tomw
Uczestnik-
Zawartość
429 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Piaseczno
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Dlaczego w kinie suby bez niskiego zejścia nie mają sensu :-)
topic odpisał tomw na tomw w Kino Domowe
Oczywiscie ze sie dzieje, a ponizej tych 27Hz jak slabe suby schodza to sie masa dzieje 🙂 Mozna sobie samemu przeprowadzic doswiadczenie, zrobic profil w Dirac ze scieciem ponizej tych czestotliwosci i puscic te same kawalki 🙂 Dzien a noc czy niebo a ziemia to jest bardzo delikatnie powiedziane -
Dlaczego w kinie suby bez niskiego zejścia nie mają sensu :-)
topic odpisał tomw na tomw w Kino Domowe
Ano trudny, trudny, szczegolnie jak sie przesiadlo z na prawde dobrego basu 🙂Najlepszym rozwiazaniem mysle jest to co zrobilem, w sumie to co od dawna juz robie 🙂 Czyli dwa suby z zejsciem i uderzeniem, i dwa wyrownujace 🙂 Wersja budzetowa to jeden taki i jeden taki, ustawione wlasciwie 🙂 Nie ma takiego ze tak powiem pyerdolniecia, no ale na budzecie musza byc jakies kompromisy 🙂 Jedym subem nie da sie ogarnac basu, albo bedzie cherlakowato gral, albo beda dziury w pasmie, nie da sie tego i tego jednym ogarnac 🙂 Zejscie byc musi, bez tego jest na prawde slabo, nie wyobrazam sobie ogladac filmy z 27Hz ino, tylko bym sie wkurzal 🙂 -
Dlaczego w kinie suby bez niskiego zejścia nie mają sensu :-)
topic odpisał tomw na tomw w Kino Domowe
Hehe, jakby wstawil ze 4 po rogach to by jakos zagraly W tym roku na CEDII wygral system zrobiony przez jak zazwyczaj MISTRZA Anthonego, gdzie zainstalowal 4 mocne suby po rogach w ukladzie Weltiego aby ogarnac fale stojace w pomieszczeniu, a do tego DWA 21 calowe potwory ktore schodza do 15Hz, dla zejscia wlasnie 🙂 To bym dopiero chcial doswiadczyc ! -
Opowiem Wam coś, nieco myślę zabawnego 😄 No wiec jako ze nie ma mnie w większości w PL, ale jednak bez kina jak bez ręki, robię kino takie które nadal da nieco frajdy, ale jak najtaniej 🙂 Wybrałem Klipscha z serii R, szukając do tego oszczędności wszędzie, więc padło i na suby, bo to najdroższe elementy 🙂 Postawiłem zatem po przekątnych rogach dwa budżetowe R120SW, zgrałem, skalibrowałem i myślę: “zrobimy odsłuchy, może nie będzie tak źle bez tego niskiego zejścia” 🙂 Zawsze mówiłem że niskie zejście w kinie jest najważniejsze i że suby nie schodzące poniżej 20 Hz do kina się nie nadają (20 bo lubię okrągłe numery, ale to oczywiście umowna granica) 🙂 Ale zawsze teoretyzowałem ino, bo nigdy tak naprawdę nie miałem zestawu który by nie schodził do minimum 18 Hz 🙂 No ALE, budżet budżetem, oszczędności oszczędnościami, jakieś kompromisy trzeba poczynić, wiec będzie 27 Hz (-3dB) które owe Klipsche u mnie wyciągały 🙂 Myśląc wiec “może będzie w miarę OK” i ze będę w stanie się obejść bez tych wspaniałości, jakie daje bas który się bardziej czuje niż słyszy, załączyłem demo od Dolby które czule zwę “Las i Burza” 🙂 Iluzja trwała dokładnie 37 sekund, bo wtedy właśnie pojawia się na ekranie napis “POWERFUL BASS” i (zazwyczaj) piękny, potężny i nisko schodzący bas rozchodzącego się uderzenia pioruna 🙂 No więc napis się pojawił, ale poza napisem, nic więcej nie powiedziało “powerful bass” 😄 Az zacząłem się na głos śmiać, bo aż szokiem dla mnie było aby aż taka była różnica 🙂 Pogłośniłem wyjście na suba o parę dB, puściłem raz jeszcze i znając oryginał gdzie bas jest taki że plomby mogą