Songs for Pilots

No gdyby model za 30 tys. słabo grały, sądzę, że niezbędna w branży byłaby interwencja jakieś regulatora europejskiego. Oba wzmacniacze ładne klasyczne wzornictwo.

Bardzo chcę – zawsze jeden dylemat nowicujsza mniej. To KEF R3 czy LS50 i wzmacniacz? Czy LS50 Wireless II? Co byś brał dla siebie? No tak, tylko jeszcze właśnie nie wiem czy analityczne i jaśniejsze to lepiej czy gorzej Skoro tak mogę spytać to jeszcz jedno proste: A – Monitor Audio Gold 100 5G B – Dynaudio Contour 20 C – Amphion Argon3S D – Canton Reference 9K Jaka byłaby dla Ciebie kolejność z tej listy @Piotr Sonido? A co brałaby reszta z Was?

No niestety dopiero 10 minut temu głośniki wjechały do domu. Zaraz wypakowuję i pewnie jutro testowanie dopiero. Narzeczoną przemęczyła praca i musiałem wziąć w przyrodę.

Rozumiem, że bez suba tak? Nie brakuje basu w tych kolumnach? Porównywałeś może do KEF R3?

Przy okazji – nadal masz tego Marantza z LS50 Meta?

Przymierzam się do Contour 20 – to z jaką w końcu elektroniką to gra dobrze? Czy jak wiem, czy grają ostro? Chłodno i szczegółowo to tak, ale miałem Evoke 20/30 i wyższa średnica i wysokie były w nich bardziej ostre.

Na ten moment karkołomne 12m2, docelowo jednak pewnie z 20m2 o ile to robi różnicę. Cenowo to chciałbym się zmieścić do 10 tys. za monitory. Ale jak powalą mnie za 15 tys. to coś wymyślę. No wiem, że jest rozstrzał stylistyczny duży – ale tak wygląda poważniejszy start w audio – CHAOS!

Zaraz schodzę do auta po KEF. Będę informował dla innych i potomności (chociaż obstawiam, że internet kiedyś klapnie cały). Skupiam się na trzech: 1) Podłogówki tutaj z Marantzem 40n 2) Monitory do mikro-pokoju 3) Wzmacniaczowe alternatywy dla n40 w trzecim. Aha – tych nie wziąłem, bo jednak miałem opory mieć w domu głośniki swojej wysokości. A może trzeba był już w R11 pójść, jedynie zakładam salon maks 30m2 maks w przewidywalnej przyłości.

Salon będzie polem walki – testowanie głośników i wzmacniaczy. Najchętniej miałbym 3 pary kolumn przez jakiś czas i znosił z miasta wzmacniacze, bo te łatwo Tylko jeszcze nie wiem co to dobrać do B&W i KEF innego. Czy Dynaudio Evoke 50 czy coś z sugerowanej wyżej listy. Postaram się też kolumny potestować podłogowe w salonach. Niestety w Q21 remont i za późno byłem po K7 i nic nie dałem rady przetestować z monitorów. I w sumie na pytanie czy KEF R3 czy LS50 nie dostałem uproszczonej odpowiedzi For Dummies, na którą liczyłem. Ale też skłaniam się do monitorów do 12m2 karkołomnego pokoju. Ale nie wiem czy lubię dźwięk 40 cm od twarzy jedynie. Kolega ma jakieś Adamy czy Ewy i są ok., ale podskórnie czuję, że lubię jak się dźwięk rozlewa na większej przestrzeni. Ale to może mam jakiś post traumatic stress disorder po Bose Companion (tfu!). Zakładam, że jak mam R7 i 703 to wiem jak mogą brzmieć monitory B&W 706 i KEF R3. Zawsze to już jakaś wiedza. Plus znam Dynaudio Evoke 20. Ponoć LS50 są bardziej analityczne i jaśniejsze niż R3, to jedynie z Q21 zapamiętałem. Więć jeśli chodzi o MONITORY PASYWNE (nie mam już pojęcia czy nie lepiej w aktywne jednak pójść) to będę sprawdzał: 01 – KEF R3 02 – KEF LS50 03 – Buchardt Audio S300 MKII 04 – Buchardt Audio S400 MKII 05 – Amphion Argon1 06 – Amphion Argon3S 07 – Audiovector QR1 09 – Monitor Audio Silver 100 7G 10 – Monitor Audio Gold 100 5G 11 – Dynaudio Contour 20 12 – Sonus Faber, choć nie podobają mi się. 13 – Canton Reference 9K Z dobrych wiadomości z racji wyglądu odpadają te: PYTANIA: 1) Czy głośniki Dali brzmią podobnie do Dynaudio? Gdzieś coś takiego czytałem. 2) Jakiej klasy wzmacniacz byłby potrzebny (czytaj za jaką kwotę minimalną), żeby obsłużyć takie głośniki? @Q21 Czy na taki dłuższy odsłuch monitorów można się umówić?

