Witam was wszystkich! Tak pewnie jak i u was i dla mnie przyszedł czas na zmiany w sprzęcie. Opowiem wam po krótce o co mi chodzi, jak tylko zobaczyłem kiedyś STR-DN1000 to mało nie wylizałem monitora, ta piękna fortepianowa tafla tak weszła mi w głowe, że powiedziałem sobie, że jak tylko cena osiągnie jakieś osiągalne dla mnie granice (a wiec tak jak teraz 1600-1700zł to sprzedam swoja starą YAMAHE i kupie ten ampli. Od razu zaznaczam, że nie jestem ani audiofilem, ani videofilem, ale sprzętu używam dużo i zawsze cenie wygląd i funkcjonalność, dla mnie ma po prostu ma grać czysto i nie kaprysić. No i w zasadzie sprzedałem swoją "Jamaszke" i zamówiłem STR-DN1000, ale przychodzi mi na niego poczekac jeszcze około tygodnia... no i zaczełem z głupoty, a może z mądrości przeglądać pozostałą oferte SONY i znalazłem coś takiego jak STR-DH800, skonfrontowałem go z DN1000 i okazało się, że wielkich różnic nie ma! Poza ceną... 600zł. I teraz moi drodzy wielkie pytanie, które kieruje już do was bardziej doświadczonych. Z tego co się orientuje to jedynymi znaczącymi różnicami oprócz ceny jest to, że DH800 obsługuje HDMI jeszcze w starym standardzie 1.0 (czy jakoś tak), natomiast DN1000 ma juz 1.3a, do tego DN1000 ma wejście na Digital Media Port (wiadomo bajer), czy są jeszcze jakies różnice? Czy warto aż tyle dopłacać do tego sprzętu? Proszę pomózcie bo sercem wybrałbym DN1000, a głową DH800 i bądź tu mądry i pisz wiersze... W gre wchodzi tylko SONY, dlaczego? nie wiem, ale lubię tą firmę