Yahoou

Ja swojego Audiolaba 6000A Play używam z Heco Aurora 700 i bardzo polecam to zestawienie. Naprawdę bardzo przyjemne i niemęczące granie. Z wymienionych przez ciebie nie słuchalem żadnych, ale byłem że swoim Audiolabem na odsłuchu z Audiophysic Classic 8, bo bardzo wszędzie je chwalili. Kolumny ponad 3 razy droższe od moich Heco ale powiem, że grało to zdecydowanie gorzej. Zero przyjemności ze słuchania. Brak niższego basu i żeby posłuchać głośniej to trzeba było gałką głośności Audiolaba kręcić mocno w prawo, naprawdę blisko poziomu 0 dB! Być może Classic 8 są inne. Z wymienionych przez ciebie sprawdzilbym Kef'y. Wszędzie też je chwalą. Sam bym chętnie skonfrontował z moimi Aurorami.

Nie

W moim przypadku lepiej się sprawdziło połączenie: Malina Pi3b -> USB -> Audiolab 8300CD -> analog chinch -> Audiolab 6000A Play niż Malina + Hifiberry DAC+Pro -> analog chinch -> Audiolab 6000A Play Choć nakładkę Hifiberry DAC+ Pro oceniam bardzo dobrze: ciepłe, analogowe, dociążone brzmienie. Jednak pierwsze połączenie (USB, bez nakładki) przekazuje więcej informacji, szczegółów. Wymienione wyżej przez kolegę nakładki Allo to wyższa półka, więc pewnie dużo lepiej brzmią.

Zanim nakupisz nakładek, podłącz po USB i posłuchaj kilka dni. Może okaże się zbędna. Dobra nakładka z DAC do maliny to około 600-700 zł i wyżej.

A właściwie, to po co wyważać otwarte drzwi? W cxa81 masz pełnowartościowe USB, które akceptuje sygnał do DSD256. Podłącz jakiś komputer kablem USB i sprawdź czy jakość dźwięku cię zadowoli. Jeśli tak, to kup Raspberry Pi, zainstaluj Volumio i będzie ok. U mnie tak gra z Audiolabem i jestem w pełni zadowolony. Jest przestrzeń, scena, dociążenie. Nie brakuje niczego. Koszt śmieszny.

Nie tędy droga. DAC w CA81 nie jest taki zły, więc problem jest z sygnałem, który wychodzi z tego wynalazku Wiima czy jakoś tak. Zakup porządne źródło, a nie jakieś chińskie wynalazki. Już chyba Yamaha WXC50 da ci namiastkę tego czego szukasz. Nie miałem, ale raczej nie słyszałem żeby ktoś narzekał.

1. Malina z Volumio jest wygodniejsza do słuchania radia internetowego. Niektorych stacji radiowych DTS Play-Fi porostu nie znajduje, jak np. moje ulubione "JB Radio" (ani streamu FLAC, ani innych 🤔). 2. Pliki DSD też wygodniej mi odtwarzać na Malinie, czy to przesyłając po USB do 8300cd, czy analogowo (z nakładką hat) do 6000A Play. Wolę jednak pierwszą opcję z uwagi na mnogość filtrów i możliwość konfiguracji w 8300CD. Z funkcji sieciowych 6000A Play korzystam głównie słuchając Tidala (w Volumio trzeba dodatkowo zapłacić i to słono), puszczając czasem coś z YouTube i po bluetooth. Za ścianą pokoju w którym słucham muzyki mam swoje domowe kino z amplitunerem Onkyo, który też wspiera DTS Play-fi i czasem, jak chcę narobić hałasu (impreza 😁) to DTS... się fajnie sprawdza, bo puszczam muzykę na oba systemy na raz i jednocześnie nimi steruję. Niby pierdoła i przydaje się żadko, ale cieszy i robi klimat.

To może coś wniosą moje doświadczenia... Też miałem (jeszcze 2 miesiące temu) R-N803D i grało to u mnie także z Heco Autora 700 w salonie 25m2. Akustyka u mnie jest dużo lepsza niż u ciebie, nie zagłębiając się w szczegóły... Mi także Yamaha się poprostu znudziła. Wspominam ją dobrze i z sentymentem, jako bardzo uniwersalny i poprawny sprzęt i nic więcej. Od 2 miesięcy moje Aurory grają pod Audiolabem 6000A Play. Jako źródło jest też Audiolab 8300CD oraz Raspberry Pi3B podłączony po kablu USB do 8300CD. Bardzo sobie chwalę ten zestaw. Gra naprawdę przyjemnie i to już przy minimalnych poziomach głośności podczas nocnych odsłuchów (-70dB i mniej przy skali do -78dB). Sprzęt kupiłem jako fabrycznie nowy i żeby osiągnąć swoją docelową barwę potrzebował miesiąc wygrzewania. Jak masz jakieś pytania to chętnie odpowiem. P.S. Ja też sprzedałem swoją Yamahę za 3500 a kupiłem 3 lata wcześniej za 3200 😁 co nie zmienia faktu, że obecna cena (ponad 5000 za nowy) jest absurdalna. Gdybym taką kupił za tyle to bym czuł się wydy..any. Te 3300zl. na które została wyceniona przez producenta to uczciwa cena.

