Skocz do zawartości

Butler

Uczestnik
  • Zawartość

    5 427
  • Dołączył

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Gdańsk

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Nie sprzedałem, dałem córce (razem z Denonem).
  2. Ja też bym bez problemu pomieszał. Centralny zostawiłem sobie Klipsch RP-504c (po prostu jest dobry) a fronty okazyjnie zmieniłem w zeszłym roku na Perlisten i jakoś nie słyszę tej "niespójności". Jak dla mnie to opowieści z mchu i paproci. Podpisuję się pod postem wyżej. Mało tego. Jak są są producenci typu Pylon którzy centralki traktują po macoszemu, to wręcz w nosie mam tą ich "spójność" jeśli ma tak grać kluczowy kanał. Broni się taki set jednak designem, to jednak w wielu użytkowników kluczowy argument w wyborze by całość była spod jednego brandu. Niestety kosztem jakości przede wszystkim w subie, a na drugim miejscu właśnie w C.
  3. W ścieżkach filmowych kanał centralny jest najbardziej ze wszystkich upakowany dźwiękiem. Niech Ci to da trochę do myślenia zanim nasłuchasz się fanów klasycznego dźwięku stereo. Co to suba, żadna kolumna w rozsądnym budżecie nie ogarnie Ci takiej głębi jak dobrze ustawiony i skonfigurowany sub/suby. Jeśli jesteś ograniczony przez wrażliwych sąsiadów itp. to możesz go sobie odpuścić. Ale jak Ci zależy na zejściu, kopie, rozmachu - Sub jest konieczny.
  4. Denon i Klipsch to dobre połączenie. Nie jestem ze stolicy więc nie pomogę.
  5. Ampli ok. Zanim kupisz Klipsch serii R lepiej ich posłuchaj. Nie każdemu pasuje ten typ grania, jest mocno widowiskowy i efektywny (łatwo je napędzić bo mają wysoką skuteczność) ale po czasie może dawać po uszach wysokimi tonami. Z drugiej strony wielu użytkownikom podoba się tego typu charakterystyka. Moim zdaniem jak Klipsch to tylko seria RP, tylko to już drożej.
  6. I bardzo dobrze. Ale szerzej, a nie wyżej/niżej. No i nie zapomnij o kanale centralnym zaraz pod TV. Miejsce ok, ale zarezerwuj sobie na tyle dużo okablowania by móc go ustawić gdziekolwiek za sofą. Masz do napędzenia całkiem sporą oraz nierównomierną kubaturę. Prosi się o próbę kombinacji z drugim subem choćby dla testów. Normalnie bym napisał w przeciwległym rogu, ale w Twoim przypadku... Ciężko dać złotą radę. Może gdzieś w rejonach schodów? Nie masz tu moim zdaniem takiej możliwości. Albo inaczej... Masz. Jeśli odsuniesz sofę 1m do przodu. Chyba mało realne. Zastanów się nad Atmos w suficie, daje zupełnie inny poziom rozrywki.
  7. To jak stoją zazwyczaj to jedno. A to jak powinny to drugie. Ale zresztą... W systemie bez Atmosa mamy dużo większą dowolność w rozmieszczeniu kanałów surround, podstawowy kodek Dolby AC3 oraz DTS ma dość luźne wymagania montażowe. Byle za linią uszu, najlepiej symetrycznie i nie za blisko.
  8. Front. To co masz na wizualizacji to trochę za wąsko. Jeśli jest taka możliwość to zaplanuj je szerzej. Widzę tu konstrukcje typu Melodika BLI6LCR, Canton Inwall 845 LCR, JBL Stage 250WL. Takich byś potrzebował 5 (łącznie z surround) i wyjdzie 6-7k. Do tego amplituner np. Onkyo TX-RZ30 (lub Denon AVC-X3800H, Pioneer VSX-LX505, Yamaha RX-A4A) za ~5k oraz subwoofer np. Klipsch RP-1200SW 3,5k i masz zajebiste kino. To czego w tym układzie brakuje to głośników Atmos w suficie (nie wiem czy bierzesz to pod uwagę), oraz drugiego suba który nie da większej mocy, ale zdecydowanie wyrówna pasmo przekazywania niskich częstotliwości. No ale jak coś dołożysz to coś też być musiał odjąć by w budżecie się zmieścić.
