Ja byłem przy jednej śmiesznej sytuacji. W pokoju Dutch & Dutch prowadzący chciał pokazać jak bardzo pomieszczenie wpływa na dźwięk i jak dużo zmienia korekcja. Powiedział, że puści dosyć głośno kawałek w którym będzie dużo basu i w trakcie utworu wyłączy korekcję. Piosenka leci, niesamowity dźwięk ( na prawdę klasa, szkoda,że nie mogę ich kupić ) i wtedy wyłączył korekcję i wszystko zaczęło dudnić i zniekształcać. W tym samym czasie jak wyłączył do pokoju weszła grupa i po 2 sekundach ktoś z tej grupy powiedział " ale słabo, tego nie da się słuchać, wychodzimy ! " i sobie poszli