PanKrzysztof

Po czterech miesiącach finalnie Amazon anulował zamówienie Dostępny jest tylko srebrny, ale cena znacznie wyższa. Poszperam czy nie wyszło coś nowego w międzyczasie.

Sprawdź sobie Denona PMA-1520AE - przełącznik jest z przodu, po wyłączeniu z pilota wystarczy włączyć z pilota i jest okej. Ja tylko słucham muzy na gramofonie, więc i tak muszę wstać - wtedy przełączam na tryb „normalny”.

No ja dokładnie tak zrobiłem, mimo tego że był "dostępny" to i tak czekam na potwierdzenie daty dostawy Wyszła 722 euro.

Był dostępny jakiś czas temu przez kilka godzin. Na razie zero info o przybliżonym czasie dostawy

3300 zł, no generalnie i tak mam najważniejsze rzeczy wpięte do TV, ale no to być zakup na kilka lat

Mam szafkę na zamówienie (robiona kilka lat temu) wszystko dobrze ze sobą pasuje, więc to za bardzo nie wchodzi w grę. Ewentualnie jakaś mała szafka audio obok… ale no wolałbym tego uniknąć. Tego Marantza mam zamówionego i opłaconego na Amazonie w spoko cenie, ale no kiedy go dostanę to jest dobre pytanie. W sumie jakbym sprzedał jedno i drugie to do 8000 zł byłbym w stanie dołożyć, na jakie modele patrzeć w tym rejonie? Ewentualnie dorzuciłbym pre amp do gramofonu, żeby trochę poprawić brzmienie. Szukam już czegoś na kilka lat wprzód, 4K/120, Dolby Vision itp.

Cześć, planuję zmienić mój obecny amplituner Onkyo TX-RZ710 na coś o niższych wymiarach - z moich poszukiwań wychodzi mi, że jedyny sensowny model to Marantz NR1711. Moc mała, ale mam fronty puszczone przez pre-out do Denona pma1520. No i problem w tym, że tego Marantza nigdzie nie ma, zresztą jak wielu innych gratów audio. Stąd moje pytanie, czy znacie może coś innego z kategorii slim, co ma już wsparcie dla HDMI 2.1, najnowsze kodeki itp.? Mam dosyć niskie półki, obecnie jedną półkę wyciągnąłem żeby ten Onkyo się zmieścił, ale wygląda to tak sobie, dodatkowo zabiera mi miejsce na potencjalnie kolejny klocek. Z tego co wiem, to nie powinno się trzymać np. wzmacniacza stereo i amplitunera jednego na drugim, bo mogą się grzać. To by załatwiło po części problem, ale i tak bym musiał wymienić jedno albo drugie bo Denon jest czarny a Onkyo srebrne Co zrobilibyście na moim miejscu? A może w ogóle kupić jakiś "potężny" amplituner do kina z powiedzmy dobrym graniem stereo? Denona używam głównie do gramofonu.

Niestety Cyrus odpada, bo jak dobrze widzę nie ma wejścia na końcówkę mocy. Zapewne zakończy się temat na Caspianie M2 - dam znać jak wrażenia po zakupie.

Są podłączone do Denona PMA-1520 i po napisaniu poprzedniego posta wpadłem na pomysł przestawienia kolumn - pomyślałem, że zanim zacznę sięgać za portfel, to może sprawdzę, czy to nie jest wina pomieszczenia itp. Do tej pory kolumny były skierowane ku środkowi - punkt przecięcia zbiegał się w miejscu siedzenia. Lekko wychylałem głowę do przodu i do tyłu i słyszałem, że dźwięk się mocno zmienia. Ustawiłem kolumny równolegle do ściany i... teraz słyszę muzykę jakby zespół siedział na linii kolumn. Nie spodziewałem się, że tak drobna zmiana może przynieść sporą różnicę. Testuję różne albumy i trochę odkrywam kolumny na nowo, natomiast do tematu nowego wzmacniacza zapewne wrócę, bo jednak brakuje mi większego pazura w brzmieniu.