wypaść na nisko schodzących subach, tu zabrzmiało to tak jakby gdzieś w oddali była burza, i jak się człek przysłucha to rzeczywiście gdzieś są pioruny w oddali 😄 Ok, aby się dobić, włączyłem kultowa scene wyścigu w Ready Player One gdzie zawsze testuje bas i…………King Kong i Pan Dinozaur brzmiały jakby były dużymi pluszowymi zabawkami i robiły sobie radosne patataj na miękkiej trawie, a nie skakały niemalże po naszych głowach 🙂 Dzień a noc, niebo a ziemia, ogień a woda czy jakie tam jeszcze przenośnie, taaaaaaaaaaaaaaaaaaaka ogromna różnica jest bez niskiego zejścia 🙂 Człek traci 3/4 frajdy ze scen akcji, cala ta ekscytacje wybuchami, biegającym King Kongiem, itepe, itede 🙂 Teraz więc wiedząc już w praktyce jak to wygląda, definitywnie jeszcze bardziej twierdzę, że niskie zejście w kinie to jest absolutnie podstawa 🙂 Dlatego też w strategicznym przednim prawym rogu zamieniłem R120SW na RP1000SW który schodzi u mnie ciut poniżej fabrycznie obiecywanych 18 Hz (-3 dB) 🙂 Nie jestem zachwycony, bo wolałbym dwa RP1000SW takie, ale jak na budżet jestem zadowolony bo burza brzmi jak burza, a King Kong jak King Kong, ino taki nieco mniejszy i łagodniejszy niż jakby były większe suby 🙂 No ale jest to wszystko czuć, a bez tego nie ma frajdy 🙂 Jak ktos ma male dzieci, czy sąsiadów za ścianą to niskie zejście moze byc klopotliwe, bo się dalej niesie 🙂 Ale jeśli ktoś ma warunki i budżet, to bez nisko (chociaz te okrągłe 20 Hz) schodzących subów to kino nie będzie KINO 🙂 A ja poszukam oszczędności zamieniając Onkyo RZ30 które spisuje się świetnie na NR7100 i zobacze czy wystarczy 🙂 Pokryje mi to wydatek na droższy sub w sam raz 🙂 Wspomnę jeszcze że broń boziu nie mówię nic zdrożnego na Klipschowe R120SW, za te pieniazki to sa naprawde fajne suby, w tych sumach chyba nie ma nic co schodzi jakoś specjalnie niżej 🙂 Ostatnie zdjęcie pokazuje zmierzona różnice między R120SW i RP1000SW, gdzie widać jak na dłoni ile się traci 🙂 Miłego !
-
Moim zdaniem nie ma to sensu, jak dlugo mozemy odpowiednio ustawic suby 🙂 Przy odpowiednim ustawieniu subow potrzeba korekcji jest niewielka, jak pokazalem 🙂 Zapewne DLBC pomoze wyciagnac wiecej z kiepskiego ustawienia subow, ale na to ze bedzie dobrze bym nie liczyl 🙂 Acz ma to sens jak ktos absolutnie musi postawic suby tam gdzie jest zle i koniec, wiec sie przyda na pewno wielu ludkom z ograniczonymi mozliwosciami lokalowymi 🙂 Jak ktos ma to niech sie pochwali, efektami 🙂
-
Tak, nie uzywalem dodatkowo platnej jako ze zasada dzialania jest taka sama, tylko bardziej rozbudowana 🙂 Dopiero Dirac ART w teorii uzywa subow jako aktywnych pulapek basowych, co ma szanse dzialac 🙂 Przede wszystkim slyszalem roznice na niekorzysc, ale pomiary tez pokazaly ze jest gorzej, sie poprirdzielilo wszystko, co z reszta jest ino logicznym 🙂 A wykres po korekcjach to jest takie "zyczenie" jak Dirac chcialby zeby to wygladalo 🙂 Aby zobaczyc jak rzeczywiscie wyglada, musisz zalaczyc kalibracie i zmierzyc REWem 🙂
-
