-
Zawartość
24 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
Polska Centralna
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Wracam z podsumowaniem tej odsłony mojego pościgu za króliczkiem, dziękując za Wasze komentarze i czas w tym wątku. Zdecydowałem się na zakup Focal Chora 816. Nie wiem czy to był obiektywnie optymalny wybór bo miałem porównanie na żywo tylko do Whaefedale Linton. Jestem na ten moment bardzo zadowolony. Do streamowania jako DACa mam kartę Khadas Tone Board, którą zasila Khadas VIM1 (coś a'la Malina RP4). Jest dużo lepiej niż z Oberonami 3. Focale nie męczą przy długim słuchaniu, grają szeroko nawet przy relatywnie cichym odsłuchu. Kolumny wygrzewałem z amplitunerem Marantz NR1510. Po przepięciu na wzmacniacz PM6006 jest oczywiście przepaść. Pozdrawiam!
-
O tak, siła tych stworów jest niezwykła, moje szczególnie upodobały sobie ogrodnictwo i wywracanie wszystkich doniczek. Skaczą z miejsca na szafkę 2m... Tak że rozważam jedynie dość solidne i stabilne podłogówki. Tak, dzięki za trop. Oglądałem także Focale podłogowe i to może być dobry kierunek dla mnie.
-
Dziękuję za wszystkie komentarze. Tak, zdecydowanie najlepiej byłoby dokonać odsłuchu ale mieszkam w miejscu, gdzie wrony zawracają... Więc trochę liczyłem na ryzyk-fizyk i trafienie na akceptowalną wersję...
-
Tak, dzięki za Twoje uwagi. Ciągnie mnie do Oberonów na zasadzie, że znam model z tej rodziny (3), który mi dość podchodzi. Niedawno miałem też okazję słuchać Wharfedale Linton (w sklepie) na wzmacniaczu PM6007 ale wydawało mi się, że dźwięk z nich był zupełnie "nijaki". Wyglądają super, byłyby stabilne, jeszcze w moim zasięgu finansowym, ale się obawiam, że z odsłuchem w warunkach domowych nie byłoby lepiej.
-
No to przykra sprawa, bo się skłaniałem do Oberon 7... Jako poważną okoliczność zakupu podłogówek biorę dwa koty, które ze mną mieszkają i mam nadzieję, że odpowiednio stabilne "słupki" nie będą co chwila wywracane przez tych szaleńców...
-
Chciałbym dokupić kolumny podłogowe do pomieszczenia ok. 22 m2. Niestety w bloku, więc nie mogę słuchać głośno (cokolwiek to znaczy). Słucham głównie klasycznego rocka, okazjonalnie pop i muzyki instrumentalnej (Satriani). Jako że jestem nadal totalnym laikiem mam prośbę o poradę w wyborze sprzętu w budżecie do ok. 4000 PLN. Na razie myślę o - Dali Oberon 7 (słuchałem dość długo Dali Oberon 3) - Pylon Audio Sapphire 25 Nie jestem miłośnikiem głębokich i ciężkich basów, chciałbym uniknąć problemów z "dudnieniem". Wyobrażam sobie, że zależy mi na szczegółowości, ze względu na niezależne okoliczności mam nadwrażliwość na niskie dźwięki. Z góry dzięki.
