toki

Nie, właśnie podobają mi się, ale zastanawiam się, czy można faktycznie coś w nich poprawić by było lepiej Przesiadłem się z KEFów Q950, może i transpulsy nie grają z taką finezją i szerokością sceny, ale podoba mi się jaki przeciąg robią przy głośniejszym słuchaniu

I jak? Udało Ci się coś ustalić lub przeprowadzałeś jakieś modyfikacje? Mam magnaty od niedawna, i zastanawiam się, czy faktycznie jakiś tuning/wymiana zwrotnic coś poprawia

W tym przypadku USB magnata + tidal master

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i wiedzę - nie pomyślałem nawet, że w tym zestawieniu to magnat może niedomagać (wizualnie i dźwiękowo wziąłem się za podejrzewanie kolumn). Przetestuje to jeszcze z Yamahą r-s700, którą mam pod ręką, czego jeszcze nie zrobiłem ze względu na brak cyfrowych wejść. a generalnie czas zacząć szukać czegoś mocniejszego Na zero, czasem testuję z basem delikatnie na minus w utworach gdzie gra to zbyt basowo

Ok, 3-4m - w miarę trójkąt równoboczny z odległością pomiędzy kolumnami

Mam w salonie od roku Magnata MR 780 + KEF Q950. Generalnie podoba mi się to połączenie, większość rzeczy brzmi dobrze a nawet bardzo dobrze jak na moje ucho, na niektórych kawałkach za bardzo basowo to gra/trochę dudni, ale może być to kwestia ustawień/układu w salonie z którymi nie wygram. Mam tylko jeden dylemat związany z tym zestawem - sporadycznie zdarza mi się słuchać muzyki głośno/bardzo głośno i tutaj wydaje mi się, że Q950 przestaje wyrabiać. W okolicach -5db - 0db potencjometru magnata ( w zależności od głośności utworu) w głośniejszych/mocniejszych sekcjach utworu górny UNI-Q Kefów wydaje mi się jakby dochodził do limitu - mocno się już membrana wychyla i pojawia się jakby zniekształcenie dźwięku/piśnięcie. Generalnie niskotonowiec w UNI-Q wizualnie dużo bardziej pracuje niż głośnik niskotonowy 2 piętra niżej. Ten typ tak ma? Membrana w UNI-Q powinna aż tak pracować przy wyższych głośnościach? W Internecie nie znalazłem podobnych wątków/obaw, ani informacji jako by komuś udało się doprowadzić te kolumny do skraju wytrzymałości. Teoretycznie magnat powinien być od nich sporo słabszy. Stąd też moje pytania: - może po prostu są za słabe co do wielkości salonu (ok 35m2, półotwarty na kuchnię i schody - ok 60m2) i głośnego słuchania? - może po prostu mi się wydaje i mają jeszcze zapas? (wolałem nie sprawdzać) - czy da się je jakoś "odciążyć" przy głośniejszym słuchaniu - np. dołożenie suba do muzyki, który przejmie część niskich tonów - wymienić na mocniejsze? może znajdzie się ktoś, kto je eksploatował dość mocno i będzie miał większe doświadczenie