Skocz do zawartości

szatania

Uczestnik
  • Zawartość

    4
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Olsztyn

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Tak. Rozstaw śrub to ok 12,3 cm na 13,8 cm. Odległość od głośnika w linii prostej mam ok. 2,4 m. Więc dodać standy, wysunąć dodatkowe 10/20 cm do przodu i będzie trójkąt równoramienny. 65 cm byłoby w sam raz, max to 70. Te od @castel niestety za wysokie 78 + 30 kolumny i będą zbyt górować przy podwieszonym tv.
  2. Właśnie jestem na etapie poszukiwań odpowiednich standów do Meta. Rozbieżność cenowa jest na tyle duża że zgłupiałem. Oryginalne wyglądają świetnie (te nowsze na 1 nodze) tylko cena wyjściowe 1,8k trochę (bardzo) mnie stopuje. Ktoś wie może do jakiej kwoty da się stargować? I czym te oryginalne się wyróżniają? Na plus to że można przykręcić głośniki, a mając kota który upodobał sobie tweeter to pożądana właściwość. Zastanawiam się jednak coś jeszcze jest w nich wartego dopłacenia do "oryginałów"? Aktualnie stoją na szafce 40 cm rozstaw ok 1,6m. Standy dadzą możliwość odsunięcia ich do ściany + dodatkowe 40 na rozsunięcie. Oszukuję się że to coś da i zrekompensuje kolejny wydatek? Co do wątku głównego to się mogę wypowiedzieć od strony kompletnego laika. Gdzie pół roku temu zacząłem zabawę z audio kupując podłogówki Polk S55E (bo dobra cena) do mini wierzy DENON RCD-M39 (oczywiście z zamiarem kupna wymaka). Przetestowałem 'recenzenckie' integry w podobnym pułapie cenowym - Cambridge CXA80 3500 zł, Audiolab 6000A 3000 zł, Musical Fidelity M2s i3400 zł (z DAC Topping E30), NAD C368 3500 zł. Padło na CXA80. Efekt wow minął a w Vkowych Polkach brakowało mi tego środka. Cześć gatunków muzycznych po prostu nie brzmiała. No i co mogę powiedzieć KEF`y zrobiły mi robotę, efekt łoł i banan na twarzy pozostał na stałe. To jest chyba najbardziej bezpieczna opcja dla osoby która kompletnie się na audio nie zna a chce usłyszeć różnicę. Póki co nie widzę minusów, gatunku muzycznego który by na nich kulał tak jak było w Polkach. Cena w jakiej aktualnie można je dostać (nówki) to nawet poniżej 4k (3900 by przebić konkurencje).
  3. Dzięki za wszelkie uwagi i propozycje, szczególnie Planety dźwięku za możliwość wypożyczenia. Nie wypowiadałem się wcześniej bo bez doświadczenia nie było sensu dla mnie gdybać. Ostatecznie wypożyczyłem: - Musical Fidelity m2si + DAC Topping E30 - Audiolab 6000a - NAD C368 - Cambridge CXA80 Nie będę starał się opisać ich brzmienia, sam nawet nie miałem zbytnio sprecyzowanych oczekiwań. Parę uwag: - m2si (z DAC Topping E30) zdecydowanie nie do Polk S55E, kompletnie nie podszedł, próbowałem paru odsłuchów i za każdym razem konkurencyjne wzmacniacze brzmiały lepiej - Audiolab 6000a energicznie, dobra scena, jednak nieznacznie droższy NAD C368 był jeszcze bardziej szczegółowy, dynamiczny i radził z każdym rodzajem muzyki - NAD C368 grał świetnie, precyzyjnie, im lepiej zrealizowany utwór, im trudniejszy tym więcej nad oddawał z siebie nie gubiąc się w niczym, niestety na tych Polkach gatunki w stylu rock lub słabszej jakości grały dość płasko, wycofane wokale. Ostatecznie padło na Cambridge CXA80, nie do końca jestem przekonany czy względem NADa to dobry wybór. Podejrzewam że z lepiej dobranymi kolumnami mógłby zabłysnąć, ale do tych Polków to Cambridge mi zrobił robotę, przypasował w szczegółach wysokich tonów, zbudował scenę, wokale na pierwszym planie, a do tego soczysty przyjemny bas. Jedyny minus o którym nie znalazłem nigdzie informacji to sterowanie głośnością za pomocą pilota – przy minimalnej głośności mamy 2 opcje brak dźwięku i jest dźwięk (jedno kliknięcie pilotem +). Później (głośniej) jest lepiej ale nadal bez dokładnej precyzji, pod tym względem NAD był idealny – regulacja co 0,5 dB. Dla zainteresowanych lub z podobnym problemem zdradzę ceny jakie zostały mi zaproponowane (rtvmax najtaniej ale uwaga na gwarancję - sklepu a nie dystrybucji): a na CXA80 dostałem z 3750 wyrównanie do ceny NADa – 3500 więc pod względem brzmienia i finansowym zadowolony pozostałem z pierwszym konkretnym zestawem audio. Podpinam więc malinę i mam nadzieję ze efekt wow nie minie :D. Do tematu wyborów wrócę jak przyjdzie czas na zmianę kolumn, póki co tylko czytam o Kef R3 :D.
