-
Zawartość
76 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez iggi
-
Tristan opera i odtwarzacz CD orfeo jakby w komplecie, bo można rozważyć taki pakiet - jest to obejrzenia niedaleko mojej rodzinki w rajchu. Mam ochotę na posluchanie tego zestawu. Pytanie tylko czy tylko Canton digital dostanie wystarczająco prądu, informacji w necie nie wiele jednak ogółem dobre recenzje. Ktoś słuchał Tristana?
-
No już dałem. He, jest sytuacja podobna. Dwóch gości prawie ma fajne kolumny, a już chcieliby zacząć grać, a tu w tym gąszczu wynaleźć wzmacniacz dla siebie istny cud. Damy radę.
-
F1angel pytanie. Czy model Vincenta sv 237 i 238 to jakieś podobne konstrukcje brzmieniowo rzecz jasna, czy sugerowałbyś któryś konkretnie model. Sporo się naczytalem juz o nich. Jest bardzo wiele pochlebnych opinii, jest dość popularny. Fajnie się prezentuje Kilka ofert sprzedaży widzę, w który więc model do digitalek iść najlepiej? Odtwarzacz CD będę szukał na końcu. Inne bajery w przyszłości. Emittera zostawiam w spokoju, choć ciężko mi z tym. Miałem okazję go przesłuchać, ale nie miałem okazji wrócić do domu. Choć zniknął z sieci, co nie znaczy że został sprzedany i chyba jeszcze "dryndnę" do właściciela i popytam. Spieszę z radością donieść, że już na 90 % lecę jutro. Zatem ruszam z kopyta i wszystkie dotychczasowe teoretyczne rozważania mam zamiar zamienić w czyn
-
Kolego, tu się natknąłem kiedyś na piękne rzeczy, aczkolwiek nie jest tanio. http://www.hifistation.pl/mobile/pl/c/Meble-Hi-Fi/234 niewątpliwie elegancko
-
Witam Panów, Dzięki za namiary DamianRyn. Dzięki też za propozycje wspólnego wyjazdu ale lepiej trzymaj sie swojego planu. Bepieczniej. Z moim wyjazdem nie mogę nic powiedzieć na tą chwilę. Trochę utknąłem w Luandzie. Niby jeszcze jestem potrzebny, bo przepisy trzymają, a nie ma komu podjąć odważnej decyzji - długa historia. Plan jest jechać z 4 osobami samochodem połazić trochę po Amsterdamie, kupić Cantony, no i planujemy przy okazji kurtuazyjną wizytę u rodzinki żony pod Hamburgiem. Plan wciąż jednak może ulec modyfikacjom. Możliwe, że ktoś się wykruszy szwagierka lub szwagier, co akurat mi pasuje. Nie trzeba będzie siedzieć na Cantonach . Rozmawiałem z Panem "od emitterów " tak, przedstawił się jako wielbiciel marki i rzeczywiście emanował dość dużą wiedzą, w zasadzie potwierdził wszystko, co Damian był przytoczył. Kilka praktycznych porad dotyczących zakupu tych wmacniaczy, na co zwrócić może uwagę i o co pytać się na wstępie i co znamienne ten rocznik -poniżej 2000 roku bardzo ostrożnie kupować. ..Konkluzja taka jest, ten klocek musi kosztować ze 2500 EU gdzie można mówić o okazji. Mowa o ASR emitter I. Pogrzebał moje nadzieje i przyjdzie mi przycupnac w cieniu milcząch kolumn i zbierać kasę. Ale tak nie dam rady. więc będę się rozglądać za używanym Vincent 237,(za Angela radą) widzę również sporo 238 (aż za dużo -podejrzane ) Roro dostarczył kilka fajnych propozycji ale już większość wymiotło. Na koniec, sorry że się rozpisałem, a to nie mój przecież temat. Pozdrowienia.
