Zazwyczaj zamykam okno w swoim pokoju, kiedy słucham jakiejś Rihanny albo Szakiry. Moja dziewczyna bardzo lubi i niektóre utworki mocno się wkręcają. Inne się o dziwo po prostu podobają, chociaż moje gusta bardzo mocno obstają przy staro-rockowych brzmieniach. Co kogo to obchodzi, ale Szakira mnie trochę zawstydza.