Francio
Uczestnik-
Zawartość
35 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Gdańsk
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Cześć, Szukam już jakiś czas budżetowych większych półkowych głośników stereo do komputera, ze średnicą niskotonowca min 16cm. Muzyka mieszana, głównie grana amplitudą w trybie V, typu techno/pop, ale i też trochę wolnego rocka i perkusji typu Dire Straits. Wokal jest mniej istotny, ale byłoby fajnie go usłyszeć w filmach, więc nie skreślam głośników 3 drożnych. Budżet niestety ograniczony, w okolicach 600zł za kolumnę i 500zł za wzmacniacz. Z góry dzięki za propozycję!
-
Cześć, Jestem posiadaczem głośników komputerowych Edifier R1600. Jak na swoją cenę grają przyzwoicie Vką. Problem polega na tym, że prawy głośnik z wbudowanym wzmakiem i pokrętłami mocy, gra jakby troszkę ciszej (10%?) od lewego. Słychać to przede wszystkim przy podkręceniu wysokich i niskich tonów na maxa przy większej głośności, szczególnie basy. Przy balansie audio na center ciężko jest wyczuć, ale już przy ustawieniu balance tylko na 1 głośnik słychać różnicę. Próbowałem zmieniać kanał oraz zamieniać głośniki miejscami i zawsze prawy grał ciszej i miał słabsze basy. Kupiłem do testu identyczną parę głośników od innego sprzedawcy, to samo. Czy wszystkie mocniejsze głośniki komputerowe tak mają?
-
Przyszedł czas na pożegnanie się z kolumnami Jamo Studio 180 i wzmacniaczem Unitra PW-7010. Z racji braku możliwości rozlokowania systemu dźwięku przestrzennego w moim prawie 50m2 salonie z kuchnią, zmuszony byłem do zastosowania co najwyżej systemu 2xstereo. Kupiłem więc 2 wzmacniacze stereo Yamaha YAMAHA A-S201 oraz 4 kolumny STX F-360 n, całość ok 4000 PLN. Odczucia z odsłuchu są bardzo pozytywne, choć domyślam się, ze dla większości audiofili, mających sprzęt powyżej 10K PLN, powyższy sprzęt jest profanacją muzyki ;). Przede wszystkim jest naprawdę duży skok jakościowy w stosunku do mojego poprzedniego zestawu muzycznego. Zestawik gra ładnie, czysto, i nie charczy przy niższych częstotliwościach. Wykonałem najpierw test porównawczy wzmacniacza Yamahy A-S201 (100W@8ohm na kanał) z wzmacniaczami Unitra PW-7010 (25W@8ohm na kanał) oraz Blaupunkt GTA 4 Special MkII (30W@8ohm na kanał). Yamaha jakościowo bije obydwa wzmacniacze na łeb, gra czysto, szczegółowo i nie charczy przy większej mocy. 2 miejsce Blaupunkt, 3 miejsce Unitra. Moc Yamahy w zupełności wystarcza do rozbujania STXów (na dyskotece do tej pory nie udało mi się przekroczyć 70% mocy na potencjometrze). Niemniej jestem trochę zawiedziony mocą Yamahy w stosunku do 2 starszych rywali. Unitra gra od Yamahy ok 30% głośniej i mocniej w każdych częstotliwościach, a Blaupunkt ok 2x głośniej i mocniej od Yamahy, która ma teoretycznie prawie 4x większą moc! Nie zmienia to oczywiście faktu, że Yamaha i tak ma do tego zestawu kolumn wystarczający zapas mocy i daje lepszy dźwięk, a pozostałe wzmaki, oprócz atutów głośności i ceny, grają brzydko i potwornie charczą, czego przy większej głośności nie da się po prostu słuchać. Średnie tony, których w Jamosach nie było dosłownie w ogóle, tu w końcu są słyszalne i miejscami delikatnie wyróżnione na tle góry i dołu. Góra jest ok, mogłaby być ciut mocniejsza, ale jest dobrze spasowana z górnymi i dolnymi częstotliwościami. Tony niskie grają również czysto i nie charczą przy mocniejszym basie, mogłyby być jednak trochę mocniejsze. Stare kolumny Jamo wygrywają w 2 kategoriach: 1. Cena kolumn i wzmacniacza potrzebnego do ich rozruszania. Niestety STXy zaczynają GRAĆ dopiero przy nastawieniu połowy mocy na gałce potencjometru wzmacniacza. 2. Niskie częstotliwości z górnych granic, przede wszystkim gitary elektryczne, grają w Jamosach mocniej. STXy mają za to czystszy dźwięk, słyszalną średnicę, grają głośniej i bardziej szczegółowo, a dzięki większej membranie niskotonowców, mają głębszy i bardziej naturalny bass. Myślę, ze w tej cenie sprzęt jest warty swojej ceny, w szczególności dla osób, lubiących posłuchać dolnych granic niskich częstotliwości, a także delikatnie podkreślonych średnich tonów.