100/200 – w sensie A-S1200 i A-S2200 tak? Czyli A-S1200 jakość/cena jest okay tak? A co sądzisz o R-N2000A? To ponoć bliższe A-S1200 + streaming. Bo mam już KEF 7 w samochodzenie, zaraz będę. Pytałem w Q21 o Yamahę, ale twierdzili, że chyba postradałem rozum hehe. Ale ja też jestem fanem wzornictwa przemysłowego i jednak często te mniejsze marki z tym mają akurat kłopot. Yamahy czy Denony są zgrabnie zaprojektowane. Zresztą te nowe Technicsy też ładne – ktoś to słyszał w ogóle? W Top HiFi miły sprzedawca powiedział, że ten Technics za 40 tys. to szmelc, byle Rotel za 2 tys. lepszy. KEF R7 już mam, zaraz przyniosę z auta i postawię obok B&W703S2. No i powiem tak – teraz albo jeszcze jakieś monitory albo drugi wzmacniacz. Moje typy wersja ECONOMY: Denon PMA–900HNE Yamaha A-S701 Moje typy wersja MIDRANGE (ewentualnie będą zasilały monitory przy biurku) : Denon PMA–1700NE HI-FI Jako główny wzmacniacz w salonie (a Marantz powędruje w okolice biurka): Denon PMA–A110 Denon PMA–2500NE Yamaha R-N2000A Technics SU–G700M2 A te na HIGHEND Rotel Michi X3 NAD M33 (Aczkolwiek nie jestem pewien czy podobają mi się wyświetlacze na wzmacniaczu) Cambridge Audio Edge A Accuphase E-280/380 (wolę ten drugi, ładniejszy) Jakoś NAIM nie przekonuje mnie to wzornictwo, pokrętło, podświetlenia. HEGEL – niestety wygląd skreśla je. LUXMAN – wydają się spoko z wyglądu, nie wiem jak brzeminie vs Accuphase. Te wzmacniacze w WISHLIST drogie, nie dam rady chyba teraz. Atoll, Arcam, Audiolab – niestety też mi się nie podobają, przykro mi. I moje pytania: 1) Czy te wzmacniacze z listy ECONOMY w ogóle warto do ewentualnych monitorów KEF R3/Countour 20/etc.? Czy to nie ma sensu? 2) Czy Denon PMA–1700NE do monitorów wystarczy? 3) Jak brzmienie Denonów 1700/2500/A110 ma się do brzmienia Marantz n40 czy Yamahy AS-1200? W Q21 zasugerowano mi, że CA Edge A podpija podobne rejony co Marantz tylko jest bardziej szczegółowy? Tak może być? Ale czy ocieplone brzmienie Marantza 40n nie lepiej pasuje to analitycznych i chłodnych B&W? Pewnie to nie jest żadna zasada jasne do ciepłego znając życie. Pan w salonie Denona na Żoliborzu powiedział, że Denon+B&W to będzie za dużo podbicia góry. Dobrze mówił? Inna sprawa, że chyba chciałem steamer (wtedy nie wiedziałem co to jest DAC i że można sobie tylko streamera kupić a DAC dokona konwersji) – a Denon nie miał wówczas nic takiego jak ten nowy streamer za 7 tys. To tyle z frontu walki o lepszy wzmacniacz. DZIĘKI wielkie wszystkim za pomoc.

