javman

Jak podłączysz optykiem wieżę z TV, to gdy wlączysz wieżę i ustawisz jako źródło wejścia właśnie sygnał z optyka z TV, to będziesz miał głos i z TV i z głośników wieży - trzeba wtedy wyciszyć telewizor np. przyciskiem "mute" na pilocie. Czyli w TV nie przełączasz już nic tylko wyciszasz jego głośniki.

Ja dodam, że też mam wrażenie, że na Q5 ciszej odtwarzane są dzwięki pianin, fortepianów i trąbek - brakuje tu ciutke dynamiki. A mam pytanie czy chromecast i raspberry są porównywalne jako streamery?

Dokładnie, warto posłuchać dłużej, bo jak ja zaczynałem przygodę z Q5, to w ogóle nie używałem EQ, a bas miałem na 6 i treble na 4. Teraz Używam EQ 7 (rap) i bas czasem na 2 czasem na 0, a treble na 0 i co ciekawe uważam, że to ustawienie jest dużo lepsze niż pierwotnie ustawiałem. Teraz się dziwię jak mogłem dawać bas i treble tak wysoko - i bądź tu mądry człowieku

Zgadzam się, Q5 robi świetne pierwsze wrażenie. Bardzo ciekawa opinia, że gra lepiej niż dość mocno chwalony 803D, to tylko upewnia mnie, że muszę osluchać tą yamaszke ;), dzięki za tą opinię.

No to ciekawe, że ja muszę wykręcać prawie maxa jeśli chodzi o basy, a wy wręcz przeciwnie. EQ7 to Rap, więc w sumie można się spodziewać że podbijany jest też bass. Ale teraz w miarę jestem zadowolony, dzisiaj posłucham po usb z MacBook'a. Niestety nie mam żadnego urządzenia, które podaje sygnał po coaxialu. No też jestem ciekaw jak 803 by zagrała, mam zamiar wypożyczyć. A tu ściąga z pozostałymi ustawieniami EQ. 1 - Bass, 2 - Super Bass, 3 - Heavy Rock, 4 - Lite Rock, 5 - Jazz, 6 - Country, 7 - Rap.

Zensor 3, u mnie sygnal z netia playera leci i chyba to jest wina ze musze ostro podkręcać. Ostatnio wyczailem, że jak wlącze tryb "kino domowe" w tym dekoderze to jeden kanał muzyczny ma dzwięk dolby 2/0, i na poprzednim ampli dużo lepsza jakość jest na tym kanale z dolby niż na tych z pcm. Niestety Q5 nie dekoduje dolby, ale i tak ten kanal po zmianie w dekoderze wyjścia audio na digital stereo brzmi dużo lepiej i głośniej niż te pozostałe mimo, że wtedy są wszystkie podawane jako pcm.

Q5 ma wbudowane 7 presetów, typu bas, double bass, rock itd. Zmieniają one barwę niezależnie od tego na jakim poziomie jest ustawiony bas i treble - działa to niezależnie.

To ja dodam nowe spostrzeżenia z użytkowania Q5. Generalnie slucham z nastawami bas na +6, treble na +4, jednak brakowało mi mocnego basu, bo sam bas jest i to dynamiczny, ale czułem, że może być cięższy. I zrobiłem 2 rzeczy w amoku szukania ideału: 1. ustawiłem EQ na 7 2. odsunąłem o jakies 2 moze 3 dodatkowe cm od ściany kolumny (jest teraz z 15cm) i cholerkaka nie wiem co wpłynęło na to, że teraz basior się poprawił.

Ja gram na Dali Zensor 3. Gra to przyjemenie. Pokój 15m2.

Dokładnie, mam takie same przemyślenia. Najgorzej jak kręcisz gałką a basu nadal za mało

Coś konkretnego mógłbyś polecić?

Podobnie myślałem o tym trybie, gdy mialem kolumny tonsila, jakies stare 3 drożne. Gdy zmieniłem na zensory 3, to byłem w szoku, że na pure audio też jest bas, a średnie są o wiele lepiej wyeksponowane niż gdy pure jest wyłączony a equalizer (bas i treble) ustawiony na 0. Oczywiście tego basu nie jest tyle co wtedy jak podkręcimy pokrętłem na maxa, ale mówię wam tutaj wyłazi jakość kolumn. Jak juz na tych za 1-2k słychać różnicę to pomyślcie co musi się dziać na takich za 10k?

