Witam wszystkich na forum.
Posiadam aktualnie taki zestaw: wzmacniacz Kenwood KA-5010 oraz kolumny B&W DM602 S1. Niestety nie jestem w pełni zadowolony z dźwięku, a konkretnie z małej ilości basu. Reszta pasma jest zadowalająca, wysokie jak i średnie tony w porządku, dźwięk jest bardzo szczegółowy. Tylko ten bas, jest go zdecydowanie za mało, jest wyraźnie wycofany, brak mu dynamiki, energii. Aktualnie sprzęt gra w dość małym pokoju ok. 11,5 m2 (2,7x4,2m) i podejrzewam, że to również może być przyczyna. Sytuacja się poprawia wraz ze wzrostem głośności jednak przy jeszcze akceptowalnej głośności basu jest za mało. Próbowałem kombinować z ustawieniem kolumn jednak co najwyżej poprawiała/psuła się stereofonia, przestrzeń ale bas pozostawał taki sam (bądź było go jeszcze mniej).
I teraz takie wnioski mi się nasuwają:
1. Pomieszczenie jest za małe kolumny nie osiągają pełnej sprawności (chyba że mocno zwiększę głośność ale wtedy już jest za głośno) - tutaj na chwilę obecną nic nie poradzę, za parę miesięcy przenoszę sprzęt do nieco większego pomieszczenia ale nadal chyba zbyt małego - niecałe 14 m2.
2. Wzmacniacz nie potrafi napędzić tych kolumn - trochę czytałem że są to problematyczne kolumny i nie każdy wzmacniacz sobie z nimi radzi (między innymi fakt że min. impedancja to 4,3 ohm), ale też czytałem że ludzie chwalą je za dużą ilość basu jak na kolumny podstawkowe co u mnie nie potwierdza się.
W związku z tym mam pytanie:
Jaki wzmacniacz polecalibyście do tych kolumn do ok. 400-500zł?
LUB
Jakie kolumny polecalibyście do tego wzmacniacza do ok. 400-500zł (żeby zagrały dobrze w tak małych pomieszczeniach 11-14 m2)?
LUB jeśli żadne z powyższych:
Jaki zestaw stereo (wzmacniacz + głośniki) byście polecili do kwoty ok. 1000 zł tak żeby dobrze zagrał w małym pomieszczeniu i żeby było pod dostatkiem basu, średnicy i wysokich tonów z dobrą stereofonią (jeśli to możliwe oczywiście, domyślam się że z monitorów nie uzyskam potężnego nisko-schodzącego basu, zależy mi tylko na tym żeby było go pod dostatkiem, żeby nie był schowany gdzieś z tyłu)? Oczywiście w grę wchodzi tylko sprzęt używany, domyślam się że za takie kwoty nic nowego, sensownego nie kupię.
Muzyka jakiej słucham to głównie różne odmiany rocka, czasem ostrzejsze, czasem spokojniejsze, bardziej melodyjne (ostatnio najczęściej wykonawców takich jak Dire Straits, U2 (początkowe płyty), Sting, Pink Floyd, Kult itp.).
Dodam że wcześniej ten wzmacniacz grał z kolumnami Canton Karat 100 (małe zamknięte monitorki) i szczerze mówiąc te B&W jakiejś kolosalnej różnicy nie zrobiły (przynajmniej w kwestii basu, pozostałe aspekty dźwięku są wyraźnie lepsze).
Kończę już ten przydługi post i z góry dziękuję za jakieś porady. Fajnie jakby wypowiedzieli użytkownicy tych samych kolumn lub wzmacniacza (a może jest ktoś kto mam identyczny zestaw?) ale oczywiście każde rady mile widziane.
Dzięki i pozdrawiam