Będę jutro w Q21 to może sprawdzę (LS WII). LSX można pewnie zamówić sobie z jakiegoś Euro/Media tylko żeby potestować. Wobec korporacji nie ma oporów tak zrobić, ale małe lokalne sklepy to wiem, że nie lubią jak ktoś zamówi, ubrudzi i odeśle z powrotem hehe. W tym małym pokoju to miałem Evoke 20 na moment i w zasadzie bas dawał radę, nawet jak kolumny stały bokiem do mnie. Po prostu było o niebo lepiej niż HK Citation 300, gdzie niby coś tam powkładali w środek – ale cały czas ma się wrażenie, że dźwięk jest z jednego miejsca. Coś okropnego. Przypomniałem sobie, że miałem też JBL ES30, ale to miał tak złą krzyczącą górę, że nie dawałem rady, choć bas był okay (środek dość umowy raczej). Ja też lubię jak dźwięku jednak jest więcej w przestrzeni, ma wagę – stąd pewnie obawy o kolumny obok monitora. KEF R3 w związku z zakupem KEF R7 na razie odpuszczę – zresztą w wielu miejscach ludzie twierdzą, że LS 50 są fajniejsze (na ile to prawda nie wiem – na pewno trójdrożny malutki monitor brzmi dobrze).

No, że za mało basu. Lubię jak muzyka ma jednak z dołu podbudowę.

No i kupiłem w końcu KEF R7 jako drugi zestaw (firma leasingowa nagle zachciała 20 dokumentów przy Dynaudio Evoke 50 – i to przesądziło, bo mam bardzo upierdliwą księgową). Jutro podjadę po nie do Łodzi do @Q21. To znaczy nadal mam w planach jeszcze conajmniej jedne na chatę przytargać. Na razie niestety wylądują obok B&W 703 S2 tutaj podłączone do Marantza 40n/CD60. Nie wiem czy KEF R7 i Marant 40n to dobra para, ale się przekonamy. A może jak będę koło południa jutro to uda mi się coś jeszcze potestować w @Q21 (przedział 12 tys. - 20 tys.) – Monitor Audio, Sonus Faber, etc.

Dzięki wielkie za wsparcie w poszukiwaniach. Jakaś uraza mi mi głośnikach biurkowych Logitecha i Bose została, stąd dopytuję. A nie wolałeś LS50 Wireless II (one mają Meta czy nie?) zamiast zestawu A-S301/LS50 Meta? Aha – i gdzie takie standy można ewentualnie nabyć? No u mnie to będzie 12m2 i bałbym się LSX trochę. A przy okazji – muzycznie gust pokrywa mi się bardzo z Darko, może trochę jednak więcej jazzu i współczesnej słucham – byłem czasem wydawcą na naszą część Europy rzeczy które muzycznie chwali.

Ale u Ciebie to są KEF LS 50 czy LS50 Wireless II? Jeśli te pierwsze, to jaki wzmacniacz je napędza? Nie czujesz, że jesteś za blisko głośników? I czy miałeś okazję porównać do KEF LSXII? Są jednak malutkie.

Taka jest specyfikacja Citation 300: Signal-to-noise ratio >80dB Supported audio formats HE-AAC, LC-AAC, MP3, Vorbis, WAV (LPCM), FLAC, Opus Output power 100W RMS Transducer 2 x 20mm tweeter, 2 x 89mm woofer KEF LSXII będzie lepsze w ogóle?

Oczywiście jakieś brzydkie Evy czy Adamy oglądałem. Tylko one były dość duże i zajęłyby mi całe biurko. Jaka tam jest rekomendowana odległość minimalna od ich przodu do uszu słuchacza? Teoretycznie małych jakiś mam. Teraz Citation 300 i tak słucham bokiem, więc pomyślałem, że od tyłu i tak będzie lepiej bo lepszy dźwięk. No ale tak, pewnie jakieś KEF LSX II to się zmieszczą (tylko czy to w ogóle dobrze gra?) – LS50 musiałbym sprawdzić. Tylko czy to nie są zwykłe głośniki a nie bliskiego pola? Rozumiem, że to są LS50 a nie LSX tak? To biurko kojarzę, jest z IKEA chyba. Muszę pomierzyć zaraz. Ale czy to nie za blisko do kolumn? One są kolumnami bliskiego pola?

