Philantrop

Cześć, odpisałem prywatnie. Generalnie nie posiadam jeszce całego zestawu, a fronty nabyłem na promocji za 800 zł. Teraz poluję na amplituner zanim zakupie tyły i centralny, chyba że wcześniej uda się trafić na jakąś mocną promocję (może Black Friday lub święta / okres poświąteczny).

Ok, zatem temat głośników zamknięty. Elaci 6.2 na front i w związku z tymm cały zestaw też z tej firmy (surround B 5.2 i centralny C 6.2). Teraz zostały dwa dylematy: 1) czy w cenie do około 1500 będzie jakiś lepszy sub niż Magnat RS12? Ewentualnie wymieniony wcześniej subwoofer Elaca (np 3010)? 2) który amplituner lepiej pasuje do Elac Debut B 6.2. Yamaha RX-V6A czy Denon 1600/2700? (Bez względu na dostępność, chodzi o samo brzmienie). I czy będzie duża różnica między słabszymi (RX V 4a i X1600) a wyższymi modelami (RX V6A i x2700) przy tak tanich głośnikach? Tutaj bez względu na dostępność, chodzi mi o samo brzmienie. Że względu na dostępność raczej nie będę miał możliwości odsłuchu.

Panowie, wracam po odsłuchu w formie stereo. W pierwszym salonie miałem porównanie tylko Focal Chora 806 ( tylko dla porównania, nie rozważam) i Polk Audio s20. W drugim natomiast Elac B2, Bowersy 606 S2 ( tylko dla porównania, nie rozważam) i Indiana Lina Note 260x. Wrazenia mam mieszane, generalnie wszystkie zestawy brzmią znacznie lepiej niż to co mam , więc raczej obaw w tym zakresie większych nie mam i zastanawiam się głównie nad opłacalnością poszczególnych opcji. Pierwszy odsłuch (na Denon 2700h, małe pomieszczenie, głośniej): Focal Chora 806 - znacznie lepsza przestrzeń i szczegóły, Polk s20e - lepszy bas i kinowe doznania. Odsłuch był dosyć głośno i w mniejszym pomieszczeniu (otwartym na dalszą , też dosyć mała część sklepu) bez subwoofera. Po tym odsłuchu byłbym spokojnie skłonny wziąć Polk S20, ale jeszcze miałem zaplanowany drugi. Focale rzeczywiście były lepsze, aczkolwiek nie wydałbym na nie 2x więcej po tym odsłuchu. Na drugim (większą sala, zamknięta, Yamaha 402d) : Indiana Line Nota 260x - poszła na pierwszy ogień, bardzo przyjemne brzmienie, melodyjne, umiarkowany bas, Elac B 6.2 - poprawnie ale tak jakby bez wyrazu, wszystko było bardzo dobrze ale bez jakiegos efektu wow, bardzo wyraźne Bowersy - tutaj już chyba było zmęczenie materiału, bo ciężko było wyczuć większe różnice, wrażenia jakos pomiędzy dwoma powyższymi. I tutaj pojawiają się wątpliwości. Czy dodatek subwoofera wpływa na zmianę powyższych wrażeń? Na "chłopski rozum" wydaje mi się, że Polk s20 przez swój mocny bas zyskałyby stosunkowo niewiele na dodaniu suba, zaś Elac b6.2 mógłby zyskać więcej. Czy dobrze mi się wydaje? Generalnie udalo mi się wyrwać na promocji nowe Elac B6.2 za 799 złotych para i wydaje mi się, że przy takiej cenie jest to o wiele lepszy zakup niż reszta, gdyż za pozostałe musiałbym zapłacić około dwa razy więcej, a aż takich różnic raczej nie dostrzegłem (mimo drobnych wskazań w stronę Polk czy Indiana). Pytanie zatem jak powyżej o ewentualny wpływ subwoofera na charakter brzmienia poszczególnych zestawów i ewentualnie Wasze zdanie co do sensu wymiany promocyjnych Elacow na inne kolumny. Indiana były delikatnie przyjemniejsze w odsłuchu, natomiast według większości opinii są one gorsze niż dwa pozostałe zestawy. Polk s20 natomiast wydawały się bardziej kinowe, efektowne, ale odsłuch był głośniej, w innym pomieszczeniu i na innym amplitunerze. Wiem, że dosyć chaotycznie, ale generalnie chciałbym usłyszeć Wasze opinie / sugestie. Osobiście skłaniam się ku pozostawieniu Elac B 6.2 w promocyjnej cenie.