-
Przyszedł czas na pożegnanie się z kolumnami Jamo Studio 180 i wzmacniaczem Unitra PW-7010. Z racji braku możliwości rozlokowania systemu dźwięku przestrzennego w moim prawie 50m2 salonie z kuchnią, zmuszony byłem do zastosowania co najwyżej systemu 2xstereo. Kupiłem więc 2 wzmacniacze stereo Yamaha YAMAHA A-S201 oraz 4 kolumny STX F-360 n, całość ok 4000 PLN. Odczucia z odsłuchu są bardzo pozytywne, choć domyślam się, ze dla większości audiofili, mających sprzęt powyżej 10K PLN, powyższy sprzęt jest profanacją muzyki ;). Przede wszystkim jest naprawdę duży skok jakościowy w stosunku do mojego poprzedniego zestawu muzycznego. Zestawik gra ładnie, czysto, i nie charczy przy niższych częstotliwościach. Wykonałem najpierw test porównawczy wzmacniacza Yamahy A-S201 (100W@8ohm na kanał) z wzmacniaczami Unitra PW-7010 (25W@8ohm na kanał) oraz Blaupunkt GTA 4 Special MkII (30W@8ohm na kanał). Yamaha jakościowo bije obydwa wzmacniacze na łeb, gra czysto, szczegółowo i nie charczy przy większej mocy. 2 miejsce Blaupunkt, 3 miejsce Unitra. Moc Yamahy w zupełności wystarcza do rozbujania STXów (na dyskotece do tej pory nie udało mi się przekroczyć 70% mocy na potencjometrze). Niemniej jestem trochę zawiedziony mocą Yamahy w stosunku do 2 starszych rywali. Unitra gra od Yamahy ok 30% głośniej i mocniej w każdych częstotliwościach, a Blaupunkt ok 2x głośniej i mocniej od Yamahy, która ma teoretycznie prawie 4x większą moc! Nie zmienia to oczywiście faktu, że Yamaha i tak ma do tego zestawu kolumn wystarczający zapas mocy i daje lepszy dźwięk, a pozostałe wzmaki, oprócz atutów głośności i ceny, grają brzydko i potwornie charczą, czego przy większej głośności nie da się po prostu słuchać. Średnie tony, których w Jamosach nie było dosłownie w ogóle, tu w końcu są słyszalne i miejscami delikatnie wyróżnione na tle góry i dołu. Góra jest ok, mogłaby być ciut mocniejsza, ale jest dobrze spasowana z górnymi i dolnymi częstotliwościami. Tony niskie grają również czysto i nie charczą przy mocniejszym basie, mogłyby być jednak trochę mocniejsze. Stare kolumny Jamo wygrywają w 2 kategoriach: 1. Cena kolumn i wzmacniacza potrzebnego do ich rozruszania. Niestety STXy zaczynają GRAĆ dopiero przy nastawieniu połowy mocy na gałce potencjometru wzmacniacza. 2. Niskie częstotliwości z górnych granic, przede wszystkim gitary elektryczne, grają w Jamosach mocniej. STXy mają za to czystszy dźwięk, słyszalną średnicę, grają głośniej i bardziej szczegółowo, a dzięki większej membranie niskotonowców, mają głębszy i bardziej naturalny bass. Myślę, ze w tej cenie sprzęt jest warty swojej ceny, w szczególności dla osób, lubiących posłuchać dolnych granic niskich częstotliwości, a także delikatnie podkreślonych średnich tonów.
-
Chyba je wyprobuje, szkoda tylko, ze nigdzie w poblizu Gdanska nie mam mozliwosci ich odsluchania.
-
Bardziej interesuje mnie brzmienie muzyki, niz same efekty dzwiekowe podczas ogladania filmow, wiec zdecyduje sie chyba jednak na 2 wzmacniacze stereo, z 4 takimi samymi kolumnami. Mysle, ze 4 STXy 360 z 27cm membrana moga byc za mocne na ta powierzchnie, wiec 4 Magnaty 2002 z 20cm membrana moga sie lepiej nadac. Boje sie tylko, ze beda grac za bardzo srodkiem czestotliwosci, a mnie najbardziej interesuja niskie i wysokie tony.
-
Ok, a ma mozliwosc regulacji glosnosci osobno glosnikow A i B?
-
I niby jak mam rozmiescic w moim salonie kolumny do tego?