No właśnie jest dramat. Pewnie jeszcze z rok sądzac po kryzysie na rynku nieruchomości w Warszawie przyjdzie mi mieszkać w mniejszym mieszkaniu (48m2, dość średnio pod audio zrobiony salon i malutki drugi pokój który służy za sypialnie z szafami Ikea Pax i biurko). Ok. 12m2 mniejsze pomieszczenie. Korzystam tutaj z HK Citation 300 i już nie daję rady po kilku miesiącach (jestem tutaj od grudnia zeszłego roku). Zresztą salon to też niezły ewenement. PRACOWNIA TYMCZASOWA Sytuacja tutaj jest dramatyczna. Niestety siedzę przodem do napisu biurko i właściwie jedyne co mogę zrobić to ustawić kolumny za sobą (miałbym ok. 1,5 m do każdej). Wiem, że słabo słychać dźwięk za sobą – ale lepiej dobry za sobą niż zły za sobą. Może zrobię zdjęcie jakieś to wyjaśni bardziej. SALON Salon to też zabawba rzecz. Oczywiście mógłbym ustawić kolumny po dłuższej osi, ale niestety te szare klocki do cała ściana książek. Tutaj zdjęcie i mój rzeczony Marantz 40n/CD60 i B&W703 S2. Tak, już mam Buchardty na liście. Ale to musiałbym pożyczyć od Was pewnie. Czy kubatura SYPIALNI/BIURKA czyni bezsensownym kupowanie podłogówek? Z drugiej stromy KEF R3 nawet z przeceny końcówki serii i do tego KEF Stand S3 to 3200 zł – to już niewielka różnica do KEF R7. W przyszłości chciałbym ten zestaw przenieść do podobnej wielkości pewnie pracowni, może ciut większej – jednak już z przeznaczeniem tylko na biurko i odsłuch i pewnie ścianę książek i CD (one dobrze się sprawdzają?). Pierwszy mój plan (zakładał, że pozostanę przy B&W 703 S2 w salonie) zakładał Dynaudio Contour 20 w sypialni. Kolejny raz dzięki za zwięzłą i rzeczową pomoc! W B&W700 i Dynaudio Evoke się już wpakowałem, więc mogę jeszcze od biedy KEF sprawdzić. A jak Monitor Audio w stosunku do tej trójki? W właśnie, jak Dali w tym wszystkim – jaki model to monitorowy odpowiednik serii 700/Evoke/KEF R? Ewentualnie jaka podłogówka. Dziękuję wszystkim bardzo za pomoc.

Chyba trochę mieszam w wątkach, ale to już uporządkuję od kolejnego wejścia na forum. Jednak trochę mnie kusi duży bas w Dynaudio, znalazłem ofertę tańszego o kilka tysięcy Evoke 50 i o ile przejdzie wniosek leasingowy to wyląduję z Marantz 40n i B&W 702 S3 i Dynaudio Evoke 50. Żałuję jedynie, że Marantz nie ma możliwości podłączenia dwóch par głośników, wtedy byłoby idealnie. Jeśli któres z tych głośników ewidentnie będą gorsze wówczas pewnie sprzedam. Natomiast jeszcze pomyślę aby przetestować KEF R7/11 jakoś. Trzy serie kolumn to już byłoby coś, bo do tej pory 20 lat byłem wierny B&W. Bardzo doceniam zwięzłą poradę! Zostawiając więc kolumny na inny wątek – może wrzucę tutaj swoje doświadczenia z Marantzem n40 i różnymi kolumnami. Może ktoś równie zielony jak ja kiedyś tu wpadnie i się dowie trochę. Początkowo myślałem o Marantzu 30n, ale bardzo nie chciałem dopłacać do Super CD, 16 tys. a 30 tys. to jednak była przynajmniej dla mnie b. duża różnica. W recenzji zresztą na kanałach w YouTube wynika, że chyba dobrze wybrałem pomiędzy nimi. A jak brzmieniowo do Marantza wychodzą Yamahy? Nigdy nie miałem, a ponieważ wskaźniki wychyłowe we wzmacniaczach ostatnio polubiłem (pokrętła też) – to też rozważałem Yamahę A-S1200 lub A-S2200. Wiem, że nie polecaliście łączenia wzmaniaczy Yamaha z B&W (a mogę dopytać czemu dla atrakcyjności wątku) – ale czy wówczas Yamaha nie będzie teoretycznie lepsza z Dynaudio Evoke czy KEF R7/11? Generalnie wybierając Marantza 40n sobie na prezent jednak jakiś minimalny research mały zrobiłem plus oczywiście oceniłem sam projektowanie przemysłowe tychże wzmacniaczy. Dość lubię prosty design Denona (zwłaszcza tych wyższych aktualnych modeli – A110, 1700, ale do B&W odradzono mi Denona nawet w salonie Denona. Yamaha nie miała wówczas pasujących dwóch klocków wzmacniacz + streamer/CD, aczkolwiek do końca się zastanawiałem, choć właściwie teraz myślę, że można było połączyć Yamaha Music Cast R-N803D jako streamer z A-S1200/2200 (czy źle myślę?). Odpuściłem na rzecz 40n także NAIM Uniti (nie podobają mi się, chyba też ktoś mi powiedział, że jasne) i Cambridge Evo 150. Być może gdybym nie wybierał na szybko, jak to zrobiłem – przetestowałbym Rotel Michi X3 i Cambridge Audio Edge A. Oba są dość ładnie zaprojektowane – a wówczas to miało spore znaczenie. Też NAD33 pewnie bym rozważył. Ale cała trójka była sporo droższa, a w zasadzie nie trafił mi się nikt, kto byłby jakimś szczególnym fanem któregoś z nich (o CA Edge słyszałem tylko, że drogi i nijaki). No i do X3 i Edge A musiałbym dokupić CD/Streamer. Jak te wspomniane wzmacniacze brzmieniowo można porównać do Marantza 40n?

