Dzięki za odpowiedź.
Wciąż macam się z tematem, ale jestem jeszcze na wczesnym etapie - jeszcze przed odsłuchem. Problem jest też tego typu, że w Krakowie, gdzie mieszkam, nie trafiłem na salon specjalizujący się w sprzęcie "Vintage" (niezależnie którego sprzętu byśmy tak nie nazwali). Oczywiście mógłbym pojechać do "Studio Vintage Audio" przy al. Waszyngtona w Warszawie, ale po pierwsze gość tam woli sprzęt od ludzi, a po drugie takiemu naturszczykowi jak ja można wcisnąć wszystko.
Jestem zatem do przodu o jedną rzecz - wiem, że mogę to zrobić. Ale zaproponowany Pionier (wygląda jak marzenie!) jest stanowczo za drogi. Czy jest jakaś niższa półka, która dobrze zagra?
Że swojej strony uzupełnie, że sprzęt będzie przeznaczony do niedużego salonu, który w obrysie łączy się też z kuchnią i przedpokojem (takie trochę studio z otwarta przestrzenią) o powierzchni 25 mkw.
Wstępnie, jak powiedziałem, bez odsłuchu, myślałem o Cantonach Quinto. http://allegro.pl/canton-quinto-520-swietne-brzmienie-studio-v-a-i6999539265.html#thumb/3
Doceniam kompaktowe wymiary.
To jak z tą kasą? Ile muszę podnieść budżet?
Pozdrowienia!