Skocz do zawartości

Toolhead

Uczestnik
  • Zawartość

    13
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Gdańsk

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Cześć! Mój budżet: do 500, a z bólem 600 zł. Chcę kupić słuchawki bezprzewodowe. W zasadzie to muszę, gdyż mój stary, wysłużony LG V30 musiał przejść już w stan spoczynku. Słuchawki służyć mają głównie w drodze do i z pracy, w komunikacji miejskiej. W domu mam inny model, na co dzień użytkuję Beyerdynamic DT 770 Pro 80 ohm. Jako źródło dźwięku mam Pixel 8 (głownie Spotify, niebawem też Tidal), który obsługuje chyba wszystkie kodeki za wyjątkiem APTX Adaptive co jest nieco dziwne, bo pozostałe APTXy są jak również LDAC ogarnia bez problemu. Aktualnie zastanawiam się mocno nad dwoma modelami: - JBL Tune 770nc - kodowanie niestety tylko SBC (wyjaśnienie poniżej) - Final Audio UX3000 - APTX na pokładzie Jako punkt odniesienia jakiego dźwięku szukam to wspomniane już DT 770 Pro, które uwielbiam, czyli raczej neutralne. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w szukanym przeze mnie przedziale cenowym nie otrzymam drugich "Beyerdynamiców bez kabla". Im więcej czytam tym mniej wiem. Natrafiłem na YT na dość fajny test: porównanie modeli różnych słuchawek do referencyjnego dźwięku. Znalazłem w nim wspomniane JBL i tutaj też odpowiedź dlaczego mimo braku choćby APTX biorę je pod uwagę. A no dlatego, że ich krzywa jest dość mocno podobna do DT770 i słuchając tego testu jestem pod wrażeniem dźwięku wydobywającego się z tych słuchawek! Jeśli wziąć pod uwagę tylko Spotify jako źródło to w zasadzie ten SBC wystarczy, no i kosztują niecałe 300 zł. JBL -> https://www.youtube.com/watch?v=4ZNEB3f0ywk&list=PLNHe1w-NK4mYpEwgQklN-Acw-niTRz2YU&index=17 DT 770 Pro -> https://www.youtube.com/watch?v=6wWUfSd_XQ8&t=111s Niestety wspomnianych Final Audio tam nie ma. Jednak, generalnie zbierają całkiem w porządku opinie. Oczywiście czytałem i słuchałem testów też innych modeli, lecz w zdecydowanej większości są one raczej basowe w mocnej V-ce. PS. Kolega pożyczył mi do testów Sennheisery HD450 bt, ale to zupełnie nie mój temat. Dużo basu, wąska scena i jakieś zmulone. Przy użyciu korektora nieco lepiej, lecz w dalszym ciągu nie kupiłbym ich dla siebie. Proszę o poradę. Alternatywy mile widziane. Dzięki!
  2. Ostatecznie stanęło na Marantzie PM7000N. W Denonie nie zwróciłem uwagi na brak wejścia optycznego co przesądziło szalę zwycięstwa w kierunku Marantza.
  3. Na CXA81 patrzyłem jednak przewyższa on mój budżet. AXR100 mieści się w budżecie to fakt. Pytanie czy duża jest między nimi różnica? Najlepiej odsłuchać, wiem. Problemem byłoby natomiast "tachać" moje Polki do sklepu ze sobą. Proszę uświadomić laika, czy DENON PMA 1510AE jest tą samą półką co Marantz? Wiem, że na rynku jest już ponad 10 lat, lecz jak to się przekłada?
  4. Po namyśle, chyba najbardziej idę w stronę nowego Marantza PM7000N lub używanego Denona 1510AE. Jeśli mielibyście wybierać spośród tych dwóch modeli to wybór padłby na model?
  5. Dzięki za podpowiedź. Czy taki Denon-1510AE zrobiłby robotę? Obecnie w moich okolicach jest do wzięcia za 2200 zł używany. Lubię lekko ocieplone granie, lecz bardziej w stronę zrównoważonego niż V. Jednakże, jak już wspomniałem, brakuje mi szerszej sceny i nieco bliższej średnicy (nie wiem czy dobrze to opisuję). Nie wiem tylko czy to wina amplitunera czy kolumn, które posiadam. "Audiolab jest ocieplony" - czy w połączeniu z Polkami nie przysłoni mi to jeszcze bardziej średnicy? Marantz, którego mam na oku to nówka i zawsze mogę odesłać. Audiolab zaś to używka - odesłać nie mogę, ale w połączeniu z CD to bardzo dobra cena, ponieważ muzyki słucham w zasadzie wyłącznie z płyt kompaktowych. Choć kto wie, skoro Marantz ma możliwość streamingu to pewnie od czasu do czasu też bym coś odpalił. W oczy rzucił mi się też Cyrus One Cast. Opinie zbiera dobre. Wizualnie wygląda jak mucha , ale to ma grać, a nie wyglądać.