Nowe kolumny, więc trzeba zrobić ponownie kalibrację. I jeszcze raz po wygraniu kolumn.

A jak masz ten tv podłączony? Kablem analogowym chinch czy optycznym? Po optyku nie powinno być źle, o ile kabel nie jest jakiś stary i skruszaly.

Mowa o funkcji Volume Trim. Służy ona tylko i wyłącznie do wyrównywania poziomu głośności różnych źródeł, podłączonych do różnych wejść i do niczego więcej. Moja rada: Jeśli twoje źródła grają w miarę z tym samym poziomem sygnału, to nie ruszaj tej opcji, a już na pewno nie podbijaj na plus. Owszem, usłyszysz, że będzie głośniej, ale to nic nie da w temacie jakości. Wzmacniacze mocy mają to do siebie, że najlepiej grają w pewnym zakresie swojego wysterowania. Ten poziom nie może być ani za niski, ani zbyt wysoki, bo wtedy są największe zniekształcenia. Najlepiej jak gałka głośności jest nieco odkręcona, wtedy wzmacniacz osiąga najlepszą sprawność. Jak podbijesz sygnał na wejściu, to automatycznie zmniejszysz moc końcówki mocy (zachowując rzadany poziom głośności). Może trudno mi to wyjaśnić, ale lepiej podać niższy sygnał i mocniej odkręcić głośność. Może ktoś ci to lepiej wyjaśni niż ja.

A ty wigilię tą Yamahę to nową kupiłeś? Nie masz mikrofonu, opowiadasz dziwne rzeczy o dźwięku tego zestawu... Może kupiłeś jakieś używane, uszkodzone padło... Bo to co piszesz w tym wątku, porostu się nie trzyma kupy. Jeśli chodzi o ciche słuchanie, to właśnie ta Yamaha jest fenomenalna, za sprawą Yapo Volume, które koryguje braki ludzkiego słuchu przy postrzeganiu cichych dźwięków niskiej częstotliwości i działa to wyśmienicie. To jest właśnie zestaw do cichego słuchania muzyki.

A ja myślę, że autor wątku, zniknął, bo zrobił kalibrację, maszyna rozwiązała jego problemy akustyczne i obecnie zachwycony oddaje się przyjemności słuchania muzyki 👍🙂 Osobiście uważam, że rzeczona Yamaha i Aurory, to bardzo uniwersalny zestaw, który zadowoli zdecydowaną większość średnio zaawansowanych nawet melomanów. Owszem ma swoje braki, ale jest naprawdę dobry. U mnie np. Yamaha pojechała do ludzi a Aurory grają z innym wzmakiem i jest naprawdę dobrze, a trochę sprzętow już słuchałem.

@markosz, masz taki fajny system kalibracji w swoim amplitunerze - YAPO... Wypróbowałeś go? Czasem potrafi zdziałać cuda i właśnie jest do tego, aby poprawić brzmienie w trudnych akustycznie pomieszczeniach. Zrób kalibrację, nawet kilka razy przy różnych ustawieniach kolumn. Może przyniesie pożądany skutek. Miałem taki zestaw jak ty i u mnie na 26m2 grało to naprawdę bardzo fajnie. 3,5 roku ten zestaw u mnie grał, a nigdy tak długo sprzętu nie miałem.

Autor tematu pisze, że ma kable Melodia Purple... i zbyt dużo wysokich tonów... To jest niemożliwe. Aurory mają wycofaną górę, a dodatkowo kable Melodiki strasznie zamulają dźwięk, obcinają górę, więc coś ewidentnie tu nie gra. Miałem wspomnianą Yamahę, grającą z Aurorami 700 i te kable melidiki też mam. Aktualnie gdzieś leżą w garażu, bo to najgorsze kable jakie w życiu miałem. Grały tylko bas... A sprawdź może jeszcze, czy przypadkiem nie podlaczyles źle kolumn. Może jedną polaczyles w przeciwfazie i stąd brak basu i przez to wydaje ci się, że gra tylko góra. Sprawdź dokładnie biegunowość podłączenia kolumn.

Z tego co piszesz, to podoba ci się raczej estradowe brzmienie... Może posłuchaj Magnatów Transpuls 1500...

Z tych, które wymieniłeś w pierwszym poście, miałem też Magnata MR780 przez kilkanaście dni i bardzo słabo go oceniam. Wręcz to była katastrofa względem Yamahy 803D. Do Heco nie polecam. Wymieniłeś Yamahę A-S701. Słyszałem, że gra odrobinę lepiej od R-N803D, choć sekcje wzmacniacza mają bliźniacze. Może to dobry kierunek, idź tym tropem, wypożycz, posłuchaj i zdecyduj.