-
Damian, sledze twoj watek z zainteresowaniem. Gratuluje zakupu, ja tez jade po kolumny za miedze i tez w piatek jak wszystko pojdzie dobrze.. Mimo, ze nie wniose nic do tematu, to zabieram glos, poniewaz rowniez obserwuje ruchy na gieldzie w sprawie Emittera. Zafrapowal mnie post #107 o panu, ktory tak brutalnie sie wypowiedzial na temat tego urzadzenia, a scislej rocznikow. Czym to podparl? Jak pewnie wiesz na alle sa dwie oferty i obie, jesli sie nie myle dotycza sprzetu ponizej tegoz 2002 roku. Co zatem? Co tam z nimi jest nie tego? Podejrzewam, ze i tak trzeba po zakupie jakis przeglad zrobic u fachowca, chocby dla wlasnej wiedzy. (jak z autem, choc porownanie glupie) Tak czy owak niesamowita jest rozpietosc cenowa tych klocow. Sorry za te dygresje ale tez spac nie moge, tez emocje i tez brak wzmaka. Moze ostal ci sie nr do tego pana? Chetnie bym z nim pogadal, moze by oswiecil mnie nieco...Jak tak to na priv. dzieki. Pozdro i szerokiej drogi.
-
Dzięki Koledzy za bardzo ciekawe podpowiedzi, biorę je już na tapetę , świetne urządzenia i na pewno je wezmę "pod lupę". Nie chcę ulegać gorączce, bo na razie mam brak danych odnośnie daty powrotu do domu, więc postanowiłem poczekać na moment, kiedy będę po prostu w domu. Roro - budżet był do 10 k -po powrocie z Holandii zostanie uszczuplony o 650 eu, na pewno sam wyjazd 1.5 k choć będę starał się wyłączyć te koszty (może się uda coś z żoną wynegocjować ) Zostanie więc powiedzmy 6-7 k na złożenie całej reszty. Dużo - niedużo. Hmm Muszę się też przyznać, że zacząłem myśleć o czymś takim fajnym, do posłuchania radia z sieci. Rozszerzenie ów funkcji jest głównie spowodowane chęcią zadośćuczynienia preferencjom moich uroczych domowniczek. Może odłożę to do przyszłego roku. No niewiem. Ale jakby się coś znalazło w dobrej cenie. .. Angel - Vincent już dawno był brany pod uwagę. Podoba się. Kolega Profi też go zasugerował. Dzięki z góry za jakieś propozycje odnośnie odtwarzacza sieciowego. Macie niesamowite umiejętności wyławiania z sieci naprawdę ciekawych ofert. Tyle już czasu przerzucam strony i jakoś te oferty umknęły. Pozdrawiam
-
Hej Wit, milo ze pamietasz. Coz, plany wziely w leb, ulegly przesunieciu z powodow zawodowych. Czekam na konfirmacje, czy bedzie sprzedajacemu pasowac data tydzien pozniej. Poza tym raczej,a jesli nie na pewno, to nie bede sie juz rozgladal za wzmacniaczem w Niemczech, chyba ze cos po drodze - to musi byc juz dosc zdecydowana akcja. Wszystko z uwagi na zblizajace sie Zaduszki i napiety grafik na urlopie. Sluchac tez troche chcialbym. Bede mial kursy w trojmiescie pare dni, sporo innych wyjazdow wiec bede powoli robil jakies rozeznanie.Zrobie wszystko, co w mojej mocy zeby jakos to rozegrac i jakis sprzecik juz miec. Emitter troche cena straszy. Szukam niestrudzenie. Sorry za brak polskich znakow. pozdrowionka. dopiska: jeszcze nie dojechalem do domu
-
Z przejecia nie napisalem w poscie nr 84 ze to o kolumny chodzi !!! Ale spiesze upszejmie doniesc, ze juz jest ok. Po kantony moge jechac 21 go i czekaja na mnie )) Pan sprzedajacy jedzie na wczasy i jest ogolnie zapracowany wiec zostawil mnie w niepewnosci nie odpisujac na maile. Bedzie kontrolerek wiec i dodatkowe galki do krecenia Wlasnie w desperacji zadzwonilem i wszystko jasne...Uff, a juz mialem stresa, ze caly misterny plan poszedl w .... Przepraszam za nieprecyzyjny wpis. Teraz przede mna odkrecanie sprawy ze wzmacniaczem,bo juz sie zapowiedzialem ale mniej mnie stresuje ta kwestia. Wybaczcie brak polskich znakow.
