Cześć
Poszukuję porady w wyborze głośników podstawkowych do systemu 2.1 za max.1400 zł
Do tej pory zdecydowałem się na:
- Amplituner Yamaha RX-V585 (tak, amplituner kina domowego)
- Subwoofer Yamaha NS-SW200
Dlaczego amplituner kina domowego do 2.1? Chciałbym wyjaśnić na początku, bo widziałem na wielu wątkach dyskusję nad sensem takiego rozwiązania:
- Warunkiem koniecznym (wymaganym przez żonę ) jest multiroom i zakup 2 bezprzewodowych głośników do innych pomieszczeń. Yamaha ma w miarę przystępny cenowo model za 600 zł
- Chciałbym w przyszłości spróbować 5.1. Obecnie na tylne głośniki nie pozwala w pełni budżet ani kwestie wizualne pokoju, ale w przyszłości chciałbym rozbudować. Ten amplituner obsługuje już bezprzewodowe głośniki jako elementy systemu 5.1
Pokój 4,8 x 4,3 m, Głośniki na dłuższej ścianie na podstawkach 60 cm, oddalone od siebie o 2m, odsłuch z przeciwległej ściany.
Przeznaczenie: 50% film, 50% muzyka (rock, reggae)
Jeżeli chodzi o dźwięk - trudno mi określić fachowo słowami. Na pewno ciepły, z silniejszym dołem oraz wyraźną górą. Z głośników podstawkowych słyszałem jedynie Yamahę NS-333 i zdecydowanie coś mi w nich nie pasowało.
Ze względu na opinie i wygląd przychylałem się do Magnat Quantum 673, jednak okazało się że nie są już dostępne. W sklepie sprzedawca zaproponował mi Magnat Quantum 723, trochę na granicy budżetu Co o nich sądzicie?
Czy do takiego zestawu polecilibyście jakiś model głośników? Warunek konieczny żony: ładne, kolor brąz/drewnopodobny
Przy okazji chciałem zapytać, co sądzicie o subwooferze Yamaha NS-SW200? Zastanawiam się jeszcze nad Jamo S810 (ze względu na wygląd).
Z góry przepraszam jeżeli kogoś zirytowałem wątkiem, jakich sporo w internecie.