Fear The Night

Czytałem o nich i je rozważałem... Konstrukcja wygląda na niemalże pancerną Chyba je wezmę, jak dołożę dychę to nie zbiednieję... Dzięki.

Odtwarzacz - głównie telefon HTC Desire X Co do brzmienia, raczej ciepłe niż chłodne, precyzyjny bas... Niech po prostu grają przyzwoicie.

Po zgubieniu po kilku miesiącach kolejnych drogich słuchawek stwierdzam, że nabywanie czegokolwiek z wyższej półki w moim przypadku nie ma sensu. Doradźcie mi jakieś przyzwoite dokanałówki w cenie 50-60 zł, słuchana muzyka to głównie szeroko pojęty rock (ze wskazaniem na proga).

Myślę, że wcale nie warto iść w muzykę z telefonu. Nie myślałeś może o samodzielnej empetrójce? Kiedyś się w to bawiłem, ale już mi się nie chce... Od czasu kiedy zgubiłem swojego Sony NWZ, trochę z przymusu przesiadłem się na telefon i tak już zostało. Zresztą z kasą na kolejne gadżety też trochę słabo. No ja właśnie słyszałem, że Beats Audio dostarcza HTC układy dźwiękowe... Słyszałem również, że po odłączeniu tego systemu jakość dźwięku drastycznie spada, z przyczyn marketingowych (żeby zdawało się że beats audio takie superowe). No nic, zobaczymy, już się na ten model zdecydowałem

Witam. Jestem właśnie na kupnie telefonu, który będzie mi jednocześnie służył jako odtwarzacz muzyki. Budżet - 900 zł. Zainteresowałem się HTC Desire X, ogólnie mi się podoba, a mą uwagę dodatkowo zwrócił system beats audio, który jest w nim zastosowany. Podobno wydatnie poprawia jakość dźwięku i ogólnie komórka jako odtwarzacz muzyczny sprawia się bardzo fajnie. Szczerze mówiąc, to całe beats audio jednocześnie trochę mnie jednak niepokoi, bo stoi za nim artysta hip hopowy (czy tam rapowy, nie znam się w każdym razie dr dre), a ja słucham głównie rocka i generalnie od takich klimatów jestem bardzo daleki. Obawiam się po prostu, że cała ta innowacja będzie polegać na d*****aniu basem. Miał ktoś styczność z jakimś HTC wyposażonym w beats audio, warto w to iść?

Z samego potencjometru. Słyszalne jest to też przy wieży wyłączonej, więc chyba jest to przypadłość mechaniczna... Takie ciche potrzaskiwanie. EDIT Zapomniałem jeszcze dodać propo tego potencjometru. Kiedy rozpakowałem wieżę, on był praktycznie unieruchomiony, musiałem go "rozruszać", tzn. po silniejszym przekręceniu zaczął się normalnie kręcić i działać. Tylko te odgłosy mnie niepokoją.

Jako że to mój pierwszy post, chciałbym się przywitać. Przechodząc do sedna sprawy. Parę dni temu kupiłem sobie wieżę, Denon D-M37. Wszystko bardzo fajnie, tyle, że zauważyłem, że amplituner dość mocno się rozgrzewa - po godzinie, dwóch słuchania jest już mocno ciepły, wręcz gorący (ale nie parzy). Grzeje się tak tylko prawa część, podczas gdy lewa pozostaje chłodna (tzn. też się nagrzewa, ale później i być może to od prawej strony). Czy to normalne, czy stanowi powód do niepokoju? Jeszcze jedna sprawa, nie tak ważna, ale też wspomnę... Gałka volume przy kręceniu cichutko trzeszczy, zarówno przy włączonej jak i wyłączonej wieży. Jest jednak w 100% sprawna. Czy ta błahostka może mieć jakieś konsekwencje w przyszłości? Z góry dzięki.