-
Zawartość
111 -
Dołączył
-
Ostatnio
Informacje osobiste
-
Lokalizacja
łódzkie
Ostatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Kojarzę ten sklep bo kupowałem w nim kable na testy przez allegro ale ze zwrotem nie miałem problemów, sprzedawca normalnie zwrócił należność bez żadnych regulaminowych straszaków itp. Z kolumnami jednak bym nie ryzykował po przeczytaniu perypetii autora tematu.
- 122 odpowiedzi
-
- małe pomieszczenie
- stereo
- (i %d więcej)
-
W teorii tak ale dla przykładu Oberony 3 uznawane za raczej ciepłe w brzmieniu były dla mnie nieco za jasne a Vestie nie.
- 122 odpowiedzi
-
- małe pomieszczenie
- stereo
- (i %d więcej)
-
Miałem na testach Oberona 3 i R200, z tej dwójki dla mnie zdecydowanie Polk a jeszcze fajniej od tych obu zagrała mi Focal Vestia N°1 głównie na średnicy bo bas jednak lepszy był w Polkach i Dali. Myślę, że w 10m2 Vestia mogłaby się sprawdzić.
- 122 odpowiedzi
-
- małe pomieszczenie
- stereo
- (i %d więcej)
-
Najlepszą i najdroższą zarazem dlatego jakiś czas muszę jeszcze pojeździć na starych kablach ale dzięki Nawiasem mówiąc to fajna zabawa z tymi kablami, jeszcze kilka par mógłbym przerobić
-
Kilka słów o Ricable Primus Speaker - solidne, grube i ciężkie kable o nietuzinkowym designie, widać od razu że Włosi tutaj byli, może nie są tak eleganckie jak produkty Sonus Fabera ale na pewno rozmachu im odmówić nie można. Co do brzmienia to w mojej ocenie jest najciekawsze z odsłuchiwanych przewodów, to takie połączenie Tellurium Q Blue i AQ Type5. Jest i trochę ciepełka, jest przestrzeń, głębia, szeroka scena, jest też trochę efekciarstwa i ogólna bardzo dobra jakość dźwięku. Bas subtelnie zmiękczony, mocny i głęboki, średnica czytelna z ładną barwą a góra dość szczegółowa, sprawia wrażenie lekko rozjaśnionej. Podoba mi się detaliczność tych kabli, to co najbardziej przykuwa uwagę to właśnie różne przeszkadzajki i efekty stereo, czasami bywa to nawet lekko przytłaczające, kiedy trafi się na utwór w dobrej jakości z dużą ilością informacji. Bardzo fajnie ogląda się filmy z Primusami. Są to kable z którymi nie można się nudzić. Mógłbym je zostawić w swoim systemie i myślę, że byłbym z nich zadowolony ale po drodze był Cardas, którego charakter jednak bardziej mi odpowiada więc finalnie wygrywa Cardas 101 Po części to też zasługa Piotra bo sam z siebie to bym takiego brzydala na testy nie wybrał Dzięki @Piotr Sonido Dziękuję również @Top Hi-Fi & Video Design i @Q21 za pomoc i wypożyczenie kabelków na testy i wszystkim forumowiczom, którzy udzielali się w temacie
-
Jeśli będziesz miał kiedyś okazję to polecam Ci sprawdzić Cardasa ale myślę, że Tellurium, które masz są nieco ciekawsze jednak i dla Ciebie to może być lepsza opcja. U mnie prawdopodobnie stanie na Cardasie ale jak trafię gdzieś po taniości Q Blue 2 to sobie przygarnę i będę używał zamiennie
-
Cardas 101 Speaker - na pierwszy rzut oka nie porywa designem a w dodatku przychodzi zapakowany jak chińska zabawka w torebce foliowej z kawałkiem tekturki, na szczęście jak już się go weźmie do ręki wrażenia są nieco lepsze. Jest w miarę elastyczny i ma banany rozporowe, które łatwo wchodzą w terminale i pewnie w nich siedzą. Na zdjęciach w necie przewód wydaje się grubszy. Skromność od pierwszego wejrzenia Czego więc można się spodziewać po tak niepozornym, szarym kabelku za ponad 1000 zł w długości 2x2m ? Pomyślałem, że jak