C-u-b-e

Dzięki za odpowiedź. Z Cantonów myślałem o ERGO SC-L - używane można pewnie kupić za ok. 3 tys. zł. Tylko niełatwo dostać zadbane egzemplarze i jeszcze w kolorze czarnym. Magnat Quantum i Focal - ich design mi nie bardzo pasuje. Heco Celan GT 702/902 to już potężne kolumny. I są to dość nowe modele i na rynku używanych jest ich niewiele. Jak Monitor Audio to pewnie RX8. Wizualnie bardzo podobają mi się jeszcze Dali, szczególnie Lektor 8 i Ikon 6. Zensor 7 jest zbyt lekka i wydaje mi się, że może być słaba na powierzchnię ok. 50 m2. Rzeczywiście, jest tego sporo, ale będę miał większe pole poszukiwań używanego sprzętu. Kluczowe pytania dla mnie to: - Czy ww. kolumny będą w stanie nagłośnić cały salon? Często słucham muzyki robiąc coś przy okazji, np. pracując albo bawiąc się z synem. Wtedy fajnie jak dźwięk nie jest nachalny, ale wyraźny. Oczywiście do tego jest potrzebna dobra akustyka, ale nad tym popracuję już po zmontowaniu docelowego zestawu. Teraz muszę mieć pewność, że kolumny mają odpowiedni potencjał. - Czy myślicie, że do napędzenia tego typu kolumn Onkyo 8270 jest wystarczający. Częściowo odpowiedź już uzyskałem, ale czy Onkyo pociągnie w szczególności Cantony ERGO SC-L, Heco Celan GT 702/902, Monitor Audio RX8, Dali Lektor 6, Dali Ikon 6 MK2? Tutaj zawsze jest więcej możliwości, bo mając w domu kolumny łatwiej mi będzie dokonywać różnych prób na wypożyczonych amplitunerach czy wzmacniaczach.

Cześć, dopiero co się zarejestrowałem i jest to mój pierwszy post, zatem witam wszystkich serdecznie. Jestem słabo zorientowany w temacie audio i moje ucho nie należy do najbardziej wrażliwych, ale chciałbym sensownie nagłośnić salon w domu jednorodzinnym (poniżej przesyłam schemat). Wysokość pomieszczenia to 2,7 m. Kilka lat temu słuchałem muzyki na starych Altonach 80 i amplitunerze Pioneer (już nie pamiętam dokładnie modelu, ale kupiłem go używanego w 2001 r. za jakieś 400 zł). Odkąd się przeprowadziłem z mieszkania do domu, żona stwierdziła, że podniszczone Altony nie mogą szpecić salonu i powędrowały do piwnicy. Teraz przyszedł czas na odbudowę zestawu stereo w nowszym wydaniu. Proporcje używania zestawu to muzyka 80%, film 20%. Słucham głównie: rock, punk, od czasu do czasu trochę metalu i trochę popu. Nie słucham rapu, techno. Żona często słucha radia. Ideałem dla niej byłoby, gdyby na niewielkiej głośności, bez robienia dużego hałasu w salonie, można było usłyszeć treść wiadomości. Mnie osobiście nie zależy na głębokich, mięsistych basach. Wolę chyba ciepłe brzmienia, lubię się wsłuchiwać w grę poszczególnych instrumentów, ale - jak wspomniałem - daleko mi do audiofila. Po lekturze tego wątku skłaniam się do zakupu amplitunera Onkyo TX-8270, głównie ze względu na dużą elastyczność i wygodę użytkowania, jaką daje nowoczesny amplituner sieciowy. Do tego są wejścia HDMI, które ułatwiają obsługę zestawu w połączeniu np. z TV. W zwiazku z tym pojawiają się pytanie: jakie kolumny do tego dobrać? Myślałem o używanych, np. Canton Ergo SC-L, ale nie wiem czy ten Onkyo da sobie radę z nimi na takiej powierzchni. Zależy mi na tym, żeby były w kolorze czarnym i miały prosty design. Ideałem z punktu widzenia wyglądu są Bowers&Wilkins 683 S2. Podobno nieźle grają i są też dosć drogie, ale można trafić na nieco tańsze używane. Co do budżetu to przyjąłem dosć szeroki zakres od 2-5 tys. zł, ale przede wszystkim chodzi mi o to, żeby kupić taki sprzęt, który będzie dla mnie opytmalny. Jeżeli zdecydowałbym się na droższe kolumny, to być może na początku kolumny byłyby napędzane przez starego Pioneera, a dopiero za kilka kolejnych miesięcy do zestawu dołączyłby Onkyo. Bardzo Was proszę o poradę w temacie. Z góry dziękuję!