PS. dodam ino, bo napisalem niezrozumiale, ze zaszkodzi wiekszosci, poniewaz owa wiekszosc bedzie przekonana ze skoro jest taka opcja, to ze jest to najlepsza opcja i Dirac za nich zrobi wszystko cacy 🙂 I tak jak w wyzszych czestotliwosciach to prawda, tak w niskich juz nie 🙂 Innymi slowy taka opcja spowoduje ze ludzie nie beda szukac lepszych rozwiazan i zadowola sie dosc srednimi efektami, bo beda myslec ze tak powinno byc 🙂 I w ten sposob potencjal jaki daje dolozenie drugiego suba, zostanie w wiekszosci przypadkow zmarnowany 🙂 Choc w sumie patrzac na zdjecia sprzetu na necie, gdzie w 90% przypadkow suby stoja w najgorszych mozliwych miejscach, czyli na przedniej scianie i symetrycznie, to moze i nic sie w sumie nie zmieni na gorsze, tylko nadal po prostu bedzie zle 🙂 Na filozofie mi sie nad ranem zebralo
-
A po co ja mam sie domyslac, skoro mam podlaczony mikrofon i REWa i moge sobie sprawdzic 🙂 Jesli zostawisz taka korekcje, to Dirac Ci podbije te pasma w ktorych sa dolki 🙂 Zrob sobie tak i posluchaj na prawde glosno, zobaczyc jak pieknie znieksztalcenia slychac 🙂 Chociaz nie, nie rob tego, bo potem powiesz ze przezemnie uszkodziles suba 🙂 Elektroniczna korekcja dolow w pasmie nie dziala i tyle, jedyne co to robi to rozpierdziela to nad czym mozolnie sie pracuje, zeby zgrac suby samemu tak jak sie powinno to zrobic 🙂 Na ucho tez z reszta slychac, od razu bylo o wiele gorzej jak skalibrowalem je osobno 🙂 Przetestuj Sobie, tez nie bedziesz musial sie domyslac 🙂 I wiem ze zwykly Kowalski nie bedzie mial na to czasu, ochoty, mozliwosci i wiedzy, dla tego wlasnie daje ten post, aby uswiadomic ze to wcale nie jest dobry pomysl, to ze sa osobne kalibracje subow w Diracu 🙂 Paru osobom pomoze, wiekszosci zaszkodzi 🙂 I tak, mowie o ART, ponoc wlasnie uzywaja subow jako pulapki basowe 🙂 W teorii ma prawo dzialac, w praktyce czytalem ze aktywnych pulapek basowych trzeba miec pare, aby dawalo efekt 🙂 No ale nie przekonam sie, bo Storm Audio miec nie bede 🙂 Z reszta po co, jak za 10 tysi mozna ogarnac dobry bas, jak sie wie jak 🙂
-
To nie chodzi o to co Dirac pokazuje, tylko co pozniej zrobi 🙂 Zeby efekt byl taki sam w obu przypadkach, koncowy, to trzeba sie wtedy nagimnastykowac aby zniwelowac wszystko co Dirac chce korygowac z dolkami, czyli zeby nie zrobic zadnej korekcji dolkow 🙂 Moj watek pokazuje bezsensownosc podlaczenia dwoch subow osobno, jak dlugo mozemy je ustawic tam gdzie trzeba w pomieszczeniu i zrobic korekcje prawami fizyki 🙂 W takim wypadku podlaczenie subow osobno nic nie poprawi, a moze mocno pogorszyc 🙂 Wiec suma sumarum, PO CO podlaczac dwa suby osobno ? 🙂
-
Ci którzy znają moje wcześniejsze wątki, wiedza ze jestem adwokatem przede wszystkim dwóch rzeczy w KINIE: - DOBRY BAS (czyli taki który osiąga referencyjne czyste 115dB, bez dziur w paśmie większych niż -3dB oraz schodzący poniżej 20Hz, a im bliżej 15Hz tym lepiej) jest absolutnie NAJWAŻNIEJSZĄ rzeczą w kinie domowym - aby osiągnąć ów DOBRY BAS, potrzebne są minimum DWA suby, a najlepiej cztery I teraz pisząc o tym na różnych forach, często na owych czy też prywatnie dostaje pytanie: “jak to podłączyć, jak mam tylko jedno wyjście LFE w amplitunerze, czy nawet i dwa ale bez osobnej kontroli?” 🙂 Odpowiadam zawsze tak samo, czyli: SUBY trzeba ze sobą zgrać PRZED PODŁĄCZENIEM DO AMPLITUNERA, tak aby amplituner widział je po prostu jako jeden sub 🙂 Chodzi o to aby używając praw fizyki a nie elektronicznej korekcji, zgrać wszystkie suby w pomieszczeniu tak aby się wspomagały i korygowały wzajemnie problemy związane z wpływem pomieszczenia na niskie tony 🙂 NIE DA się tego zrobić w pełni elektroniczna korekcja, a po prostu fizycznym ustawieniem ich w odpowiednich miejscach w pokoju i zgraniu głośności i faz 