system zagra z nim słabo to ze względu na cenę trochę się z niego ponabijam Beki jednak nie będzie bo być nie może, to co ten kabel zrobił z moim audio przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nie chodzi o to, że nagle moje graty grają o poziom wyżej czy coś w tym stylu, że jest atomowy bas, czarująca średnica przy której można odpłynąć czy kosmiczna przestrzeń i dźwięki latają po pokoju jak fajerwerki w sylwestrową noc. Tak jak AQ Type 5 kupił mnie wysoką jakością dźwięku i graniem nowoczesnym, technicznym, krystalicznie czystym itd. tak Cardas 101 pozamiatał mnie naturalnością i prawdziwością przekazu. Brzmienie systemu ze sto jedynką jest analogowe, klasyczne, lekko wygładzone, naturalne jak już wspomniałem, po prostu czuć "old school" Jednocześnie od strony technicznej wszystko jest na swoim miejscu, góra wyraźna i niemęcząca, przyjemna średnica z pięknymi wokalami, dobry, zwarty bas ze świetną kontrolą i wypełnieniem na środku, jest detal, porządek na scenie, synergia w brzmieniu miedzy poszczególnymi pasmami, są emocje... Wow, to jest to ! Gdybym miał się do czegoś doczepić to chyba jedynie bas mógłby być odrobinę głębszy i mocniejszy, zastanawia mnie jednak czy nadal mieściłoby się to w ramach naturalności Naprawdę nie spodziewałem się, że z Silverów od MA można uzyskać całkiem naturalne brzmienie, słuchając swoich ulubionych utworów niedowierzałem, że brzmią one tak jak zawsze chciałem, żeby brzmiały. Coś pięknego. Na tę chwilę Cardas 101 to jak dla mnie idealny łącznik pomiędzy Regą Brio a MA Silver 100 i słuchając tego zestawienia nic więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne Mam jeszcze do przesłuchania Ricable Primus, które czeka trudne zadanie, żeby przebić Cardasa. Zobaczymy czy im się uda.
-
I dobrze Kuj żelazo póki gorące Czy ta "ostrzejsza konturowość" tyczy się również basu ? Mam na myśli to czy uderzenie na basie nie dostaje bardziej łagodnego i miękkiego charakteru ?
-
Nie, wróć... jednak Ixos nie jest najbardziej podgrzany, barwa bliżej neutralności, bas jest głęboki, nisko schodzi ale brakuje mu wykończenia na środku, ciepła i tej masy przy uderzeniu, jest najłagodniejszy na basie ze wszystkich kabli bez dwóch zdań. Czyli Dali i Melodika to będą z tych najcieplejszych, takich jakby "tłustych" zawodników ale jak pisałem wyżej na pewno nie bez uderzenia.
-
W moim przypadku było podobnie, ustawienie kolumn na wprost poprawiło bas, scenę, która nie była już tak skupiona na środku jak wcześniej i ogólnie zaczęło mi się słuchać normalniej i przyjemniej, w sumie niewielka zmiana a ile korzyści Podgrzane i bez uderzenia... Zależy jak rozumieć to "bez uderzenia" bo dla mnie każdy kabel daje uderzenie z tym, że albo bardziej miękkie i mniej odczuwalne lub twardsze, mocniejsze, które trochę więcej czuje się w meblach czy podłodze. Czyli najbardziej podgrzany z łagodnym uderzeniem gra właśnie mój Ixos, tyle lat z tym kablem i nie wiem jak ja z nim wytrzymałem Ogólnie najbardziej podgrzany był dla mnie kabel Dali i Melodiki ale potęgi uderzenia nie brakowało. Jak na razie najfajniej słuchało mi się basu z Tellurium, który ma fajnie dobrane proporcje - miękko/twardo. Jako ciekawostkę dodam, że kiedy podpiąłem kabel Kimber 4VS to w filmach wreszcie pojawił się efekt wow przy wybuchach, scenach walki itp. Nie raz się wzdrygnąłem i przestraszyłem Podobnie było z Tellurium i AQ.