  9. Nie ma czegoś takiego jak "tylne" w tym wątku. Jest wyłącznie Surround (Surround Back jest w rozszerzonych systemach). Dolby widzi w swoich zaleceniach jak na poniższej grafice. Czyli po bokach lekko za linią głowy, na wysokości uszu i skierowane na odsłuch.
  10. Jeśli pokój już wykończony, to bawimy sie z ustrojami (absorbery, rozpraszacze) i innym wyposażeniem salonu które pozwoli zredukować niepotrzebne odbicia oraz pogłos. Jak mamy stan surowy to unikamy twardego wykończenie ścian i sufitu (tynk, płaska płyta gipsowa itp). Na "tapetę" bierzemy więc lamele na filcu, perforowane płyty G-K, mocno nierównomierne kształtem panele gipsowe, dekoracyjne elementy z korka itp. Duża szansa że nie będzie się trzeba bawić w jakiekolwiek specjalistyczne ustroje. A bezkompromisowo... Pod wspomniane wykończenie robimy suchą zabudowę wypełniajac pustą przestrzeń w połowie wełną mineralną, można też bezpośrednio do ściany przykleić piankę akustyczną o wysokiej gęstości. Te zabiegi pozwolą nam odizolować się od reszty domu i dadzą kilka dB więcej rezerwy zanim będziemy przeszkadzać głośnym odsłuchem. Na podłogę jak już wyżej napisane, na całej powierzchni dywan a pod nim podkład. Może i nie daje to spektakularnej różnicy w pomiarach, ale budując akustykę zyskujemy po trochu na każdym elemencie. Narożniki pokoju mam "ścięte", a powstałe wnęki są wypełnione od dołu do góry wełną mineralną. Ten zabieg skutecznie ograniczył mody basu. To także nie była spektalularna poprawa, ale jak pisałem, na wynikową składa się całość prac które wykonasz. Pianka akustyczna w formie ostrosłupów która je zakrywa pełni raczej rolę dekoracyjną. Poniżej kilka fotek by było wiadomo o co chodzi.
  11. Hehe, wszystko będzie ok. Pojedynczy do wyjścia preout we wzmaku, w subie podłączasz do wejść in L/R (to po prawej to LFE). Dokładnie tak będzie prawidłowo.
  12. Nie dało mi to spokoju i poszukałem odpowiedzi. Czyli gdy używa się pre-out L/R z wzmaka na mono LFE z pomocą "Y" powinno sie stosować oporniki. Znam konfiguracje bez tego zabiegu i wszystko działa, ale wygląda na to że jeśli ma to być bez ryzyka warto wiedzieć jak się do tego zabrać.
  13. Niektórzy producenci subów wręcz sugerują to jako najlepszą opcję w podłączeniu. O nie... Dwa suby na przodzie to złoooo. Wielkie złoooo A dwa ustawione prawidłowo by mody można było ogarnąć to musi być sygnał mono LFE.
  14. Przyznam że też miałem wątpliwości gdy dowiedziałem się że ktoś kablem "Y" L/R połączył się w jedno LFE, ale kojarzę kilka konfiguracji w ten sposób wykonanych i nie słyszałem by coś złego się działo. Myślę że przydało by się zdanie kogoś obeznanego w elektronice czy takie połączenie może być ryzykowne dla sprzętu. Bo to że komuś działa to faktycznie nie musi być prawidłowe. Dobrze że nie jest to meritum tego wątku. Chyba wręcz absurdalne mieć bas z jednego kanału gdy źródło stereofoniczne
  15. Kable typu Y są potrzebne jeśli nasz ampli nie ma wyjścia sub out i jesteśmy zmuszeni do wykorzystania pełnozakresowych preout L/R do wpięcia w mono LFE w subie. Masz w dwa wyjścia sub z wzmaka. Po jednym na suba. Do każdego używasz po monofonicznym kablu i wpinasz w LFE. Jak już masz Y, to wepnij w subie w LFE oraz obok w lewy kanał tak jak zaznaczyłeś (żeby nie wisiał luźno i nie zbierał zakłóceń). Różnicy między takim rozwiązaniem a monofonicznym nie będzie.
×
×
  • Utwórz nowe...