Haha, ale jajca, ten gość z reduktora szumu, też ma najlepszy bas na balkonie, a jednak nie jestem calkiem głuchy

Ja ostatnio wyczytałem gdzie tu na forum, że po optyku jak podłączysz to jest ciszej względem Coaxiala. Prawda to?

Wg mnie (mam podobnie jak ty z basem) to kwestia przyzwyczajenia. Ja nabrałem takiego nawyku słuchając długie lata mini wieży philipsa, z opcją dźwięku przestrzennego i dynamic bass boost - czyli generalnie dla audiofila coś niewyobrażalnego, tymczasem obecne droższe wzmacniacze i kolumny, wydaje się nie potrafią zagrać jak miniwieża sprzed 20 lat. A no nie potrafią, bo maja odtwarzać jak najbardziej naturalny dźwięk, a nie przekoloryzowany jak to miało miejsce w miniwieży, dodatkowo u mnie głośniki stały na szafie i to mega potęgowało fajny basik - dążę do osiągnięcia tego efektu obecnie i jest ciężko, nawet subwoofery nie pomagają bo dają inny, dużo niższy bas niż w tej miniwieży - jedni to nazywają buczeniem i unikają tego jak ognia. Póki co odkryłem, że jak puszczam muzykę to najbliżej do wymarzonego dzięku jest mi na balkonie, bas tam jest zapewne przez jakieś odbicia fajnie podbijany. To jak tak jak z ekranami AMOLED w telefonach samsunga - mają w porównaniu z innymi OLEDami mocne barwy, ale dla jednych to jest nie naturalne, ale dla większości to wyznacznik jakości.

w onkyo to jest chyba odpowiednik balansu?

308 -https://www.megamedia.pl/amplituner-av-onkyo-tx-sr308.php 505 -https://www.megamedia.pl/amplituner-av-onkyo-tx-sr505e.php te moce sa podane przy obciazonym jednym kanale, ale chcialem z jednej strony miec dane

Mam model TX SR505 (7.1, 130W na kanal), ty masz TX SR308 (5.1, 100W na kanal), pewnie środek bardzo podobny. No ja podbijam bass na +6dB. Kolumny mam Dali Zensor 3.

Kurcze mam podobne odczucia, że co by nie mówić, to to Onkyo (co prawda po podkręceniu na max. basu) daje nasycony i chyba przyjemny bas, nie jest to jeszcze to czego bym chciał, ale czuje się, że jest nadal zapas mocy - równam do SMSL Q5.

@dymeq a skąd wiesz, że kolumny mają fajny bass, skoro mówisz, że napędzasz je płasko brzmiącym onkyo? Btw. też wlaśnie szukam nowego stereo i i tez przerzucam się z KD Onkyo, tylko chyba nieco wyższego modelu bo z TX SR505.

Ja juz jakies 2 tygodnie osłuchuje Q5 z Dali Zensor 3, i wczoraj przepiąłem się na poprzednie urządzenie, i teraz zaś mam dylemat o ile efekt wow po podlaczeniu Q5 byl, tak teraz myśle, że to zasluga tego jak czysto gra, nie ma szumu i jest dynamiczny - pewnie to zasługa elektroniki, jednak czuję się niedostatek mocy. Ogólnie wszystko sie zgadza, soprany cykają, basy pukają, ale mam wrażenie że ucho jest oszukiwane. Tego oszukania nie czuję, gdy słucham na starym amplitunerze KD Onkyo. Tam może trzeba dać nieco głośniej, ale po 1 - da się, a po 2 - to czuć też jak by "ciałem", i nie mówię o rypaniu na maxa ale o takim poziomie gdzie 1h mozna sluchac i nie być zmęczonym. Fajna w Q5 jest świadomość, że 70+% energi jest wykorzystane, ale jednak cały czas myślę o jakimś amplitunerze stereo. Mam pytanie, czy można porównywać Onkyo 8390 z Yamaha R-N803D? --- Dobra już znalazłem wątek, w którym oba powyższe modele są konkurentami w swojej klasie. @S4Home czy wysylacie te modele do testów?

