Skocz do zawartości

SzumFet

Uczestnik
  • Zawartość

    36
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez SzumFet

  1. Hej, w opisie sprzedawca pisał, że podpinał do miniwieży i grało. Bo jak rozumiem, to ten model, który linkował RoRo?
  2. Simeon, a zrobiłeś rozeznanie w komisach i lombardach w swoim mieście, jak radził RoRo? Przy kwocie, jaka Cię interesuje kluczowa sprawa to, czy coś na pewno jest na chodzie. Sprawdzając osobiście (a nie mejlowo), czy nic nie trzeszczy, czy kanały nie zanikają, czy nie ma jakichś innych niespodzianek, widzisz co wybierasz. Może nawet uda się dogadać ze sprzedawcą, żebyś zabrał do domu i tam podłączył do kolumn. Lub choćby przyniósł swoje kolumny do sklepu. Z własnego doświadczenia wiem, że sprzedawcy w takich miejscach bardzo chętnie prezentują działanie sprzętu, podłączają etc. Z drugiej strony, widzisz, że gimnastykujemy się, żeby wynajdywać Ci w sieci rozsądny sprzęt w twoim budżecie, ale jest bardzo trudno. Rozważ, czy jesteś w stanie zwiększyć kwotę na wzmacniacz. Melodika to bardzo fajne kable i też je polecam, jak Koledzy (sam używam "czwórek"), ale w tej chwili priorytetem jest wzmacniacz. Póki co możesz przecież kupić tanie miedziaki, a w lepsze przewody zaopatrzyć się za jakiś czas. Denona, o którego pytałeś ja nie znam, więc tu nie pomogę. Za tamtego Grundiga pani chciała zbyt dużo, ale to zrozumiałe, bo był najcenniejszym klockiem całej jej wieży, więc sprzedanie go osobno w praktyce blokowało jej tuner i magnetofon.
  3. Agnes, nie to, żebym namawiał, ale skoro masz muzykę zgromadzoną na dwóch twardych dyskach, to czy brałaś pod uwagę alternatywną opcję - muzyka puszczana z komputera przez DAC-a (przetwornik cyfrowo-analogowy) i z niego podawana do wzmacniacza? To, czy ta opcja ma sens zależy min. od tego jak planujesz ulokować komputer w stosunku do wzmacniacza etc. W takim wypadku zamiast odtwarzacza strumieniowego kupowałabyś DAC-a. Wydaje mi się, że takie rozwiązanie ma tę zaletę, że za te same wydane pieniądze uda się zdobyć lepszego jakościowo DAC-a niż odtwarzacz strumieniowy - myślę tu o jakości dźwięku. Podrzucam tylko pomysł.
  4. To, co MobyDick napisał o starszej wersji twojego DAC-a pasuje właśnie do moich wrażeń z FiiO 10: " Jedni piszą o ocieplonym i mało rozdzielczym brzmieniu z mocno wyeksponowanym basem." Więc chyba jednak są (lub były, jeśli wersje się różnią) podobne. Daj obu ustawieniom pograć. Posłuchaj np. całej płyty, która jest w miarę jednolita. Nie wiem oczywiście jak słuchasz, ale u siebie zauważyłem bardziej gruntowne wyłapywanie różnic właśnie poprzez dłuższe słuchanie. W każdym razie, powodzenia w zmaganiach o zoptymalizowanie całego układu.
  5. Święta zasada to posłuchać obu wersji i samemu ocenić jak zagrają twoją ulubioną muzykę. Ja nie znam tego FiiO, które masz, znam FiiO 10 Olympusa (oraz jego ostatnią wersję) i jeśli mają podobną charakterystykę dźwięku, to przypuszczałbym, że FA CD 1 zagra bardziej rozdzielczo i z lepszą dynamiką. Ale to tylko przypuszczenie. Opisz wrażenia z porównania, jak odtwarzacz do Ciebie dojdzie. Jak przymierzałem się do DAC-a i eksperymentalnie kupiłem właśnie Olympusa, to nie dość, że nie miałem jak posłuchać, to również poczytać nie można było zbyt wiele. Teraz jest dużo lepiej, bo prasa branżowa zamieszczała już przeglądowe testy i w sieci jest więcej. Jednak opis twoich wrażeń będzie bardzo cenny. Pozdrawiam.