Moi drodzy, Mam do Was jako osób z nieproporcjonalnie większym doświadczeniem pytanie – czy mniejsze kolumny głośnikowe (tzw. monitory) oddają generalnie charakter zestrojenia kolumn przez producenta? Tzn. czy brzmienie KEF R3 jakoś koresponduje z KEF R7/11? Moje doświadczenie to Evoke 20 i 30 – i tutaj mogę powiedzieć, że charakter kolumn jest jakoś zachowany – mając oczywiście na uwadze fakt, że lepiej płynie w kolumnach głośnikowych podłogowych bas i a rozdzielone głośniki średniotonowe i niskonowe raczej pomogą a nie przeszkodzą. Pytam pod kątem testowania w domu – po proste duże kolumny to naprawdę sporo roboty dla mnie. A małe podstawkowe to już dużo łatwiej jednak. Także pamiętam, że monitory linii 700 z Bowers & Wilkins też oddają w gruncie rzeczy charakter tej linii. Ale wolę się Was dopytać. Z drugiej strony obok moich rozterek co dobrać do B&W 703S2 i Marantza n40/CD60 jako drugi zestaw kolumn (tutaj podziękowania dla @Piotr Sonido i reszty za uspołecznienie wiedzy), też myślę aby wstawić podstawkowe do pokoju gdzie pracuje (i niestety muzyki słucham na Harman Kardon Citation 300 – nieźle jak na coś takiego, ale skończyło to się tym, że często odechciewa mi się słuchać muzyki – gdy miałem Evoke 20 w domu – wprost przeciwnie). Na mojej liście są KEF R3, może jakieś mniejsze Amphiony czy Monitor Audio. Były także Canton Reference monitory, choć podobieństwo do B&W trochę mnie zniechęciło, ale mniejsza metaliczność zachęciła. Jedynie muszę dokupić dodatkowy wzmacniacz (sprzedałem koledze za 1000 zł HK980, może niepotrzebnie). Budżet na monitory... Byłoby spoko, gdybym jednak zamknął się w 7 tys. Ale 5 tys. i dwa dołożyć do wzmacniacza też jest opcją.