-
Dźwięk z PC + DAC USB vs Raspberry PI4 + DAC USB
topic odpisał Stefan Sobieski na Szymek3392 w Stereo
Bez porównania konkretnych sprzętów i posłuchania to ciężko powiedzieć... Nie jestem jakimś strasznym audiofilem, ale dorobiłem się dwóch zestawów: 1) RaspberryPi 3A + nakładka IQ Audio 30W zasilana impulsowo + kolumny Wilson Raptor Mini - do słuchania w trakcie pracy przy komputerze 2) Karta Khadas Tone (DAC) spięta przez USB z Khadas VIM 1 (SBC podobny do RaspberryPi 3 ale ma znacznie lepsze parametry) po USB i przez wyjścia RCA do wzmacniacza Marantz PM6006 (kolumny Dali Oberon 3). Na forach widziałem testy karty Khadas Tone i jej jakość jest oceniania bardzo wysoko. Podejrzewam, że byłoby lepiej po złożeniu karty w trybie HAT z VIM1 (mam wersję ze wlutowanym złączem), czego jednak nie zrobiłem, bo komputerek się trochę grzeje. Moim zdaniem obie opcja grają na swój sposób rewelacyjnie, choć oczywiście ,,normalne'' kolumny i wzmacniacz oferują lepszą jakość pod każdym względem. Wersja z maliną gra bardziej płasko. Ale za dużo jest wolnych parametrów i różnic, żeby ocenić, co jest prawdziwą przyczyną. -
Stefan Sobieski zmienił swoje zdjęcie
-
Mały update z podziękowaniami dla Was za opinie i odpowiedzi na pytania. Zdecydowałem się na Marantza PM6006 i kolumny podstawkowe Dali Oberon 3. Udało mi się znaleźć dostawcę w okolicy, mogłem odebrać u źródła. Sprzęt jest bardzo fajny i teraz rozumiem, że wzmacniacz był lepszym wyborem, niż amplituner. Gabarytowo i wizualnie bardzo mi odpowiada. Na razie zrobiłem odtwarzacz sieciowy z Khadas Tone Board i ,,jednopłytkowca'' Khadas VIM1, pod Debianem/Ubuntu skompilowałem od zera Spotify (librespot), a ponieważ ma nadal wolny port USB, to mogę podpiąć nośniki z FLAC. W planie zakup odtwarzacza CD i sieciowego, ale mam niesamowitą frajdę, gdy udało mi się zmusić do współpracy oba jednopłytkowce Khadasa. Ta marka nie jest zbyt popularna i kiepsko z oprogramowaniem (detale), ale jeśli chodzi o jakość wykonania i możliwości nawet najprostszego modelu VIM1, to co najmniej może konkurować z maliną. Musiałem powalczyć z temperaturą, bo się trochę grzał, ale okazało się, że odtwarzanie Spotify zajmuje 16% jednego CPU przy taktowaniu obniżonym do 667MHz (nominalnie 4 rdzenie ARM 1.5GHz); teraz na pasywnym chłodzeniu (radiator) ma 45 stopni. Ale najważniejsze na koniec: ma pierwszy ogień poszły Time Zimmera, The Wall, Fuel to Fire Agnes Obel. Time na Oberonach wyrywa mnie z butów
-
Mam jeszcze jedno pytanie: skłaniam się do Maranz 6006. W sklepie na rogu mają dostępne kolumny Fyne Audio 301 i Indiana Nota 260X (które forumowicze polecali do Yamaha N602 - i te kolumny przez chwilę nawet miałem w domu). Czy któreś miałyby szansę zgrać się z tym M6006? Wydaje mi się, że dobry wzmacniacz (jeśli doby wzmacniacz można kupić za 2000 zł...) powinien sporo wybaczać... Biorę też na siebie ew. ryzyko zakupu bez odsłuchu, ale chciałbym chociaż uniknąć jakiejś ewidentnej głupoty. Nie wiem, jak to napisać, pewnie moje pytania są strasznie głupie (i rozrzut jak z ruskiej pepeszy), ale jestem nieludzko skołowany. Wydaje mi się, że ten kierunek - wzmacniacz+kolumny i malina+zewnętrzny DAC może być dobrym początkiem. Potem planuję dokupić zewnętrzny odtwarzacz sieciowy.
-
Dzięki serdeczne. Chodziło o TM 7.2, przepraszam za przekłamanie.