Z tego co mi wiadomo to jest to porządny amplituner, aczkolwiek z niższej półki (wyższe to 2700/3700/4700). Wydaje mi się, że uwagi o słabej jakości dotyczą bardziej zestawu głośników niż tego amplitunera, ale jutro pewnie ktoś z przedmówców wyjaśni wątpliwości.

Dzieki za rady. Reddit to tylko był pierwszy etap nabywania wiedzy, która teraz zamierzam tutaj poszerzyć / uzupełnić czy też poprawić (jak widać). Z racji na ceny wybór prawdopodobnie ograniczę do Polk S20E, Elac B 5.2 / 6.2 lub Indiana Note 260x, w zależności od odsłuchów. Próbuje się umawiać właśnie na odsłuch z pobliskimi salonami audio, a potem pozostanie jedynie zakup odpowiedniej propozycji. Amplituner to raczej kwestia prosta, co będzie dostępne. Subwoofery już sam wybiorę spośród Magnat RS8/12/302 lub proponowanej wyżej Yamahy. Jednym z ważniejszych elementów dla mnie jest jednak wyrazistość / klarowność dialogów. Czy któryś z pasujących do powyższych kolumn głośników centralnych odstaje pozytywnie lub negatywnie w tym względzie czy jest to zbliżona półka? Chodzi oczywiście o Polk S30/35, Elac C1 lub Indiana Note 740X. Jeżeli są inne pasujące brzmieniowo propozycje to również oczywiście jestem otwarty.

Rozumiem, szczerze mówiąc jestem zaskoczony w odniesieniu do KEF Q150, gdyz na Reddit, gdzie zaczynałem lekturę o zestawach głośnikowych dużo osób właśnie stosowało te głośniki jako przednie. W każdym razie widać, że człowiek uczy się całe życie i dziękuję za podanie kolumn, które nadają się do planowanego zastosowania z przodu. Jak rozumiem gdy już podejmę decyzję i uda mi się zorganizować jakiś amplituner kinowy to można się tutaj do Was zwrócić na PW po ewentualne wyceny zestawu jednego z wymienionych głośników? Dopuszczalne jest zastosowanie jako boczne głośniki modelu niższego, np. Polk s20e przód i Polk s15e bok?

Wielkie dzięki, uspokoiłes mnie, bo już lekko zwątpiłem w swoją wersję systemu z kolumnami podstawkowymi jako fronty i surround. Szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o tym, że wszystkie kolumny głośnikowe powinny być podobnej wielkości, ale tak na chłopski rozum wydaje się to uzasadnione i przydatne. Jak widzę będę musiał podjąć decyzję co do kupna suba tylko do kina (np. Magnat 302) i głośników radzących sobie bez suba w muzyce lub kupna droższego, lepszego, zamkniętego suba, który nada się zarówno do kina jak i do muzyki. Czy któreś z zaproponowanych przeze mnie modeli spełniają w Twoim odczuciu wymóg poradzenia sobie w muzyce bez suba? Lub ewentualnie mógłbyś podać jakieś swoje sugestie?

Dzięki. W miarę możliwości spróbuję porównać wskazany model w ramach eksperymentu. Mam takie dodatkowe pytanie po pierwszych rozmowach online z salonami audio. Pojawiła się sugestia, iż wskazane przeze mnie modele głośników to w większości głośniki surround i mogą znacznie osłabić poziom dźwięku, w szczególności stereo, w przypadku ich zastosowania na przodzie jako lewy i prawy front. Czy rzeczywiście zastosowanie tych głośników (Indiana Line Nota 260x, Elac debut 2.0 b5.2/6.2, Wharfedale 220, Monitor Bronze 50, Polk Signature s20, kef q150, dali zensor 1, dali oberon 1, pylon audio Pearl monitor) jako przednie jest złym pomysłem?