-
Mam nadzieję, że nie zmieni a przynajmniej nie diametralnie wszak to przewody a nie wzmacniacze czy kolumny Myślę, że nie ma idealnej drogi i zawsze są jakieś czynniki ryzyka po drodze, kwestia podejścia do tematu. Cardasa polecił @Piotr Sonido a On wie co dobre więc to powinien być mocny zawodnik w stawce ale czy wpasuje się w mój gust ? Zobaczymy
-
Cieszy mnie to bardzo i nie ukrywam, że również skłania do wypróbowania Ultra Blue u siebie AQ odsyłam dlatego, że chcę sprawdzić jeszcze Cardasa i Ricable, jesli starczy chęci to i Tellurium dla porównania Blue i Ultra Blue jak sie ma jeden do drugiego. Na teraz mam spore rozterki bo i ocieplone kabelki są fajne ale i stosunkowo neutralny przewód potrafi sprawić, że cieszysz się jakością brzmienia. Wygląda to mniej więcej tak, że trzymasz w jednej ręce Tellurium Blue 2 a w drugiej AQ Type 5 i wiesz, że oba ci się podobają tzn. to jakie nadają brzmienie w systemie a możesz wybrać tylko jeden, ciężka sprawa. Fajnie jakby któreś z pozostałych do przesłuchania kabli połączyło zalety obu powyższych Cieszę się więc, że przywiało mnie właśnie tutaj
-
AudioQuest Type 5 osłuchany, wnioski są takie - jak już wspomniałem wcześniej, od pierwszych chwil urzekł mnie świetną jakością dźwięku, muzyka i zawarte w niej informacje zabrzmiały jak nigdy wcześniej. Jest życie, jest energia, fajna scena i przestrzeń, pięknie brzmią wokale, wszystko jest rytmiczne i uporządkowane. Bas szybki i precyzyjny, podobny do tego z Kimbera 4VS i nie owija w bawełnę, jak trzeba przyłoić to robi to bez wysiłku, nóżka chodzi. Type 5 to fajny, dynamiczny, mega klarowny, energetyczny i prawdziwy przekaz. Granie z klasą bez dwóch zdań. Potwierdziło się to o czym pisał @Rafał S odnośnie Audioquestów, wszelkie brudy i niedoskonałości jeśli są w nagraniach to wyskakują z głośników jak pchły z psa czy kota podczas kąpieli. Trzaski, zniekształcenia, za ostre cykacze czy pierdzący bas dało się usłyszeć nie raz. Ten kabelek przypomniał mi za co polubiłem granie Brio z Silverami i mocno mi namieszał w kwestii wyboru przewodów. Na ten moment jak sobie słucham Massive Attack - Angel to AQ wychodzi na prowadzenie. Nie tak miało być...
-
Super, cieszę się Czekam zatem na opis wrażeń i miłego słuchania
-
@aG3nt Na twoim miejscu też wybrałbym Tellurium choć najlepiej byłoby porównać oba kable w swoim systemie i na tej podstawie podjąć decyzję. Słuchałem tańszej odmiany czyli Blue 2 i mega fajnie mi się na nim słuchało dlatego zdziwiłbym się gdyby Ultra Blue 2 okazały się złym wyborem. Czy warto dopłacić drugie tyle ? Ciężko stwierdzić bez porównania obu kabli ale myślę, że tak. Jeśli coś ma cieszyć a nie być na zasadzie, żeby po prostu było to lepiej zainwestować więcej i mieć satysfakcję z zakupu a Tellurium ma na to lepsze papiery biorąc pod uwagę testy i opinie użytkowników. Kable Chorda raczej też nie mają złych opinii ale kilka już takich czytałem, że są trochę za wysoko wycenione więc to również przemawia na korzyść dla Tellurium. Wtyki Tellurium są w porządku, ten typ nie do końca mi odpowiada bo wolę rozporowe ale nie miałem złych odczuć przy wkładaniu czy wyjmowaniu. Są solidne i tyle. Zapomniałem tylko magnesem sprawdzić czy producent nie przyoszczędził na jakości W linku poniżej masz test ze zdjęciem kawałka przewodu Ultra Blue 2 https://badabum.pl/recenzje/kable/kabel-glosnikowy-tellurium-q-ultra-blue-ii-speaker-test-drugi