Cześć.
Mój pierwszy post, dlatego chciałbym się na początku serdecznie przywitać.
Chciałbym Was zapytać o kierunek poszukiwań kolumn głośnikowych do zestawu:
NAD M33 + NAD M23 + NAD M23 (bridge). M33 pracuje teraz jako preamp, niebawem wymienię go na M66.
Słucham głównie elektroniki, jazzu, muzyki z wokalami (eg. Massive Attack, Zero 7) i wiele innych, ale nie szukam zestawu do rocka czy metalu, a już na pewno nie szukam lampowego, ciepłego brzmienia.
Zależy mi na świetnym, ale nie męczącym detalu, wiadomo - dobrej średnicy i precyzyjnym basie. W razie czego z basem sobie poradzę dodając suba.
Przesłuchałem:
Bowers 702 S3 - wyczynowe - mają wszystko co lubię, tylko na dłuższą metę są przesadnie sterylne i teochę męczące.
Wilson Audio Sabrina X - mój faworyt, gra fantastycznie, ale gdyby były odrobinę większe, myślę że zagrałyby jeszcze lepiej.
Focal Sopra No2 - grają ślicznie, ale nie mają tego czegoś co mają modele wyżej. Zagrają z każdą muzyką świetnie, ale brakuje im IMHO pazura.
Herbeth M40.2 - trochę za kominkowe, ale to jest jeszcze faza testów.
Na pewno nie szukam lampowego grania, potrzebuję grania "z pazurem". Jak macie jakieś pytania to chętnie odpowiem. Budżet - 70 - 80 k.
Pokój przygotowany akustycznie (p. B. Chojnacki przeprowadził pomiary i przygotował projekt).