  4. Witam, Szukam wzmacniacza do Polk Audio Signature S55E. Żaden ze mnie audiofil, zerowe doświadczenie z wyborem sprzętu jedynie od jakiegoś czasu przeglądam fora na internetach i staram się coś wywróżyć. Zebrałem trochę informacji i czas na poradę. 1. Kolumny już posiadam (wymiana na inne nie wchodzi w grę), aktualnie grają z Denon 1055r spięte przez mini dac fiio d03k taishan optykiem z TV (spotify, tidal, ps4, nf). 2. Słucham głównie różnych odmian rocka od klasyków lat 80 po alternative/indie/electro/synthwave, muzykę filmową, ale też zdarzy się jazz, metal, ambient. 3. Zależy mi by spiąć się z tv jako źródło dźwięku, najlepiej by było bezpośrednio optykiem (ew. mogę nadal używać tego mini dac fiio o ile nie stracę na jakości). Fajnie by było by wzmak miał już DAC i możliwość podpięcia źródła z USB to bym rozważał podpięcie bezpośrednio raspberry pi (ale też nie jest to wymóg, zawsze można do malinki podpiąć jakąś płytkę z kartą dźwiękową). 4. Salon ok 19m2, podpinam rzut pokoju z rozmieszczeniem sprzętu w załączniku. 5. Co do oczekiwań względem brzemienia to ciężko mi się wypowiedzieć bo nie mam doświadczenia. Opiszę więc w skrócie odczucia z osłuchu na tym co miałem możliwość przesłuchać: Denon 1055r: - za dużo basu (muszę zaniżać potencjometrem), to tego jakby kwadratowy pierdyknie, niezależnie od reszty dźwięków - za głośno – po podłączeniu jako źródło fiio słucham na 5% głośności.. przez co sterowanie pilotem to tragedia (albo za głośno, albo za cicho) - jakoś to gra ale wiem że nie wykorzystuje możliwości tych kolumn, albo nie jest to dla mnie brzmienie Cambridge Audio CXA80 – jedyny jaki udało mi się wypożyczyć na odsłuch: - w porównaniu do denona to był gigantyczny efekt wow, stał się dla mnie wzorem który właśnie o ile to możliwe chcę porównać z czymś innym bo może będzie lepiej? - doszła masa dodatkowych dzięków których wcześniej nie słyszałem, szczegółowość wysokich tonów czego brakowało w denonie - ciepły bas który współgra z resztą dzięków, a nie przeszkadza - wokale w końcu są słyszalne, czyste, gatunki z wolniejszą muzyką odkryłem na nowo - można słuchać naprawdę cicho bez straty jakości - ma DAC z usb więc będzie możliwość podpięcia w przyszłości malinki - jedyny minus to brak przedwzmacniacza gramofonowego, który być może by się kiedyś mógł przydać Tego CXA80 mam możliwość kupić w chyba dość dobrej cenie 3750 z lokalnego sklepu (pewnie ostatnie sztuki w polsce, może jakiś sklep ma propozycję w lepszej cenie ?). Mają też CXA60 ale dostałem info by nawet nie zawracać sobie nim głowy bo pomiędzy nimi jest przepaść i jak chcę faktycznych zmian w stosunku do obecnego denona to muszę rozglądać się za czymś powyżej 3000 zł minimum, najlepiej klasy D. Dużo czytałem o CXA80 no i jedyne co mnie ogranicza to cena (początkowo zakładałem budżet ok 2500 zł) oraz to że nie mam porównania z niczym innym. I tu decydujące pytanie do was ;) co wziąć jeszcze pod uwagę? Chciałbym odsłuchać jeszcze z dwa tańsze wzmacniacze by wyrobić sobie opinię czy faktycznie nie ma co schodzić poniżej pułapu cenowego i czy brzmienie CXA80 jest dla mnie idealne? Bo może moje wymagania są na tyle nie wygórowane i "gorszy" sprzęt w moim odczuciu zagra też ok, a po prostu ten denon mi nie pasi? Z internetów wybrałem takie wzmacniacze: - NAD C338 (mógłbym go dostać za 2350 zł) - Audiolab 6000A (będzie powyżej budżetu 2500 zł ale też taniej niż CXA80) Będę wdzięczy na jakoś podpowiedz / propozycję wypożyczenia czegoś wysyłkowo (lokalnie Olsztyn nie mam wyboru).
×
×
  • Utwórz nowe...