  6. To już co prawda po herbacie, ale o ile dobrze widziałem na zdjęciach z linku, który podałeś Simeonowi, FA CD 2 nie ma wyjścia regulowanego, a CD 3 je ma. Nie zmienia to brzemienia co prawda, ale zmienia nieco możliwości obsługi. Poza tym, nie martw się, CD 1 też fajny. Sam zresztą posłuchasz, to zobaczysz.
  7. Celdur, zerknij na ceny innych A1 w opcji kup teraz. Ten wzmacniacz chodzi właśnie w okolicach 200 zł., czasami drożej. Dlatego jest szansa kupić go taniej w licytacji, bo nikt nie będzie chciał dać tyle co za tamte. Za tyle co piszesz to szybciej A5 lub A500, a może nawet one taniej. Simeon, sytuację trafnie podsumował Jacek75: niestety, za taką kwotę nie ma w czym przebierać. Gdybyś podniósł poprzeczkę do 250, to już szanse się zwiększą. Zwykle w takiej kwocie (czyli 150) to najwyżej okazje w stylu "kolega oddał za dwa piwa, bo sprzęt kurzył się w piwnicy od lat". Więc na zalew ofert nie ma co liczyć.
  8. Simeon, możesz spróbować zalicytować Cambridge Audio A1: LINK Całkiem dobry wzmacniacz, jeśli zapłaci się mniej niż 200 zł. Ale: sprawdź najpierw dokładnie samą aukcję, czy wszystko z nim w porządku, czy kanały nie zanikają, potencjometry nie trzeszczą. Drugie "ale" - nie znam twoich kolumn, więc nie wiem, jak się z nimi zgra. Wiem, że z ocieplonymi kolumnami, jak Tannoye z serii M gra dość fajnie. Jest trochę suchy, ale za to ładnie wydobywa wokale i podkreśla rytm. Gorzej z nasyceniem barwami, więc jak jesteś fanem Klausa Schulze to raczej nie tędy droga. Może ktoś z Kolegów będzie miał pomysł jak to może razem zagrać.
  9. Profi, dzięki za radę. Niestety to jest opcja dla mnie gorsza, bo już i tak mam problemy z pomieszczeniem płyt w domu i dublowanie niektórych rozwiąże jeden problem, a powiększy drugi. Zrobiłem szybki rzut oka na półki i jeszcze trochę tych jednoutworowych się znalazło. Dlatego właśnie wspomniałem o zrzuceniu do flaca. Całkiem sporo korzystam z DACa (Audioquest Dragonfly), ale jednak staroświeckie przyzwyczajenia do fizycznych nośników dobrze się trzymają. Nie ukrywam jednak, że tak czy inaczej, trochę mi nie sporo grać ze źródła zastępczego (flac albo cd-r) jak obok leży oryginalna płytka. Docelowo pewnie podłączę inny odtwarzacz. A szkoda Grundiga, bo ma parę niezaprzeczalnych zalet nie tylko dźwiękowych. Podpiąłem go przez wyjście "variable" do wzmacniacza bez pilota i do wieczornego grania, przy którym trzeba nasłuchiwać, czy dziecko dobrze śpi, jest jak znalazł.
  10. F1angel, dziękuję za szybkie sprawdzenie! To dobra i zła wiadomość jednocześnie. Dobra, bo mój egzemplarz nie szwankuje. Zła, bo parę fajnych płyt póki co będzie się kurzyło na półce, albo będę musiał przerobić je na flaki (przez "c", oczywiście) i słuchać z komputera.
  11. Szanowni, pięknie wszystkich witam pisząc mojego pierwszego forumowego posta. Mam pewną zagwozdkę z Grundigiem FA CD 3. Odkryłem niedawno, że chociaż działa bez najmniejszego problemu, nie rozpoznaje płyt, na których jest tylko jeden utwór. Nie jest w stanie ich odczytać. Zwróciłem na to ostatnio uwagę, bo kupiłem boks The Necks, w którym pięć na osiem płyt jest właśnie zarejestrowanych jako jeden utwór. Wydaje mi się, że wcześniej, mogło się coś takiego zdarzyć, ale uznałem to za jednorazowy kaprys. Czy ktokolwiek z Koleżanek lub Kolegów miał lub ma takie problemy z tym odtwarzaczem? Przy okazji - serdecznie dziękuję wszystkim dzielącym się swoją wiedzą i doświadczeniem. Skorzystałem na tym bardzo. Nie muszę też chyba wyjaśniać, skąd wzięła się inspiracja, żeby kupić FA CD 3, kiedy mój poprzedni odtwarzacz zaczął się rozsypywać. z pozdrowieniami
×
×
  • Utwórz nowe...