coolbix

Nie, to pasywny rozdzielacz. Link do testu urządzenia: http://hd-opinie.pl/2617,audio,unikatowy-router-audio-beresford-tc-7220.html Wydaje mi się, że w kinie domowym nie potrzebuję połączenia high level, mogłoby pozostać tylko połączenie low .1LFE, fronty wtedy ustawione na small w amplitunerze, odcięcie na 80 Hz. Tylko nie mogę wyjaśnić dlaczego wtedy sub nie chce automatycznie wybudzać się z trybu czuwania. Oczywiście mógłbym ręcznie za każdym razem włączać i wyłączać suba, tylko w subie jest funkcja auto dotycząca wybudzania. Być może chodzi o jakieś ustawienie w menu ampli?

Gdy nie było wzmacniacza stereo fronty były podłączone bezpośrednio do gniazd w amplitunerze Denon kablem głośnikowym wspólnie z Relem kablem systemowym high level speakon (tak zaleca REL) Ponadto Rel był połączony z amplitunerem kablem subwooferowym- to połączenie zostało . Amplituner służył wtedy i do kina domowego i do stereo. Obecnie fronty są podpięte pod gniazda głośnikowe w Beresfordzie, a sub jest podpięty do gniazd w amplitunerze (speakon do Rela + kabel głośnikowy do Beresforda). Jeżeli w Beresfordzie jest wybrany amplituner wszystko jest OK, nic nie buczy, sub działa prawidłowo. Natomiast po przełączeniu w Beresfordzie na wzmacniacz stereo sub, który nie powinien wtedy działać buczy. Odłączenie kabla speakon w Relu pomaga- buczenie znika ( pozostaje połączenie kablem subwooferowym ampli z subem). Ale po wejściu w tryb czuwania Rel nie włącza się automatycznie po włączeniu ampli pomimo takiego ustawienia na tylnej ścianie Rela, włącza się tylko jeżeli jest połączony kabel speakon. Mógłbym zrezygnować z połączenia speakon w KD, ale jak wymusić automatyczne włączenie suba przy włączeniu ampli? Rysunek aktualnych połączeń w załączeniu

Sub jest podpięty tylko do amplitunera KD, ale podwójnie- 1 kabel systemowy speakon -czyli high level do gniazd głośnikowych frontów w ampli i drugi kabel subwooferowy rca do gniazda subwoofera też w ampli. Wzmacniacz stereo nie jest połączony z Relem.

Witam Mam problem z REL-em. Od zakupu był połączony podwójnie z amplitunerem Denon AVR x2400 przez kabel systemowy speakon i kabel subwooferowy i było OK. Kupiłem system stereo i rozdzielacz Beresford TC-7220 MKIII. Wzmacniacz stereo i amplituner KD połączony kablem głośnikowym z Beresfordem, z Beresfordem połączone fronty KEF R500, natomiast REL pozostał połączony jak poprzednio do gniazd głośnikowych frontów w amplitunerze oraz kablem subwooferowym (nie chcę go włączać w tor stereo ponieważ moim zdaniem Naim i Kefy nie wymagają dodatkowego subwoofera). Po przełączeniu w Beresfordzie na amplituner wszystko jest OK, subwoofer świetnie działa w kinie domowym, natomiast po przełączeniu na wzmacniacz stereo pomimo wyłączenia Denona głośnik subwoofera drży i buczy- trzeba Relowi ręcznie wyłączyć zasilanie. Wina leży w kablu speakon- po jego wypięciu nie ma buczenia. Ale pozostawiając tylko połączenie subwooferowe Rel nie chce się automatycznie włączyć pomimo takiego ustawienia na tylnej ścianie oraz zmiany ustawienia głośników na small i 80 Hz Czy ktoś miał podobny problem? Jak wymusić automatyczne włączenie Rela w pojedynczym połączeniu kablem subwooferowym? Może jakieś ustawienie w Denonie? Do góry Cytuj selektywnie Odpowiedz Cytuj

Przymierzam się do zakupu wzmacniacza stereo. Obecnie posiadam Marantz CD6006, amplituner KD Denon x2400h, fronty to Kef R500, oraz sub REL T5i połączony podwójnie m.in. kablem systemowym do kolumn. Proporcje kina do muzyki do ok. 70:30%. Z kina domowego jestem zadowolony, chcę jednak poprawić trochę stereo i tu pojawia się problem. Chcę używać kefów zarówno do kina jak i stereo, a amplituner nie ma klasycznego pre-out, tylko drugą strefę. Znalazłem w sieci przełącznik Beresford TC-7220 MKIII- tylko czy on nie zdegraduje jednak dźwięku, który będzie porównywalny lub gorszy od obecnego Denona oraz czy bezproblemowo będzie można używać kefów jako fronty w kinie domowym? Ale wracając do głównego pytania, jaki nowy wzmacniacz do ok. 4000 zł zagra wyraźnie lepiej niż obecny Denon w tej konfiguracji? Słucham właściwie każdego rodzaju muzyki z wyjątkiem rapu i disco polo. Lubię dźwięk naturalny, detaliczny, z dużą rozdzielczością, dynamiką, dobrą separacją instrumentów oraz sceną, bas niski kontrolowany, ale nie dudnienie. Rozważam Marantz PM7005 lub 8005, Nad C356BEE, Atol IN50SE lub IN100SE, Audiolab 8300A , Creek Evolution 50A Co dobrze zagra w zestawieniu Marantz CD6006, Kef R500?

Witam. Planuję wymienić kolumny kina domowego. Sprzęt jaki posiadam to:, bluray Pioneer BDP300, dekoder NC+ 4K, odtwarzacz CD Marantz CD6006, amplituner Denon AVR x2400h, kolumny KEF iQ3 na dedykowanych standach Rogoz Audio jako przednie, centralny to KEF iQ2c, tylne to JBL ES10 (wiszą w rogach przy suficie- takie wtedy pasowały w związku z okablowaniem biegnącym w ścianach), sub to REL T5i połączony podwójnie z amplitunerem. Bluray i dekoder połączony z amplitunerem oraz amplituner z TV przez HDMI, odtwarzacz CD analogowo. Salon ok. 30 m2 otwarty na kuchnię, punkt odsłuchowy ok. 3 m od kolumn. TV i filmy ok. 60% z n-ki, 10% bluray, 30% to muzyka. Zastanawiam się nad wymianą kolumn przednich i w związku z tym centralnej, aby trochę poprawić stereo- do kina nie ma większych uwag. Słucham właściwie wszystkiego od muzyki poważnej, opery do rocka, z wyjątkiem rapu i disco polo. Wiem, że do stereo najlepszym rozwiązaniem byłby wzmacniacz i ewentualnie kolumny, ale amplituner musi pozostać, a osobne kolumny do stereo nie wchodzą w grę. Czy wymiana przodów ma sens? Jeżeli tak, to na co i czy zmiana będzie odczuwalna przy budżecie ok. 4-5 tys.