U mnie też nie piszczy, a wyświetlacz faktycznie za jasny. A to male 08 w prawym dolnym rogu to jest oznaczenie dB?

Q5 mam wrażenie, że lepiej rozdaje kanały, ale generalnie średnica gra lepiej na Onkyo pod dużą presją basu. Tematu zakupu wzmaka jeszcze nie skończyłem i boję się, że długo nie skończę Myśle cały czas o czymś z tunerem, jednak przyzwyczajenia ciężko zmienić. Chodzi mi po głowie Onkyo 8390. Poczytam też o twoich propozycjach. A czy Q5 marnuje potencjal kolumn? Chyba aż tak to nie. Ale na pewno mocniej jak by zagrał to by nie zaszkodziło.

Hej, dziś odebralem swojego Q5, gra z Dali Zensor 3 zasilam to z Tv optykiem i faktycznie wywołuje uśmiech na twarzy, gdy się go włączy, gdyż tak małe urządzenie zaprzecza tylu latom pitolenia, że aby wzmak grał musi "ważyć". Aha ani cła ani podatku nie płaciłem. Na nastawach domyślnych gra zwyczajnie, nie ma szału - ciekawe czy to jest odpowiednik pure audio? Jeśli tak, to w referencyjnym Onkyo TX SR-505E (amplituner KD), którego ogrywam na codzień, pure audio jest czymś więcej, dzwięk na Onkyo jest fajniejszy, jak by cieplejszy w średnich i wysokich przedziałach przez co może mniej detaliczny, ale przyjemniej w kwestii wokalu, dół porownywalny. Ale nie słucham na pure audio zbyt często, bo wole nieco więcej basu. W SMSL equalizer (te efektu typu bass, double bass, rock itd.) jak dla mnie jest słaby, nie działa to fajnie, coś sie po jego użyciu zmienia, ale opcja double bass nie podbija basu w taki sposób jak podczas regulacji tonów niskich - dziwne bo chyba teoretycznie powinna. Dopiero regulacja tonów daje fajny efekt. I dla mnie lepiej chyba dokonać regulacji tonami niż presetami EQ. Użycie obu regulacji naraz powoduje u mnie wrażenie zbyt wielkiej modyfikacji dzwięku. Dlatego EQ ustawiłem na 0 i regulacji dokonywałem tylko tonami. Oba pasma wysokich i niskich da się regulować w bardzo dużym zakresie - większym niż na Onkyo. Basu nie jest więcej niż na Onkyo, ale jest bardziej dynamiczny, jakby był podbity względem reszty, dlatego przy cichym słuchaniu też jest efekt rezonowania (nie mylić z buczenia) basu, lubie to akurat. Na Onkyo taki poziom głośności basu uzyskuje dopiero jak gram nieco głośniej. Aby zwymiarować co znaczy głośniej to dla posiadaczy Q5 mówię o nastawie głośności na 15 i więcej. Ogólnie mam wrażenie, że Q5 mocno wycina średnie tony gdy mam bas na 6, a wysokie na 4 - coś jak w winampie ustawienie rock, ktore było przezemnie najczęściej używane, bo muzyyka brzmiała jakoś fajniej. I mam wrażenie, że jednak Onkyo w trybie 2x70W brzmi mocniej, ciężko to opisać bo nie chodzi o głośniej, ale o mocniej czyli gdy leci muza ze sporym basem to średnie i wysokie brzmią jak by tego basu nie było, nie przytłacza ich. Ten efekt wyłapałem jak zmieniłem tonsile na dali i do dziś bardzo często się łapie na tym, że świetnie to brzmi gdy basik rezonuje, a mimo to kolumny potrafią nadążyć z wokalem i wysokimi. Efekt stereofonii nieco lepszy na Q5, mam wrażenie, że kanały są bardziej odseparowane niż w Onkyo - kiedyś w winampie była opcja joint-stereo czy jakoś tak, ona chyba jakoś łączyła kanały i takie coś chyba jest w onkyo użyte - tego nie lubię. Na razie tyle. Oceny nie potrafię póko co wydać.

S4Home, kurcze no to szkoda, że się nie zgadaliśmy, a zaglądałem na waszą stronę i nie widziałem tego sprzętu. A powiedz proszę czy macie do wypożyczenia Denona PMA 60? Jasne dam znać czy doszło.