Wielkie dzięki za odpowiedź. W takim razie czy podane suby Magnat zaliczają się do tych tanich i lupiacych bez opamiętania? Patrząc na ilość poleceń zakładam, że nie, ale jak masz inne zdanie to chętnie usłyszę (z ewentualnymi alternatywami bez znacznych skoków ceny, np. do 1000-1500). Też dzięki za poświęcony czas. Rzeczywiście starałem się najpierw spróbować samemu zbadać temat, ale są pewne ograniczenia z tym. Jeśli chodzi o konkretne modele to nie mam z tym takiego problemu, natomiast wciąż nie mam pojęcia które modele dobrze współgrają z jakimi amplitunerami. Może to być o tyle ważne, że z racji na "dostępność" amplitunerów prawdopodobnie zakup głośników będzie uwarunkowany tym jaki amplituner uda się dorwać. Dodatkowo, pytanie czy dla pierwszego poznania swoich preferencji muzycznych sens może mieć odsłuch planowanych głośników frontowych na innych amplitunerach (stereo) by później przełożyć swoje ustalenia na sprzęty AVR kinowe tej samej marki i z tej samej półki? Czy jednak to inny charakter grania będzie? edit: sprzęt będzie używany głównie do filmów/ seriali z Netflixa lub HBO i gier na PS5, ale fajnie jakby słuchanie muzyki też było możliwe (około 20 procent użytku w ten sposób). Obecnie potrafię słuchać bezpośrednio z TV, więc chyba nie powinno być tu aż takiego problemu.

Nie pamiętam już wątku, ale gdzieś też czytałem o problemach z synchronizacją głośników podłączonych bezprzewodowo poprzez Musiccast. W miarę możliwości zalecalbym zatem gdzieś to wpierw sprawdzić lub kupić online z możliwością zwrotu konsumenckiego

Witam, jest to mój pierwszy post na forum, ale już od jakiegoś czasu przeglądam znajdujące się tu wątki,by lepiej zrozumieć temat. Jestem zainteresowany nabyciem swojego pierwszego zestawu kina domowego. Dotychczas korzystałem jedynie z głośników w TV lub słuchawek średniej / niskiej jakości (zwykle słuchawki dokanałowe za 20-70 zł lub słuchawki do grania Sennheiser PC37X), dlatego podejrzewam że jakikolwiek zestaw kina domowego byłby znacznym skokiem jakościowym. Budżet jest dosyć płynny, jednak ze względu na to, że będzie to dopiero pierwszy zestaw i muszę rozważyć na ile doceniam audio w rozrywce preferuję wydać około 6 tysięcy złotych na całość, tj. zestaw 5.1. W razie potrzeby mógłbym rozważyć zwiększenie budżetu lub nabycie poszczególnych sprzętów używanych czy też ewentualnie odłożenie zakupu subwoofera lub głośników bocznych na później. Moje pomieszczenie odsłuchowe ma powierzchnię 16.3 m2 i znajduje się w bloku, zatem planuję zakup: amplitunera 5.1, 2 głośników podstawkowych przednich, głośnik centralny , 2 głośniki boczne surround, subwoofer. Nie znam się na zestawieniach poszczególnych modeli, więc prosiłbym o ewentualne sugestie, ale sprzęty które rozważam do zakupu to: 1) amplitunery: Yamaha v6a, Yamaha 4a (i poprzedniki tych modeli), Denon 1300-1600, Denon 2300-2700, ewentualnie choć nie jestem przekonany Onkyo 616, 626, 525. 2) kolumny podstawkowe przednie: Indiana Line Nota 260x, Elac debut 2.0 b5.2/6.2, Wharfedale 220, Monitor Bronze 50, Polk Signature s20, kef q150, dali zensor 1, dali oberon 1, pylon audio Pearl monitor 3) głośniki centralne : pasujący do powyższych przednich, 4) głośniki boczne - tutaj coś taniego, nie mam konkretnych pomysłów, 5) Subwoofer: magnat 302, magnat rs8 - o tych słyszałem, ale jestem otwarty na inne propozycje. Mieszkanie jest w bloku, a pomieszczenie jest dosyć małe, więc raczej bez szaleństw. W załączeniu przedstawiam bardzo ogólny plan pomieszczenia (jeszce sie nie wprowadziłem, a oznaczenia dodawane na telefonie, więc mogą być niedokładne). Głośniki planuję rozłożyć mniej więcej zgodnie z zaleceniami (zaznaczone na planie na zielono: fronty L/R i boczne surround): centralny na szafce RTV pod TV, fronty w równej odległości od siebie na końcu szafki RTV lub jak okaże się za blisko to na standach (niestety jeden może być trochę bliżej ściany bocznej pomieszczenia, boczne przy ścianie bocznej w odległości około 50cm od ściany w miarę możliwości lekko za kanapą (kanapa przesunięta do przodu w porównaniu do załączonego planu ). Podsumowując, prosiłbym o ewentualne porady i sugestie, w szczególności co do sprzętu, ponieważ rozłożenie jest na razie rozrysowane bardzo ogólnie. Oczywiście zgodnie z tutejszymi poradami spróbuje dodatkowo umówić się na odsłuch w celu poznania swoich preferencji muzycznych ju Z góry dziękuję za pomoc,