-
Zawartość
655 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez misiekx
-
Kraft nie będę się z Toba przepychał i polemizował na temat kabli, ale warto zaznaczyć w swoim poście - według mnie. Wiesz ,że na ten temat zdania są podzielone . Może ktoś zaraz napisze , nie słuchaj ludzi głuchych,którzy nie tylko nie słyszą wpływu kabli na brzmienie ale nawet nie słyszą różnic w brzmieniu wzmacniaczy.Wszystko w torze audio ma wpływ, jedne rzeczy więcej ,drugie mniej 😉
-
Obszar znam bardzo dobrze- park zdrojowy ,częste miejsce niedzielnych spacerów-takie kudowskie Łazienki 😉
-
hmmm, zależy jak to rozumieć -znał 🤣 czekaj,czekaj......czy ja wtedy akurat nie przyjechałem do domu na urlop 🤔
-
Może stare dobre, sprawdzone hasło - Żyrafy wchodzą do szafy 🤔🤣
-
-
Z paracetamolem masz rację, z tym szukaniem w google też się spotkałem😁ale co do reszty.... Jeśli jesteś naprawdę chory raczej pomagają. Miałem 2 operacje w Holandii, kilka zabiegów i raczej nie mogę narzekać. Na prześwietlenie, tomograf czy rezonans czekałem góra dwa tygodnie od wizyty u lekarza domowego.
-
Dokładają do nich dom, może przynajmniej małe mieszkanie 🤔🤣
-
A myślałem, że to moja zasługa 😉
-
To jeszcze tak delikatnie 🤣
-
Panowie, nasze hobby jest niszowe (specyficzne), przeciętny Kowalski nie przeznaczy na hi-fi więcej niż średnią krajową a przeważnie i tak będzie tylko soundbar. Z moich znajomych nikt nie ma niczego więcej oprócz mini wieży lub soundbara. Nie liczę kilku kolegów zakręconych jak my, ale to jest naprawdę promil znajomości. Kiedy ktoś przyjdzie i poogląda graty, zapyta czy słucham muzyki a odpowiem że tak.... siadam specjalnie w "sweet spot" i słucham bo lubię tak się relaksować i czasami spędzać wolny czas.... to patrzą na mnie (niektórzy) jak na ufoludka🤣
-
Były, były.... Starczy walizka podróżna na kasę, nie potrzeba furmanki 😁
-
I to jest dowód na to, że jazda na rowerze wcale nie należy do zdrowych. Lepiej posłuchać ulubionej muzyki w fotelu😁
-
Wiem, wiem 👍😁
-
Zgadzam się ale nie do końca 😉. Kupiłem starego JVC kilka lat temu, oddałem @Audio Autonomy żeby go obejrzał okiem fachowca. Od tamtej pory gram sobie i nic nie wkładam do niego. Jestem bardzo zadowolony i nawet nie myślę o czymś innym. Czarnych krążków też nie dużo, może z 50szt. Ale oczywiście piszę to z perspektywy kogoś, kto słucha sobie drapaka od święta, dla klimatu 😉.
-
Bez komentarza 🙈
-
Ciężko to ogarnąć,chcesz pomóc człowiekowi a ten się wypina. Paweł miłego dnia życzę 👍😉
-
Rozpoznaję po tabliczce z napisem😉
-
Dokładnie. Ja lubię czasami pojechać gdzieś bez konkretnego celu, dla samej frajdy z jazdy. Najlepiej mało uczęszczanymi drogami, jak najdalej od cywilizacji.
-
A może tylko nasz słuch przywyknie? To tak jak u mnie ze zmianą moich kolumn, opisałem wcześniej 😉
-
Rozumiem, że nie mając w domu pomieszczenia przeznaczonego tylko do słuchania muzyki ludzie nie chcą w swoich salonach wstawiać różnych ustrojów, sam tak mam. Ale nie neguję wpływu takowych na nasz słuch, odbiór muzyki i całą akustykę pomieszczenia. Wiem, że mógłbym więcej osiągnąć, polepszyć odbiór, przekaz muzyki, niestety są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, oczywiście dla mnie.
-
A moje Budka Suflera i Bajm 😀
-
Jeszcze wracając do naszych systemów w chałupie 😉. Mam teraz 2 pary kolumn, AkustyK i PMC fb1 +. Napiszę to w uproszczeniu, ale będziecie wiedzieć o co chodzi. AkustyK gra miłej dla ucha, możesz słuchać godzinami, mniej angażująco, basu więcej, bardzo zróżnicowany ale i mniej punktowo. PMC bardziej wyczynowe, bas bardziej w punkt, wysokie wyraźniejsze i ogólnie więcej się dzieje, bardziej różnicują płyty. To oczywiście takie uogólnienia. I teraz tak - słucham powiedzmy miesiąc AkustyK, jest bajka, naprawdę nic do szczęścia więcej nie potrzeba. Po przepięcie na PMC jest trochę zbyt angażująco, trochę hmmm nerwowo. Słucham sobie powiedzmy kilka tygodni, wszystko staje się super i kiedy przepinać na AkustyK robi się za spokojnie, grzeczniej. To tak w nawiązaniu do naszego przyzwyczajenia słuchu i jak możemy odbierać nasze dobrze znane graty. 😀 Ps, robi się spokojniej, za grzecznie
-
@MMarek do mnie zapraszać nie muszę, byłeś tyle razy, że prawie jak miejscowy😉
-
Po wyjeździe na dłuższy urlop i nie słuchaniu przez jakiś czas muzyki, po powrocie do domu nasz system może zagrać inaczej niż pamiętamy. U mnie z reguły rewelacyjnie, długa przerwa i głód robi swoje.
-