Właśnie odsyłam Edifiery R1855 a na biurku zostają Magnat Multi Monitor 220. Co prawda nowe to ponad 1,5kPLN, ale używane lub powystawowe można dostać poniżej 1000PLN (ja swoje powystawowe w idealnym stanie dostałem za 880PLN). Jak włączyłem Edifiery, to żona która absolutnie nie jest audiofilem, stwierdziła że grają jakby ktoś je grubym kocem przykrył, i ja z jej zdaniem się całkowicie zgadzam. Wszystko było przykryte basem, wokale mocno wycofane, całość jakby mocno zamulona. Za to Magnaty (podejrzewam, że inne monitory aktywne podobnie) grają precyzyjnie, bas jest tam gdzie powinien i we właściwej ilości, wokale wyszły przed całą scenę. Potrafią zagrać głośno, ale nawet jak grają cicho (stoją na biurku, bardzo blisko) podczas pracy, muzyka nie męczy, jest przyjemnie. Dodam, że źródłem dla obu głośników był Chromecast Audio podłączony do wejścia optycznego.
Reasumując, monitory zagrają prawdopodobnie całkowicie inaczej niż Edifiery. Wg mnie te Edifiery to całkiem przyzwoite głośniki komputerowe (gry, YouTube), do słuchania muzyki nie nadają się.