Wiem, że odkopię wątek, ale zaczynam myśleć nad zmianą wzmacniacza - ale po kolei. Tego setupu słucham od momentu zakupu - przeskok był spory w porównaniu do poprzednich kolumn i wzmacniacza. Brzmienie jest o wiele bardziej jakby to powiedzieć, wysublimowane, trochę inna liga. Wszystko jest na swoim miejscu, słychać wiele detali, basu o dziwo mi nie brakuje. Góra fajnie jest zarysowana, przede wszystkim nie męczy. Średnica mogłaby być trochę lepiej eksponowana, ale to bierze się pewnie z pewnego minusa, który od jakiegoś czasu przeszkadza mi coraz bardziej. Muzyka jest dosyć wycofana i chyba potrzebuję to zmienić. Kolumny fajnie znikają w stereo, ogólnie stereofonia jest naprawdę świetna, ale to wszystko dzieje się za daleko od słuchacza. Mówiąc wprost, mam wrażenie jakbym siedział w ostatnim rzędzie zamiast z przodu Dochodzę do wniosku, że chciałbym coś bardziej bezpośredniego i na ten moment raczej kolumny zostają (no chyba, że inne wzmacniacze nie przybliżą mnie do muzyki), więc wracam do rozglądania się za czymś wcześniej wspomnianym w tym wątku. A może jest coś, co warto dorzucić do rozważań? Z wymagań niewiele się zmieniło, nadal wejście w końcówkę mocy to mus dla spięcia z kinem domowym, mogę ewentualnie odpuścić phono na rzecz zewnętrznego przedwzmacniacza do gramofonu, którym to też zamierzam się przyjrzeć i sprawdzić jak one wpłyną na dźwięk. Jednak problem o którym wspominam dotyczy również źródeł cyfrowych.

Wziąłem sobie ten komentarz do serca i zakończyło się kupnem Denona PMA-1520. Osłucham i zdam relację

W ten weekend prawdopodobnie będę się na coś decydował - na placu boju mam dwa modele: Audiolab 8000S [made in uk, wersja z wejściami na wtyki bananowe] Creek Destiny 2 O ile w przypadku Audiolaba sporo przeczytałem, o tyle w temacie Creeka informacji jest znacznie mniej. Audiolab jest dwukrotnie tańszy niż Creek, za to Creek to wersje z wbudowanym pre dla gramofonu. Cena audiolaba nie jest tak atrakcyjna jak na ten model, Creek stoi za 3300 zł. Co by tutaj wybrać?

Kontynuując wątek z innego działu, zdecydowałem się na kolumny, które zastąpią obecne fronty w kinie oraz w stereo. Do kina mam amplituner umożliwiający wyjście pre-out do wzmacniacza stereo, a więc szukam: - czegoś, co dobrze zagra z Tannoy Precision 6.2 (rock, lekka elektronika, ogólnie dynamiczne brzmienie, możliwie naturalne) - ma wejście na końcówkę, którą można uruchamiać z poziomu najlepiej guzika w pilocie, ewentualnie guzika na obudowie (odpadają wszelkie zworki itp.) - raczej nowsza konstrukcja, bo sprzęty vintage mają to oparte na zworkach - w cenie do 3000-3500 zł - z dobrym phono, bo głównie będę słuchał muzyki z winyli Wstępne szukanie zakończyłem kilkoma upatrzonymi modelami, oczywiście celuję w rynek używek. Do tej pory znalazłem: - Hegel H100 (tu możliwe, że będę musiał coś dołożyć) - Atoll IN 100 - Denon PMA 1500/1510/1520/2000 - MARANTZ PM8005 - Coś ze stajni Arcam/Creek, ale nie mam za dużego rozeznania bo część ma wejście main in, część nie - Roksan K2 (na K3 raczej nie będzie mnie stać) Które wybrać/wykluczyć z tej listy?

Pojawił się jeszcze jakiś model Magnat Quantum 807, ale już chyba nie będę kombinował - a może warto?

Patrząc na dostępne oferty, to wybór właściwie zawężam do dwóch modeli, które zostały już wcześniej wspomniane: TANNOY PRECISION 6.2 KEF Q750 Kefy są ponad 1 000 zł tańsze i też poczytałem sobie trochę o nich - generalnie powinny bardziej odpowiadać brzmieniu, do którego w pewien sposób przyzwyczaiłem się przy JBL'ach. Lubię dźwięk pokroju analitycznego - często słuchawki tak dobieram, ale w kolumnach jednak z racji słuchanej muzyki (raczej funk, elektronika, rock) lubię gdy bas jest dobrze zakreślony. Jak wydam mniej na kolumny, to będę miał więcej środków na wzmacniacz. Co wybrać spośród nich, pamiętając też, że muszą w miarę spisywać się w kinie domowym?