A napisałbyś coś więcej o różnicy pomiędzy KEF R a Dynadio Evoke? Teraz te pierwsze są na przecenie, myślałem nawet o R7 bez słuchania (Q21). Słuchałem dziś sporo B&W703S2 i jednak – o ile bardzo doceniam rozdzielczość/szczegółowość, precyzję basu – to chciałbym jednak posłuchać czegoś nieco mniej metalicznego, aczkolwiek jeśli to możliwe (a tego nie wiem) – bez rezygnacji z rozdzielczości. Po prostu to moje trzecie B&W i po testach Dynaudio jednak poczyłem, że do elektroniki czy rockowej muzyki – są lepsze (bas w pierwszym gatunku, mniej oddzielony środek i górne niskie w drugim gatunku). Może muzyka akustyczna czy jazz zyska w B&W. Korci mnie kupić już coś bez testowania, Evoke 50 i tyle. Albo KEF R7 – nie będą pasowały to sprzedam. Znalazłem na YouTube test porównawczy (nie wiem czy te filmiki dają realny wgląd w sprawę tak by the way) KEF R7 i B&W702 lub 703 i zdania była podzielone na pół. Aczkolwiek nie wiem jak ze sprzedażą kolumn na OLX czy Allegro. Pan z Dynaudio Evoke 30 już dłuższy czas tam wisi, może tańsze szybciej odsprzedać. Pewnie – za sugestią – na razie bym został przy Marantz n40 i CD60 – ewentualnie później potestuję wzmacniacze. Te jednak łatwiej przynieść do domu. Na liście miałem CA Edge A, Michi X3, Accu E280/380, wyższe Yamaha, choć te znikają ze sklepów chyba. Ale nie dam rady jednak udźwignąć wzmacniacza i kolumn drugich w jednym roku. A co do chłodu B&W – tak myślę, że on wynika z dwóch rzeczy – jednak z precyzyjnego basu choć niekoniecznie niskiego i przyjemnego i tej góry właśnie. Środek też mógłby być nieco cieplejszy, ale pewnie z innym dołem też brzmiałyby inaczej. Ampiony ładnie wyglądają. Q21 widzę, że ma. Jestem z Warszawy, to Łódź blisko a i bardziej życzliwi sprzedawcy Postaram się sprawdzić co się uda. Mam przy okazji dwa pytania natury ogólnej: 1) Czy to, że kiedyś głośniki niskotonowe były dużo większe, jak i sam kolumny, to oznacza, że ich jakość jest gorsza? Zwłaszcza w niskim paśmie? 2) Kolega namawia mnie na zestaw właśnie Canton Reference 1 czy inny monitor i do tego sub. Czy to jest dobre rozwiązanie? Nie ma ta dziury pomiędzy nimi? Mam zerowe doświadczenie poza faktem odsłuchu Evoke 20 (basu brakowało trochę, ale do pokoju gdzie pracuję może to byłoby okay) i odsłuchem Sonos Sub + Sonos Five (brzmiało do zwyczajnie do muzyki bardzo średnio). Dziękuję Piotrek bardzo za wsparcie. To bardzo miłe i pomocne!

No niestety jak się nie ma doświadczenia żadnego w sprzęcie audio to zostaje chaotyczne skakanie. Z testów domowych znam tylko w zasadzie Evoke 20, Evoke 30 i B&W DM602.5 S3 oraz aktualne B&W 703 S2. Wszystko z zestawem Marantz n40/CD60. Odsłuchy z Tidala/Apple Music i CD robiłem różnych gatunków muzyki. W Nautilusie w Warszawie słuchałem jeszcze Contour 20 (jako pierwszych, trochę mgliście pamiętam) i Evoke 50. W salonie zdecydowanie Evoke 50 pasowały mi, bo o ile Evoke 30 zaskakiwały zważywszy na rozmiar, tak niestety i w salonie i w domu nie pasowało mi, że dźwięk zanikał gdy się ruszyło w poziomie głowę ponad linię kolumn. B&W703 S2 oraz w salonie Evoke 50 tego nie mają. Na pewno czuję dużą różnicę pomiędzy B&W703 S2 i Evoke'ami 30 – bas jest w tych drugich grubszy (choć mniej precyzyjny). Podkreślony jest środek w Dynaudio, ale rozdzielczość jego większa w B&W tego środka i w sumie basów. Rzeczywiście jedynie B&W wydają się chłodne, w Dynaudio wszystko jest bardziej sklejone (np. w muzyce rockowej ewidentnie dla przyjemności słuchania a nie studyjnej – Dynaudio się lepiej sprawdza). Choć Dynaudio mają cieplejszą barwę, to jednak mimo tego ostrzejsze wysokie dźwięki wychodziły z Evoke 30. W muzyce rockowej czy części jazzowej (nie słuchałem za wiele klasyki, może jedynie jakiegoś Steve'a Reicha czy Parta) to jest okay – ale czasem te ostre wysokie i wyższe pasmo średnich – trochę jakby za bardzo podkreślone. Nie wiem na ile równomiernej rozkłada akcenty większe Evoke 50 czy Contour 30 (zamierzam jeszcze w salonie obu posłuchać dokładniej). Zwłaszcza w nowoczesnej muzyce elektronicznej to bardzo było słychać, choć rzeczywiście w zestawieniu z bardziej miękkim basem to po prostu kompletnie inny dźwięk niż B&W. Oczywiście nie analizuje wpływu wzmacniacza, mam jaki mam i nie mam na razie dostępu do innego. Ponoć n40 osładza nieco całość, powinno osłabiać nieco wysokie, choć ma nieco mniejszą rozdzielczość (powtarzam za recenzjami n40 z kanałów na YouTube). Słowem – marzy mi się posłuchanie kilku marek kolumn, znaleźć coś w nich może pomiędzy B&W703S2 a Dynaudio. Stać mnie jeszcze kupić sobie na raty jedną parę kolumn (jedynie n40 nie obsługuje dwóch zestawów kolumn, szkoda). Niestety jako projektantowi graficznemu i osobie, która długi czas pracowała w biurze z architektami – bardzo zależy na tym aby kolumny spoko wyglądały, w końcu będę częścią mojego domu. Najbardziej przypadają mi do gustu minimalistycznie zrobione – stąd KEF R7/R11 czy Cantony Reference 5. Jak powinny brzmieć te KEF R7/11 czy Reference 5 w stosunku do Dynaudio czy B&W? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi, bo jestem kompletnym laikiem. Lepiej przetestować więcej kolumn z Marantzem (on ma 100W przy 8Ω, więc kolumny jakieś zasili – ale kupiłem go po wyglądzie, choć to nie ta że nie podobają mi się Accuphase, drogie Yamahy, Michi czy CA Edge) żeby mieć dobre porównanie czy dobrać jakiś jeszcze jeden wzmacniacz?