-
Tak, Panowie ja też się późno wziąłem za stereo , na razie teoretycznie, więc w ogóle śmiech na sali. Tymczasem frasuję się. Mój sprzedający się nie odzywa, w dodatku mam loty przesunięte o 4 dni i cała eskapada musi być zreorganizowana.Może, to go zniechęciło ??? W Niemczech się zapowiedzielismy wiec i tak pojedziemy nawet krajoznawczo, wizytacyjnie do rodzinki więc nie poddam się. Bede jak Tommy Lee Jones w "Ściganym "- twardy będę. Aż kropkę postawię na końcu posta o pierwszym odsłuchu. A do gościa zadzwonię jutro. Postraszę, że kupię drożej u innego. najgorzej, ze dotyczy to kolumn... po edycji dopisalem sorry bylem zbyt przejety.
-
No i proszę, było trochę śmiechu, teraz nostalgii, taa to se ne wrati. Bardzo mi się podoba to forum, ale nie ukrywam, że chętnie już bym pokręcił gałami jakiegoś klocka i posluchałbym czegoś na dużej scenie.
-
Z tego, co zdążyłem się napatrzeć w naszych aukcjach rzeczywiście jest ciut drożej, ale dla nas, ten tysiąc więcej będzie się chyba mógł przyrównać z wycieczką gdzieś za miedzę po sprzęt. Zresztą przesyłka, tania nie jest a obarczona ryzykiem. Inna sprawa z handlarzami. Żyją z tego. Jeszcze inna ze zbieraczami elektrośmieci, gdzie sprzęt po jakichś zabiegach, rewitalizacji, "tunningu" wraca do obiegu. Tego ostatniego się najbardziej obawiam. Pracuję na statku, który operuje w Angoli. Mogę najwyżej sprzedać swojego samsunga z pękniętą matrycą, bo już miałem oferty kupna Tyle biznesu mogę tu zrobić. Przespalem lata, kiedy były możliwości aby się rozejrzeć za dobrym sprzętem używanym. Taka refleksja.
-
Jak tylko wrócę do kraju. 2 tygodnie? Nie wiem, trochę ciężko określić dokładnie, nawet bilety juz mi przebukowano na 4 dni później, ale wszystko z grubsza ogarnięte. Jak się nie uda, to przynajmniej jakieś piwko strzele na kanal street, czy jak to tam się zwie .
-
RoRo, Audiowit.To całe DVD grało mi już na jakimś zastanym zestawie w poprzednim mieszkaniu, nie pamiętam chyba jakaś unitra i Altusy, dokupiłem go ad hoc w jakimś markecie, żeby uzupełnić o źródło, bo wiadomo musi coś grać. Na dzień dzisiejszy zostało mi "toto" wraz ze wspomnieniami o wyjątkowo niemuzykalnych sąsiadach. Załączam jednakże fotkę, żeby dopełnić obrazu rozpaczy z tym moim ekwipunkiem na wyjazd. Inwentaryzacja kabli zrobiona, lepiej fotek nie zamieszczać, bo ze śmiechu Państwo popadacie. Sam plastik mało drutu. Zatem kolega f1angel, który to przewidział już doradził co wziąć mam na początek. Dzięki. Tylko tam jest kontroler! Profi jak to ugryźć? Jaka ta konfekcja? Podłączenie? Ok poszukam gdzieś na forum jest opisane. (Sam sobie odpowiedziałem dzięki iggi ) Teraz tylko ten termometr Fabera tylko zakupić i w drogę.
-
Koledzy pojechali z tymi termometrami i wkręcili mnie prawie. Coś mi tylko w tych kzł nie pasowało, poza tym wzystko ładnie przyjęłem za dobrą monetę. Ważne, że jest wesoło i to napięcie rozładować można. RoRo dzięki za sugestie. Mam taki odtwarzacz DVD samsunga za stówkę, lekkie toto sam plastik ale gra i to wezmę, a w razie czego to telefon faktycznie od biedy użyję.