-
Ale generalnie kolumny nie powinny znajdowac sie na krancach pomieszczen, niedaleko katow, a mniejsze glosniki (rears czy center )na przeciwko siebie po srodku pomieszczenia? A z bass reflexem na froncie glosnika tez nie moga stac w kacie? Troche slabo z tym zalaczaniem glosnikow, chyba zamontuje czujke na ruch i jak zmienie swoja pozycje, to sie zalaczy odpowiednio kolejna strefa;D.
-
Dzieki MobyDick za fachowe rozjasnienie, choc gdzies wczesniej duzo z tego juz pisali inni w kilku postach. Jeszcze raz rozjasnie problem. Mam salon typowy dla domkow, czyli maksymalnie niedostosowany do sluchania muzyki. Nie byloby problemu, gdybym mial pomieszczenie w ksztalcie kwadratu czy prostokata, z 1 drzwiami, oknem i lozkiem. U mnie salon ma ok 45m2, z czego 8m2 to kuchnia, kolejne 8m2 to przedpokoj, no i reszta, to salon, bez sciany odgradzajacej te 2 pierwsze pomieszczenia. Jakby tego bylo malo, na dluzszej scianie, przy ktorej katach chcialbym postawic kolumny, sa okna i drzwi. Natomiast sofa-rogowka, jak sama nazwa wskazuje, stoi w rogu, a nie po srodku dluzszej sciany salonu, czyli siedzac, bede przy tej krotszej scianie, zamiast w centrum naglosnienia. Przy uzyciu tylko 1 systemu stereo, w trybie 5.0 czy innym, obok siebie mialbym wiec w kacie 1 kolumne, a druga na drugim koncu salonu, co przyznacie chyba, ze mija sie z celem? Dlatego stad pomysl, by postawic 4 takie same kolumny, wyrownujace rozlozenie dzwieku w tym pomieszczeniu. Nie wiem, jakie glosniki, jak inaczej rozstawic.
-
Odswieze stary watek, bo sam sie zastanawiam nad kupnem STXow 360 a Magnatow 2002. Napisaliscie, ze sa bez nizszego basu, w sensie gra za malo czysto, czy jest bardzo slaby niczym glosniczek komputerowy? Jezeli slucham wlasnie takiej muzy jak italo disco, techno i czasem roots/blues rock, to sie nie sprawdza?
-
No wlasnie tu centralny i tak nie moze zostac uzyty, wiec bardziej interesowalby mnie system 4.0, ale takiego nigdzie nie ma.
-
Wzmacniacz nie musi wiedziec, dostaje na wejscie aux1/fronts dzwiek z karty dzwiekowej, ustawionej w trybie kwadrofonii, z wyjscia nr1, a z wyjscia nr2 leci dzwiek na wejscie aux2/rears. Faktycznie poza wzmakami samochodowymi, nie udalo mi sie znalezc wzmaka domowego z takimi wejsciami. Na poczatku chcialem wlasnie jakis sytem 5.0, ale problem u mnie jest tego typu, ze w moim prostokatnym salonie o wymiarach mniej wiecej 8mx4m, kanapa stoi niestety przy tej krotszej krawedzi 4m. W systemie wielokanalowym, zazwyczaj sa 2 duze kolumny, ktore rozstawa sie jak najdalej od siebie, a siedzac na tej kanapie, mialbym wtedy wrazenie odsluchu czegos z boku, a nie w centrum, stad pomysl na kwadrofonie. A jaki w takim razie polecilibyscie NOWY wzmak 5 kanalowy (5.0, subwoofer zbedny), zeby chociaz 2 kanaly mialy min 50W@8ohm?
-
Sluchalem u kuzyna filmow w takim systemie (dzwiekowka ustawiona na kwadrofonie, do jej 2 wyjsc podpiete 2 wzmacniacze stereo) i przy duzych 4 kolumnach ustawionych w katach, szczegolowosc dzwieku byla jak dla mnie porownywalna do tego w kinie, a nawet lepiej podbita. Dzwiek byl nagrany raczej w systemie stereo, moze 5.1, a i tak dzwiekowka jak dla mnie dobrze sobie radzila z jego rozdzielaniem.
-
Jakto nie istnieje? Oczywiscie, ze istnieje, ale jest malo popularny. Jednak obecnie praktycznie w kazdej karcie dzwiekowej mozna ustawic sobie dzwiek kwadrofoniczny, podlaczajac 2x stereo do dwoch wyjsc na karcie. Systemy typu 5.1 mnie nie interesuja z racji na ich ciche tony, graja po prostu zbyt miekko, a subwoofer, to dla mnie imitacja basu.