Witajcie,
Jestem tu od niedawna, zalogowalem sie by uzyskać poradę odnośnie doboru wzmacniacza do Castle Knight 5, ktorych jestem posiadaczem. Przewertowałem już wszystkie wątki dotyczące tych kolumn...
Dlaczego taki tytuł tematu? Zdecydowałem się na wypożyczenie wzmacniaczy na odsluch jak w tytule.
Niestety ani jeden nie zostanie u mnie... Dlaczego?
Na pierwszy strzał poszedł mój typ: XIA100 - czuc jego moc, kolumny odżyły pod jego sterowaniem, bas jest cudowny, głęboki, sprężysty, kontrolowany, czegos takiego szukałem pomyślałem. Jednak po dłuższym odsluchu coś jest nie tak z wokalami i średnicą, wszystko przykryte jakby kołdrą, wokale jakby wycofane, trochę mało detali...
No to przyszedł czas na Audiolaba 8300a, trochę słabszy, ale moze da radę Castlą pomyślałem... Zasiadam w fotelu, play na pilocie i... Średnica, wokale, ech wszystko w punkt, detale cudne, scena w idealnym miejscu, ale... No właśnie bas jest, ale po tym co pokazał XIA, to tak jakby go nie było...
Jestem początkujący, ale juz wiem czego szukam, połączenia średnicy i góry Audiolaba z dolem i pazurem AMC 😉
Doradzicie coś?
S4home doradzał mi w innym watku Cyrus ONE, ale nie pasuje mi jego panel przedni i szukam wzmacniacza szerszego niż głębszego - ograniczenie odnosnie miejsca.
Będę wdzieczny za porady. Warunek kolor czarny.
Czego słucham? Elektroniki szeroko rozumianej, polskiego rocka, zagranicznego również. Mocnego uderzenia perkusji i basu, wyrazistości gitary i ssaksofonu. Nie zalezy mi na skrzeczącej górze, choc o jej melodyjność zadbaja juz Castle 😉
Pomieszczenie odsluchowe to salon o powierzchni ok 32mkw, dość dobrze wytłumiony.