Niestety nie porównywałem Marantza n40 do niczego poza jakimiś tanimi Yamahami, ale wygląda ładnie i gra dobrze. U mnie gra z B&W 703 S2, ale pewnie wkrótce z Dynaudio Evoke 50 lub jakimiś Cantonami Reference lub KEF R.

Prezent chyba za całokształt. Dzięki za odpowiedź. Często kolumny danej marki mają firmowe brzmienie, a wiem, że nie dam rady przetestować wszystkich – stąd pytałem. Na pewno są tu ludzie z dużym doświadczeniem. Ja realnie słuchałem tylko B&W703SW i Dynaudio Evoke 20/30 (Evoke 50 za ciężkie, nie chciałem już targać, zakładam, że jest pełniejszy dźwięk niż Evoke 30, które jednak są spoko jak się siedzi – a jak wstanie większość dźwięku znika). W B&W pasuje mi, że to nie jest koloryzowane względem studia nagraniowego, dynamiczne, dokładne i bardzo do przodu. Duża precyzja. Ale też jednak trochę chłodne. Dynaudio jest przyjemniejsze w odsłuchu, bardziej wszystko sklejone, wyraźniejszy środek (może jedyną wadą, że czasem też bardziej ten środek ostry, w B&W jest delikatniejszy). Na pewno nie chciałbym ostrej góry, bo to męczy – a lubię słuchać długo muzyki. Tak czułem, że coś musi być po środku B&W i Dynaudio, bo się jednak bardzo różnią. Dziękuję za rekomendację, postaram się gdzieś posłuchać KEF R11 i innych.

Cześć! Po latach bez muzyki znów wracam do słuchania. Dostałem w zeszłym roku w prezencie taki zestaw: Bowers & Wilkins 703S2 Marantz n40 Marantz CD60. Ponieważ B&W są nieco chłodne, to zalecono mi wówczas cieplejszy wzmacniacz i tak wybrałem. Wiedzę audio mam bardzo małą, wręcz żadną – mimo, iż pracowałem w branży muzycznej 20 lat. Czy myślicie, że warto coś w tym zestawie zmienić? Coś może lepiej grać z B&W, bo je jednak bym chciał zostawić? Znam od lat brzmienie B&W i generalnie mi pasuje, ale chciałbym do w/w zestawu dodatkowo chciałbym dokupić drugi, bo czasem mam ochotę posłuchać inaczej brzmiącego zestawu. Spodobało mi się brzmienie Dynaudio Evoke 50 i mam kilka pytań. 1) Czy są jakiej kolumny w pół drogi między B&W a Dynaudio Evoke/Contour? 2) Czy myślicie, że lepiej kupić Contour 30i vs Evoke 50? Te drugie są trójdrożne. 3) Co myślicie o KEF-R11? Ewentualnie Canton Referenci 5 czy 7. 4) Czy Focale to są jaśniejsze kolumny od B&W? W planach mam dokupić wzmacniacz Accuphase E-380, ale pewnie za rok, bo na razie jestem po finansowo fatalnym okresie. Słucham w zasadzie każdej muzyki, indie-rocka, jazzu, elektroniki, trochę współczenej (np. Steve Reich). Z góry dzięki za pomoc!