  6. hey! Czytam, czytam i... nie wiem. Zgłaszam się do Was po poradę. Myślę, że czas najwyższy zmienić mój obecny amplituner Denon AVR-x1400h na jakiś wzmacniacz. Mój bużet oscyluje w granicach 3000 zł. Aktualnie sprzęt, który posiadam to wspomniany Denon + Sony CDP 211 + Audio-Technica LP5X (gramofon ma dla mnie najmniejsze znaczenie, bo mało z niego korzystam) oraz Polk Audio Signature Elite ES60. Salon 31 m2 z aneksem. Jakieś typy mam, mianowicie: - Marantz PM7000N (obecnie na Amazonie nówka za 2975 zł) - Audiolab 6000A (na OLX pojwiła się używka wraz z Audiolabem 6000CDT za 3200 zł, więc zacnie - pytanie czy bez CD również zacnie?) - Peachtree Nova 150, który jest znacznie droższy, lecz na YT znalazłem zestawienie PT z Marantzem, które mnie powaliło na kolana dla PT. Wsłuchuję się w to na Beyerdynamic DT770PRO. Wiem, że poprzez YT i tak sprzętu się nie ocenia, lecz czy ktoś mógłby się wypowiedzieć czy rzeczywiście jest aż taka różnica jak we wspomnianym filmie? https://www.youtube.com/watch?v=vaV99Hs0u48 Lubię granie Denona i raczej w tę stronę chciałbym iść. Jednak przy obecnym sprzęcie brakuje mi szerszej i nieco bliższej sceny. Lubię też słyszeć wszelkie niuanse w muzyce. A propo muzyki to mam bardzo szeroki wachlarz gatunków, które lubię i nie mam absolutnie problemu przeskoczyć nagle z Beethovena w wykonaniu Karajana, przez elektroniczne rave'y The Prodigy do deathmetalowego Decapitated czy Vadera, aczkolwiek moim nr 1 to Tool. Zatem musi być uniwersalnie. Dzięki za wszelkie porady!
  7. Jeszcze nie kupiłem. Zamierzam pójść ponownie na odsłuch z inna jeszcze muzyką i dokładnie porównać trzy ampy. Yamaha 483, Pioneer 932 lub Denon 1400, który zbiera również dobre opinie. Myślę, że po kolejnym odsłuchu już zdecyduję
  8. Byłem dzisiaj w Cinematech (polecam!). Moja koncepcja po odsłuchu całkowicie się zmieniła. Po pokazaniu Panu w sklepie ustawienia mojego pokoju, doradzono mi, aby ze względu na ułożenie i brak sensownego ustawienia odsłuchów, nie pakować się od razu w 5.0 lub 5.1 (ewentualnie później można kombinować z dołożeniem i przeróbkami pokoju), ponieważ nie zda to do końca egzaminu (zdjęcie załączam - sorry za ogólny bajzel ). Początkowa koncepcja przy remoncie była zupełnie inna - miałem inny sprzęt, który po wyprowadzeniu miejsc na kable, dokonał żywota jak na złość (sic!). Z racji półki przy kominku musiałbym użyć monitorów (tak się to chyba poprawnie nazywa), a nie kolumn podłogowych (chciałem postawić je na półkę, a z drugiej strony taką półkę dorobić). Centralka w zasadzie mogłaby być jedynie nad TV, ale jest to już wysoko, a poza tym źle by wyglądała. Boczne mają wyprowadzenie jeszcze przed twarzą siedząc na kanapie. Stąd zmiana koncepcji na stereo i rozstawienie ich po bokach. Tak więc pod amplituner Onkyo 686 (docelowo będzie to Yamaha [mimo, że odrzucałem wcześniej], Denon 1400 lub Pioneer 932) zostały podłączone dwie kolumny w stereo: 1. Melodika BL40 MKII 2. Pylon Audio Opal 23 3. Taga Harmony 606 Nie jestem specem i nie znam się na poprawnym nazewnictwie, więc postaram się przedstawić swoje odczucia tak po "chłopsku" Na odsłuch poszły trzy utwory - utwór z muzyki filmowej, Tool - Lateralus i Decapitated - Kill the Cult. Ad.1. Bardziej neutralnie, wszystko wypośrodkowane, szeroka scena (bardzo na plus przy filmach), wyraźny bas w muzyce filmowej i w Toolu (zespół kocham i myślałem, że znam każdy dźwięk - myliłem się i te kolumny mi to pokazały), gorzej z basem przy Decapitated (podejrzewam, że po podkręceniu go w ampli będzie o niebo lepiej). Wszystko się ładnie zgrywało, nic nie przodowało. Efekt WOW! Ad. 2. Bardziej podbity bas, bardziej punktowe granie, scena zawężona, ale mimo wszystko wszystko ładnie wyselekcjonowane. Niby dobrze, ale czegoś mi tam brakowało. Efekt - jak młotem w łeb! Ad. 3. Tutaj wyraźnie wszystko gorzej. Niektóre dźwięki uciekły. Raczej wszystko się rozmyło. Wiem, że to niższa półka cenowa i jest to wyraźnie odczuwalne. Efekt - niezbyt pozytywny. Wycofuje się z nich.
