetowym czy może masz w wersji papierowej. Szukam tutaj i nie mogę znaleźć
  8. Przepraszam, że się wtrącam do rozmowy, ale również zastanawiałem się nad E80 (teraz straciłem trochę pewności). Czy ktoś jest w stanie odnieść te kolumny do Yamahy NS-8900 oraz do B&W 309? Te dwie ostatnie udało mi się przesłuchać (na Ampli Yamahy RX-V661, do takiego modelu szukam kolumn), natomiast JBLi nie mam możliwości. To będzie stało w pokoju 18m2. Obecnie mam pożyczone B&W603 S3, ale niestety niedługo idą do zwrotu, a na zakup takowych mnie nie stać. Po za tym, RX-V661 chyba nie ma dość siły by je "poruszyć". Dlatego, jeśli postawić w szranki NS-8900, JBL E80 i B&W 309, co byście wybrali? Pozdrawiam
  9. Po wizycie w sklepie doszedł jeszcze jeden gracz, mianowicie B&W 602,5. Znajomy, oraz miły pan ze sklepu twierdzą, że lepiej dorzucić ze dwie setki i kupić właśnie te. Będę się umawiał na słuchanie, ale może ktoś w Was używa tych kolumn i jest w stanie opisać jak grają??
  10. Dziękuję DEVIL. A czy orientujesz się jak brzmi w kinie ten zestaw głośników dodatkowych, NS-P8900? Słuchałem tylko w Saturnie i do muzyki słabiutko (wiem, nie do tego celu go stworzono), zbyt uwypuklał srednie częstotoliwości, ale czy w kinie jako tył i centrał ładnie to chodzi, nie męczy uszu?
  11. Witam, to mój pierwszy post na tym forum i bardzo liczę na pomoc w poniższym zagadnieniu. Posiadam ampli Yamaha RX-V661, do którego w tym momencie podpięte są kolumny B&W 603 S2. Niestety, jako że kolumny nie są moje, wkrótce będę musiał się nimi rozstać i musze je czymś zastąpić. Na polu bitwy pozostały dwa modele, które mieszczą się w przedziale cenowym, jaki mój budżet jest w stanie podźwignąć. Chodzi o JBL E80 i Yamaha NS-8900. Oba modele są dosyć chwalone w necie, więc mam o tyle dylemat, że nie mam w tej chwili możliowści odsłuchu tych kolumn. A przynajmniej nie w warunkach sprzyjających odsłuchowi (czyli MM lub Saturn). W tej chwili kolumny pracują w stereo, ale docelowo system ma być rozbudowany o tyły i central. SW może jeszcze później. Jeśli chodzi o używanie, to muzyka/filmy 70/30. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że do audiofilstwa moim uszom bardzo daleko. W B&W brakowało mi trochę "mięsa" w basie, dlatego zastanawiam się jak w tej kwestii wypadają JBL i Yamaha. Bardzo proszę, jeśli ktoś słyszał, bądź używa tych kolumn o informację jak się sprawują, bo niewiele czasu mi zostało na decyzję. Będę bardzo wdzięczny. Dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...