-
O rany, z tego wszystkiego to jedynie w kwestii alkoholu mógłbym snuć pełne nostalgii opowieści, bo na tym się znam. A reszta to jakaś inna bajka. f1angel nagrania wezmę. Trochę trudniej o mono, bo wtedy bym musiał się pobawić z jakimś audioprogramem i w miarę dobrej jakości narysować to na płycie.Zabierze mi to z godzinę albo więcej, bo zanim to opanuję... Ale tu mam do ciebie pytanie, bo wbrew porządkowi muszę się jednak zaopatrzyć w IC, bo to co wygrzebię z garażu może nie być kompatybilne. Więc można na początek wziąć te da Vinci, które rekomendujesz co niektórym początkującym delikwentom czy mam uparcie fedrowac garaż za czymś niepewnym ? Przypomnę, że sprzedawca nie ma nic. Oby wzmacniacz był namacalny. .. audiowitwysłałem ci message na priv
-
Dzięki Profi właśnie ustawileś mi odpowiednio kilka puzzli, rozjaśnia się w tym lesie. Trochę muszę usystematyzować te porady i obiecuję was jeszcze pomęczyć, zwłaszcza że Profi się wyspał. f1angel sądząc po nocnych wpisach chyba w ogóle nie śpi, co tylko zwiększa szacun dla jego ciężkiej roboty na forum ; ) audiowitFotel uszatek, kominek, czerwone winko stojące na pomocniku obok uszatka i Edith też daje kopa do działania. Do wyjazdu liczę dni, będę musiał mieć jakiś zestaw przedmiotów w bagażniku, pomijam rzeczy typu koło zapasowe zakladam, że kolumny będą zakupione. Gość sprzedający nie ma nic. Co zatem wziąć w ekwipunku aby sprostać jak najbardziej rzetelnemu w danych warunkach sprawdzeniu sprzętu. Jakiś extra dodatek wam przychodzi na myśl? Jak sprawdzić, np. czy się równo grzeje?
-
Dzięki, przyjąłem. "Być może nic złego się nie będzie działo" okej. Tymczasem wiem na pewno, że jadę ze swoimi kablami, kolumnami, jakimś źródłem i ze szwagrem tłumaczem, bo gość będzie się musiał jakoś z tego wytłumaczyć . Mam nadzieję, skoro nie grał, że nie trzymał emittera w piwnicy. Wiemy jakie powodzie nawiedzają te rejony w ostatnich latach...
-
f1angel ten drut to standard. Chodziło o odseparowanie. Jest jasność. W razie czego jeszcze myślałem po zewnątrz, bo można po obwodzie pociągnąć ze 30 metrów. Ale to hardcore. W środku jest na tip top. Rycie w ścianach może spowodować niewyobrażalne w skutkach trzęsienie ziemi. Magdalena to czyta. Rozmawiałem o ustrojach, to tylko ładne wchodzą w grę i to dopiero na ostatnim miejscu. Po dodatkach, meblach, stole itd itp
-
f1angel poniał żaluzju wsjo poniał, jak się wszystko powiedzie to sam się zdziwię. Dzięki za wsparcie duchowe. Będę więc miał dodatkowe ogrzewanie akustyczne z wymiennikiem ciepla 😆 fajnie. Ale teraz rodzi się kolejne pytanie. Czy ciągnięcie kabla zasilającego jest konieczne? Mam tą instalację jaką mam i cały dół jest pod bodajże jeden es prócz kuchni i łazienki. Się mnie wydaje, że osobny obwód na to potrzebny. Coś już o tym czytałem, acz wolałbym nie ryć ścian...Zatem kablować ???Nie kablować? ...a Vincent jest śliczny i zresztą Caspian też choć nie osiągalny w 2nd handzie. Jak z emitterem nie wyjdzie to jadę po Vincenta. Te kable to jakieś bylejakie to znajdę (market budowlany kiedyś nawiedzilem i gdzieś są )😈 , zresztą dziś zapytanie o kable zostało bezczelne bez skrupułów zadane. Będzie jasność. Kolega Profi już udzielił mi kilka porad odnośnie zakupu uzywanych kolumn i czuję się ciut pewniej . Teraz kolega Audiowit dorzucil kilka. Urosłem. Oczywiście, z akustyką pomieszczenia to jest wciąż "pain in the neck" , wszak temat wątku w mocy. W pomieszczeniu na razie oprócz przestawienia sofy nic nie zaszło, no ale ta zabawa przed nami. Tymczasem dopinamy wyjazd. Darz bór!
