Witam kolegów, Pozdrawiam z Krakowa. Swoją przygodę z audio zacząłem już jakiś czas temu. O ile w niższym budżecie wiem czego się spodziewałem o tyle w droższych systemach chciałbym zasięgnąć nieco porad. Otóż: Muzyki jakiej słucham to w zasadzie wszystko: klasyka (rzadziej), elektroniczna, pop, rock, jazz. Nie słuchał metalu czy Hip Hopu. Pomieszczenie ma ok. 30 metrów kwadratowych, siedzę po krótszym boku, obecnie do kolumn jest około 3 metrów. Obecnie gram na: NAD 356 BEE, Arcam rDAC i Tannoy Revolution DC6T. W tym pułapie słuchałem parę rozwiązań: Dali Ikon 6 Mk2, Zensor 7, Canton Chrono, Vento, Ergo, parę JBL Klipschów QAcoustic, Quadrali itp. w budziecie nowych do 4000 zł. Były leosze i gorsze strony kolumn, jednak żądne nie na tyle aby wymienić z obecnie posiadanych. Pomyślałem więc o używanych. Dlaczego taka rozpiętość cenowa? Z tych które słuchałem obecnie nie zawsze kolumny 2 krotnie droższe grały dwukrotnie lepiej stąd taka rozpiętość. Jeśli warto mogę dać 6000 zł. Kolumny przed zakupem chciałbym posłuchać jednak, wierze że koledzy, bardziej doświadczeni, znają jakieś perełki ogólnie mniej dostępne i moga zaproponować coś ciekawego. Wstępnie myślałem o: Tannoy Precision 6.4 mój faworyt Sonus Faber Venere 2.5 - słuchałem już B&W CM 10 Akkus V3 Harpia Acoustic Amstaff Heco Celan GT 702 Bardzo dziękuję za pomoc.