Witajcie.
Chcę kupić pierwszy gramofon, raczej nowy z gwarancją. Wertując internet, zawęziłem swoje typy do:
Reloop Turn3
Audio-Technica at-lpw50pb
Obydwa mają w miarę niezłe wkładki i co dość istotne, obydwa mają wbudowane pre z możliwością wyłączenie (przez co jednoznacznie przekreśliłem Regę Planar 1 Plus). Mój wzmacniacz niestety nie ma wejścia gramofonowego.
Już miałem podejmować finalną decyzję i zacząłem się zastanawiać Czy faktycznie wbudowany przedwzmacniacz to dodatkowa wartość? Czy i jak bardzo jakoś wbudowanego pre odstaje od wersji zewnętrznych klasy np. Vincent PHO-200, Rega Phono MM, czy Cambrigde Audio Duo? Czy ich wpływ jest mocno słyszalny?
I tu pytanie o Waszą opinie, czy skupiać się na tym aby gramofon miał wbudowany przedwzmacniaczy czy może to niekoniecznie słuszna droga? Czy może powinienem kupić np. Regę Planar 1 lub jakiego Pro Jecta i pre któreś z wymienionych co może dać od razu lepszy efekt?
Poradźcie, napiszcie jakie są Wasze doświadczenia.
Gramofon będzie podpięty do Primaluny Prolog One oraz kolumn otwartych opartych o Visatona B200.