@D-Art Sabaja mozna kupic za okolo 1500zl uzywke. Kup do testu. Jeśli Ci podejdzie sprzedaż go i kupisz vmv a2 bo ludzie piszą że gra tak samo. Co tu kombinować. Musisz tylko wiedzieć że sabaj ma użyteczne tylko wejscia cyfrowe a usb jest najlepsze. Coaxial jest ok a światełko trochę odstaje. Rca to porażka. Filtry się nie nadają bo degradują dźwięk. Ale korekty robisz w wiim więc spoko.
Powiem Ci ze mi Sabaj wizualnie na zdjęciach też się nie podobał ale na żywo jest całkiem ok. Ten wzmacniacz ma swoje ograniczenia jak słabe wejscie analogowe ale to jak gra z usb czy coaxiala to bajka. Co do korekcji czy eq to wyczaiłem w Wiim że ustawienie Acoustic jest u mnie optymalne. Room correction za bardzo podbija mi bas. Ale zabawy z tym jest co nie miara i każdy powinien się tym zainteresować bo to daje więcej niż ciągłe wymiany wzmacniaczy. A to że zniekształca dźwięk to już w ogóle mit. Filtry w Sabaju degradują dźwięk i nie można ich używać. To jest dziwne ale niestety prawdziwe.
Moim zdaniem lubisz ten cyfrowy nalot i do tego bawisz się korekcją. Nie walcz z tym i idź po prostu w mocniejszy wzmacniacz klasy D lub cyfrowy. Jeśli wystarczą Ci wejscia cyfrowe to koniecznie posłuchaj Sabaja A30a. Czasem z rynku wtórnego można znaleźć też Smsl vmv a2. Może zadowalał by Cie nawet A300 bo z dobrym przetwornikiem jest super a kosztuje niewiele.
Dodam jeszcze że doświadczenie z Sabajem A4 który to był moim pierwszym wzmacniaczem klasy D nauczyło mnie, że te pełnowymiarowe nowe amplitunery stereo do 2 czy 2,5tys zł nie są warte kupna. A jak pierwszy raz usłyszałem A4 z Aurora 300 to byłem w ciężkim szoku. Zresztą teraz jestem szczęśliwym posiadaczem A30a.
Tylko ze od tej Yamahy lepiej gra Sabaj A4 za 300zl 😀 Wiem bo miałem. Nie wspomnę już o Smsl A300 czy Q5pro. Kupowanie nowych wydmuszek mija się z celem ale pewnie sam musisz się przekonać.