-
Panowie, dzięki Wam to nawet bardzo mocno nie błądzę, wiele rzeczy podajecie na tacy. Audiowit dobrze, że trochę czasu na to mam. Na ten cały muł. Kupę wydruków porobilem , bo nie raz nie mogę być on line więc uzbieralo się troche makulatury, więc ryje i ryje w tym mule, coś tam zaczyna powoli się rozjaśniać. Po kolumny dogadałem się na 11go 12go w Amsterdamie. Teraz stoję na kotwicy w jakimś buszu, więc buszuję. Dosłownie. aha, i nie mam nikogo kto się zna, śmiem nawet stwierdzić, iż w tym składzie, w jakim pojedziemy ja się będę najlepiej znał. 😂 Bo oprócz żony, to szwagra też ze szwagierką wezmę - taki plan 😀
-
Profi miesza cały czas Te krajoznawcze wycieczki też jego zasługa haha. Dzięki Audiowit za baardzo istotne rady. Ano zobaczymy. Tymczasem Caspian to bardzo bardzo ciekawe urządzenie i dzięki f1angel za zwrócenie uwagi, nie wiem jeszcze czy coś z drugiej ręki i w znośnej cenie jest na rynku. No i Profi namieszał ładnie po czym poszedł spać. Ale dał jakiś ciekawy temat do rozgryzienia. .. 150 km od emittera.
-
Audiowit, tak. Jest w tej cenie, a z kablami jakimikolwiek to chyba muszę jechać bo kolumny sprzedawane bez, z kolei gość od emittera nie ma kolumn. To kabli raczej też nie. Oczywiście ustale to wkrótce. Ale ogólnie temat jest podejrzany aukcja wisi już długo i może być coś na rzeczy. Ale lepiej nie martwić się na zapas. ..Tylko przygotować się na każdą ewentualność.
-
Dzięki Panowie, zaraz się biorę za "analizę" tychże modeli. Tymczasem, bo od tego newsa powinienem zacząć jest nawiazany kontakt ze sprzedawcą w klapkach ?? ( tzn nazwałem aukcję dla potrzeb własnych, by się nie pogubić, a to stąd, że facet skadrowal swoje kuboty robiąc zdjęcie emittera) No więc to jest starszy model jedynki i facet zaleca przywiezienie własnych głośników do sprawdzenia/testu wzmacniacza.To mnie nie przeraża, bo zakładam, że cantony będę miał już w bagażniku. (Nie mam pojęcia czy kable pozyskam - dopiero teraz pomyślałem o tym) Cena wzmacniacza 850 euruskow. Nawet nie wiem jak to podłączyć. .. Pytanie : Czy nie jest tak, że ten emitter się bardzo mocno grzeje? Nawet nazwa sugeruje. .. Angel jakbyś zgadł właśnie z tymi finansami, gdyż żona mi wymięka lekko, co prawda jeszcze akceptuje powyższe, ale będę miał kłopoty z zatwierdzeniem budżetu na źródło i kable. .(..echh no właśnie, jeszcze te kable.) Mówi, że trzeba dom najpierw skończyć. ..nie rozumiem po co te nerwy Odnośnie zaś Audiolaba 8000A to jest on do wyrwania w Danii, a Pan sprzedający (tak, tak, nie czekałem i już wysłałem do niego maila tak na wszelki wypadek ) dorzuca do niego kolumny, bodajże dali. Ktoś jest zainteresowany ofertą, to mogę go gładko wprowadzić. Pan Henrik to spoko gość.Cena 1400 koron stan perfekt prócz tego ze guzik flat przy przełączaniu jeśli dobrze skumałem daje jakiś szmer, czy też stuk. Wracając do tematu szwagier z niemiec odrobił lekcje i jeszcze będzie trzymał sprzedającego w gotowości. Piękna podróż więc nam się szykuje naturlich jeśli to wszystko wypali . Jak to miło, że zalogowanie na forum prócz czerpania wiedzy z kontaktu z prawdziwymi audio ekspertami podniesie nam także poziom naszych przeżyć poznawczych zwiedzając Europę Może nawet i pozwoli nabyć wzmak i kolumny. .. zamiast widokówki.