Teraz jest wspomniany Audiolab.

Możesz mi wierzyć, że regulacja barwy w tym wznaku nie jest konieczna. Wszystko jest na swoim miejscu. Chyba, że masz naprawdę trudną akustykę w pomieszczeniu odsłuchowym... Do niedawna moje Heco grały pod Yamahą R-N803D i też mogę z całego serca polecić to zestawienie. Piękne, ciepłe granie, super system korekcji akustyki, z moim ulubionym Yapo Volume -bardzo poprawia brzmienie przy bardzo cichym słuchaniu. Wszechstronny, wszystkomający amplituner z konkretnym zapasem mocy. (Za kilka dni będę swój sprzedawał, wraz z CD-S700. Jak coś to pisz na priv. Mam zadbany egzemplarz i jestem jego pierwszym i jedynym właścicielem).

Nie wiem jak twoje Heco, ale ja mam Aurora 700 (myślę, że o podobnej sygnaturze brzmienia) i świetnie się zgrywają z Audiolabem 6000A Play. Bardzo fajne, przestrzenne granie. Zestaw sprawdza się u mnie we wszystkich gatunkach muzycznych, od muzyki klasycznej po hard rock.

Nie wiem czy ci to pomoże, ale ja mam Yamahę R-N803D z Heco Aurora 700 i w salonie 26m2 , przy normalnym poziomie głośności pobiera moc około 45-55W (zmierzone). Oczywiście odkręcając gałkę na wyższe poziomy pobór wzrasta, ale bez przesady. Jeśli nie katujesz sprzętu na granicy przesterowania, to myślę, że trafo o realnej/uczciwej mocy 250W w zupełności wystarczy. Tym bardziej, że R-N602 jest słabsza...

To wybrałeś dobrze, zgodnie ze swoimi preferencjami. Nie wiem jak Aurory 1000, ale 700 grają właśnie ciepłym, miękkim dźwiękiem. Tylko, z moją Yamahą 803D nieco zbyt ciemno. Trochę mi brakuje na górze pasma, dlatego zainteresowałem się twoim Roksanem. Generalnie szukam do moich Heco wzmacniacza, który nieco je ożywi, doda trochę blasku instrumentom perkusyjnym (talerzom), gitarom akustycznym, nie ujmując nic z miękkości i muzykalności i stereofonii. Tylko czy da się to pogodzić..? Obecny zestaw gra na tyle przyjemnie i niemecząco, że można słuchać muzyki godzinami i nic nie irytuje, a czy jak będzie jaśniej, nie będzie przypadkiem odwrotnie...

Aż mnie zaintrygowales... 🤔 To na czym kolega gra, że aż taką przepaść czujesz między waszymi zestawami, z (w końcu) podobnej półki cenowej? Jak wcześniej napisałeś, twój zestaw gra u niego tak samo jak u ciebie, więc warunki osłuchowe macie podobne...

Z tego co mi wiadomo to NS-6170 nie obsługuje plików MQA w Tidal, tylko nie wiem czy od początku, czy jakaś aktualizacja to popsuła. Przy okazji, jesteś zadowolony z połączenia Heco z twoim Roksanem? Planuję zmianę wzmacniacza do swoich Auror 700 i zastanawiam się nad Roksanem K3. Jak to połączenie wygląda w dole pasma, na górze i na średnicy? Czegoś brakuje, jest zbyt dużo? Jak stereofonia?

Jako urzytkownik rzeczonej Yamahy od 3 lat powiem Ci, że wbudowany DAC jest przyzwoity. Oczywiście dużo zależy od źródła sygnału, ale gra to naprawdę fajnie, dość ciepło i muzykalnie (u mnie z Heco Autora 700). Jednak swój odtwarzacz CD Yamaha CD-S700 nam podłączony analogowo i brzmienie jest moim zdaniem nieco przyjemniejsze niż po kablu optycznym. Różnica jest bardzo subtelna i pewnie wiele osób by jej pewnie nie zauważyło, ja tak. Nieco inaczej odbieram wbudowane źródło - streamer (Tidal, radio internetowe, Deezer). Tutaj też jest fajnie, przestrzennie i raczej ciepło, jednak wymienionych źródeł wolę słuchać na mojej Rapsberry Pi3B z nakładką Hifiberry DAC+ Pro i softem Volumio (wersja płatna z natywną obsługą Tidal HiFi). Tutaj już różnica jest wyraźnie słyszalna na korzyść Maliny. Dźwięk jest większy, bardziej dociążony, taki trochę muskularny... Głównie na niższych rejestrach jest różnica. Może to zasługa, tego że Malina obsługuje Tidal HiFi z MQA a Yamaha jednak nie... Mimo wszystko często korzystam z wbudowanych źródeł cyfrowych Yamahy, gdy na szybko chcę włączyć jakieś radyjko internetowe, bo obiektywnie rzecz biorąc gra to bardzo przyjemnie.