-
Pewnie się już na mnie wkurzycie, ale wracam jeszcze raz. W poszukiwaniu ,,zaginionej arki'' kupiłem DACa firmy Khadas Tone Board, kartę DAC na USB, którą można podłączyć do dowolnego komputera (w tym do maliny), ale kupiłem w zestawie z dedykowanym jednopłytkowcem Khadas VIM1. Z tym Khadas VIM to okazała się trochę porażka, bo okazało się, że oprogramowanie jest słabe. Sama karta sprawuje się wyśmienicie i ma bardzo dobre notowania. Ale teraz wracam do zakupu wzmacniacza (zrezygnowałem z amplitunera, odkąd nie ma Trójki, nie ma sensu słuchać radia) i kolumn. Biorąc pod uwagę mały metraż (pokój 3x4m, który mam jako biuro do pracy) chodzi mi po głowie Maranz 6006 lub (częściej) DENON PMA-800NE z kolumnami Tannoy 7.1 (bo bardzo kompaktowe i mają niezłe recenzje...). Niestety nie mam w okolicy sklepu z odsłuchem i musiałbym zaryzykować - mam nadzieję, że Wasze opinie mogłyby mi pomóc uniknąć ewentualnej i ewidentnej wtopy... Mój budżet to max 3000 zł, nie wchodzi w grę sprzęt używany. Proszę o wyrozumiałość dla laika
-
Dziękuję, bardzo mi pomogliście.
-
Chciałbym się podłączyć do pytania (wracam tak prawdę mówiąc z innego wątku, ale warunki brzegowe są mniej więcej takie same). Czy Yamaha RN602 ma szansę być dobrym zestawem z kolumnami TANNOY MERCURY 7.2?
-
Też mi bardziej odpowiada styl prezentacji Darko, mówi szerzej i bardziej ,,do ludzi'', sprawia też wrażenie bardzo sympatycznego człowieka. Nie wiem, co zrobię; muszę sobie ułożyć jakiś plan i podzwonić po sklepach. Sama idea bardzo mi się spodobała, jeszcze raz dzięki za nakierowanie uwagi na takie rozwiązanie. Wygląda na to, że lekko nie będzie...
-
Dzięki, coraz więcej rozumiem, także ile to kosztuje i dlaczego tak drogo... Na YouTube jest fajny kanał https://www.youtube.com/watch?v=2fX7NSaAKYU&t=642s, na którym prowadzący wyjaśnia różne niuanse i teraz zaczynam pomału łapać, o co chodzi. Np. on twierdzi, że 4b nie jest najlepszą bazą dla DACa, ze względu na szumy generowane przez bogatszą elektronikę niż w poprzednich wersjach. Z tego punktu widzenia optymalna mogłaby być nawet wersja 2. A prawdę mówiąc, gdybym mógł gdzieś kupić kartę do RBpi 1 (mam jeden z pierwszych egzemplarzy 256MB ram kupiony w 2012 roku, oznaczony jako 2011, prawie zabytek), to w zupełności by wystarczył - z interfacem moOde i przy odtwarzaniu Spotify 320kb/s procesor ma 20% obciążenia i temperatura oscyluje wokół 44 stopnie. Niestety ten model ma GPIO 34 pin i nawet nie można dolutować pinów, jak w wersji z 512kb. Kolega John Darko opowiada o rozdzieleniu sekcji zasilania komputera i DACa, w tym z opcją zasilania DACa przez zasilacz bateryjny (nb. prawie go spalił, ok 14 min ;) Rzeczywiście się nie da pójść na skróty... A znakomity wstęp jest tutaj w nowym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=3BUjj2mZ4o0 Pewnie sobie już nie zdążę kupić naprawdę dobrego sprzętu, więc gdybym mógł sprawdzić, jak taki sprzęt działa, to pewnie bym wygrzebał nawet na nowy.... Niestety jestem neofitą, a jak powiedział ten pan ze szwajcarskiego kanału o DACach, są dwie drogi dotarcia do poziomu audiofilskiego w tym segmencie: łatwa i bardzo droga albo bardzo trudna i tania, przy czym ta druga może się zakończyć na pierwszej opcji, ze względu na błędy, jakie łatwo popełnić eksperymentując. Ale zaleta jest taka, że się człowiek uczy.