  9. Również jestem na etapie kompletowania sprzetu. Prawdopodobnie będzie to właśnie Marantz NR 1508, ale dalej dylemat mam z głośnikami. Ww modele biorę pod uwagę, z tym, że mi głównie chodzi o kino Dla mnie to również jest gwóźdź! Może uda mi się umówić na odsłuch (może ktoś polecić salon w Gdańsku?) i na własne uszy posłuchać. Dylemat Taga czy Quadral?
  10. Ponownie pięknie dziękuję za zainteresowanie laikiem w mojej osobie Pioneera również biorę pod uwagę. W pierwszym poście go wymieniłem. Nie wiem tylko czy nie będzie on za trudny w obsłudze dla mnie (gdzieś czytałem, że strasznie ciężki w ustawieniu jest). Jeśli chodzi o używki to nie mam nic przeciwko. Wczoraj trochę jeszcze poszperałem i znalazłem camplituner Onkyo TX-NR609. Kilka lat temu zbierał świetne opinie. Zwrócił moją uwagę jeszcze z jednego względu, mianowicie ma system THX. Ten system posiada również mój były zestaw Creativa, o którym wspomniałem wyżej. Czy połączenie amplitunera i satelitek komputerowych ma rację bytu? Proszę o poradę w tym temacie również.
  11. Krótko i na temat! W takim razie należy o tym pomyśleć Zastanawiam się jeszcze nad jedną sprawą, a mianowicie z racji tego, że telewizora używam głównie jako monitora to wcześniej miałem zestaw Creative 7.1 Gigaworks s750 THX, który to spisywał się świetnie, aż do czasu kiedy nie spalił mi się subwoofer, co zmusiło mnie do rozejrzenia się za kolejnym sprzętem Zostały mi oczywiście satelitki. Tutaj rodzi się pytanie, czy jest szansa, że będą one współgrać odpowiednio z amplitunerem? Może nie ma potrzeby kupować kolumn, a wystarczy amplituner i jakiś nowy subwoofer? Niestety totalnie nie znam się na tym Link do parametrów mojego poprzedniego sprzętu: https://proline.pl/?p=CT+7.1+GW+S750+THX
  12. Dzięki za szybkie odpowiedzi! Z tego co widzę to Yamaha HTR-4071 jest droższa niż v481 (zakładana przeze mnie), a ta z kolei chyba niewiele różni się od v483. Prawdę mówiąc zastanawiałem się również nad v383. Nie ma ona wi-fi i radia internetowego, ale wątpie też bym z tego korzystał. Interesuje mnie jedynie ewentualne strumieniowanie muzyki, a to mogę zrobić przez BT. Pytanie, czy dźwiękowo się one bardzo różnią, bo może tu jest "pies pogrzebany"? Jeśli chodzi o powyższe proponowane kolumny to wychodzą one znacznie poza mój budżet. Biję się w pierś, ponieważ nie wspomniałem, iż zależy mi na 5.0 (w ścianach mam już wyprowadzone rynienki na kable) lub 5.1 w późniejszym czasie. Dlatego też podałem jako przykład Quadrale 6650, które są właśnie w tej konfiguracji. Widzę natomiast, że Taga Harmony TAV-606 v3 się w tym idealnie łapie, więc będę musiał poszukać więcej informacji na ich temat. Jednak czy dadzą one radę bez suba? Niestety nie wiem jak to wszystko może zabrzmieć i jest to tylko teorytezowanie po przeczytaniu kilku wątkach na forach. PS. Marantz kusi wyglądem! Fenomenalnie wygląda! (wiem, wiem - brzmię jak "baba" w tym momencie)
  13. hey wszystkim! Jestem nowym laikiem na forum. Potrzebuję pomocy doświadczonych wyjadaczy! Do rzeczy zatem! Chcę zakupić zestaw kina domowego do około 3000 zł - głównie do filmów (90%) i delikatnie do muzyki (10%). Filmy puszczane będą głównie z komputera (podłączony do TV), tudzież z USB lub PS4. Moje pomieszczenie ma 31m2, jednak jest to pokój + aneks kuchenny. Strefa relaksu ma około 15m2. Trochę zdążyłem już poczytać i zastanawiam się nad takim rozwiązaniem: Amplituner: 1. Yamaha rx-v481 2. Pioneer VSX-831 3. Marantz NR 1508 - tutaj jednak cena przewyższa mój budżet, więc nie wiem czy sprzęt ten jest warty tych 300 zł więcej od poprzednich. Faktem jest, że w mojej ocenie wygląda on obłednie (czego nie mogę powiedzieć o Yamaszce - tak, wiem... kwestia gustu jeśli chodzi o aspekt wizualny) Kolumny: 1. Quadral Quintas 6650 (tutaj wyczytałem, że nie ma większej potrzeby, aby kupować suba) 2. Quadral Quintas 6500 (nie wiem czym się one różnią, oprócz tego, że ceną) 3. Kruger & Matz passion km0504 (czytałem pozytywne recenzje w necie) Czy uważacie, że taki zestaw będzie odpowiedni? Może polecilibyście inne alternatywy. Wolałbym też nie przekroczyć tych założonych przez siebie 3000 zł. Pozdrawiam!
×
×
  • Utwórz nowe...