Witam, zaczynam nagrywać i nurtuje mnie parę kwestii, które dość trudno rozjaśnić mi na własną rękę. Posiadam kartę dźwiękową ESI Juli@ (ma wejścia symetryczne i niesymetryczne - można zamieniać) i mikrofon Shure SM57. Bardzo chciałbym nagrywać w domu gitarę akustyczną i elektryczną, ale do tego potrzebne mi jest przedwzmocnienie. Pierwsze przedwzmocnienie jakie zapewniłem sprawiało mnóstwo kłopotów. Był to jakiś przedwzmacniacz mikrofonowy firmy BEHRINGER za ok 300 zł, z lampą. Poziom sygnału miałem bardzo niski, dźwięki były dobrej jakości, ale w tle rozbrzmiewał bardzo głośny szum i tego rodzaju zakłócenia. Do połączenia przedwzmak z kartą używałem wejść niesymetrycznych w karcie (chinch), połączonych z behringerem kablami chinch-xlr, a potem z przedwzm do mikrofonu kabel xlr. Nagrywanie stało się z takimi problemami bezsensowne, więc zacząłem szukać innych pomysłów. Wykorzystałem przdwzmocnienie wieży HIFI. Podłączyłem do niej bezpośrednio mikrofon drogą xlr-chinch, a następnie wyjściem vcr podłączyłem ją do karty dźwiękowej. Szumy zniknęły, poziom sygnału stał się wysoki, lecz brzmienie nienajlepsze, no a do tego brak możliwości regulacji (ustawienia basów i trebli oraz volume w wieży nie dotyczą kanału). Przeglądając allegro i dostępne tam przedwzmacniacze, jestem zdezorientowany i pewien jednego: nie chcę wyrzucić kolejnych trzystu złotych na pierdzący przedwzmak, ktory jest gorszy od zwykłej miniwiezy hifi. W związku z tym: co robić, jak zapewnić odpowiednie warunki i wykluczyć szumy oraz uzyskać normalny poziom sygnału i jak się do tego ma kwestia symetryczności/niesymetryczności wejść w karcie a także moich kabli. Prosze o poradę i jakieś opinie, bo jestem mega zagubiony. Dzięki!