🙂 I dopiero po takim ich zgraniu, podłączamy je do amplitunera i kalibrujemy całość systemu, JAKO JEDEN SUB 🙂 Taka jest najlepsza opcja i tak, wiec nie potrzebne jest więcej niż jedno wyjście LFE 🙂 To jest coś co zawsze promowałem acz muszę się przyznać że była to ino teoria, bo nie miałem nigdy amplitunera który miał pełną kontrolę nad dwoma wyjściami LFE 🙂 No ale w końcu wpadł w moje ręce amplituner który ma dwa osobne wyjścia z pełną kontrolą, które Dirac także widzi i kalibruje jako dwa osobne suby 🙂 Miałem więc okazję w końcu przetestować ta moja teorie w praktyce i okazało się że miałem rację 🙂 Wklejam poniżej zrzuty ekranu z tego co Dirac widzi i chce zrobić AUTOMATYCZNIE z subami w obu opcjach, widząc oba suby jako jeden “po mojemu” lub jako dwa osobne 🙂 PO LEWEJ na zielono mamy zatem dwa suby GRAJĄCE JAKO JEDEN - jak widać nie ma zadnych problemow na wykresie i Dirac nie widząc żadnych dołków, nie probuje nic korygować, wyrównuje jedynie pasmo i nieco je ścisza 🙂 Super opcja, dokladnie wlasnie tak to powinno wyglądać, ja bym jeszcze oczywiscie ograniczył pasmo i podbił nieco dolne częstotliwości o parę decybeli do góry, bo tak lubię 🙂 I voila, gotowy DOBRY BAS 🙂 PO PRAWEJ natomiast mamy to co się stanie, jak podłączymy TE SAME SUBY które są dokładnie tak samo ustawione i miejscami i ustawieniami jak w pierwszym pomiarze, ale OSOBNO i Dirac będzie je widział i korygował jako dwa osobne suby 🙂 I TAK JAK PRZEWIDYWAŁEM, widzi po prostu dwa suby i każdy z problemami, wiec bedzie sie staral je naprawić elektronicznie 🙂 Korekcja taka skonczy sie tym ze zostanie zakłócona symbioza tych subów i to nad czym pracowaliśmy mozolnie aby je ustawić i zagrać, zostanie stracone 🙂 I tak sie dokladnie stalo, na odsłuchach słychać było wyraźnie gorszy efekt po podłączeniu i skalibrowaniu subów jako DWA OSOBNE 🙂 Podłączone jako JEDEN z niewielka korekcja grały o wiele lepiej 🙂 Tak więc potwierdziła się moja teoria że suby trzeba zgrać przed podłączeniem do amplitunera i że powinny być kalibrowane jako JEDEN SUB, niezależnie od ich ilości 🙂 Nie ma sensu wiec szukac amplitunerów z większą ilością wyjść LFE niz jedno, czy tym bardziej jeszcze za to wiecej placic 🙂 Niektóre suby mają wbudowane IN/OUT w siebie, a jeśli nie to po prostu kupić dobre rozgałęziacze Y, aby je razem połączyć 🙂 Wspomnę trzy rzeczy jeszcze na zakończenie, bo zapewne będą pytania o to: - elektroniczna kalibracja dwóch osobnych subów może mieć sens tylko i wyłącznie kiedy absolutnie z jakiegoś powodu nie mozemy ustawic subow tam gdzie będą grać najlepiej i w symbiozie i jedyna opcja jest elektroniczna ich regulacja 🙂 - amplituner to Onkyo RZ30, acz nie ma to żadnego znaczenia, dokładnie tak samo bedzie to dzialalo na każdym amplitunerze który ma dwa lub więcej osobnych wyjść LFE i kalibracje Dirac - suby to 2 x Klipsch R120SW które używam do zrobienia mego super budżetowego kina właśnie 🙂 Acz to też jest bez znaczenia, jako że efekt będzie dokładnie taki sam i z innymi subami🙂 - Dirac opracował ponoć elektroniczna korekcje ktora dziala, jesli chodzi o niskie tony 🙂 Nie mialem stycznosci z nią, nie widziałem tez nigdzie konkretnych efektów no i pozostaje problem ze dziala tylko na urządzeniach firmy Storm Audio bo dla nich Dirac to zrobił, a najtańszy amplituner to chyba okolo 80 tysi, wiec nie dla zwykłego Kowalskiego, jak ja 🙂