maderos
Uczestnik-
Zawartość
83 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez maderos
-
Podpiąłem Tannoy M2...i chyba już tak zostanie. Pierwsze wrażenie po przesiadce z Polk było straszne. Myślałem, że mi się coś stało z Wiimem. Mało basu ( inny bas, może tak, jakby lekki kocyk założony na kolumny ), ale po chwili już wszystko wróciło na swoje tory. Ten fragment Satrianiego także wypadł świetnie, chociaż Polk ma większą przestrzeń, lepszą głębię to ( nawet po korekcie PQ ) to "kłucie" górą nie dawało mi spokoju. Mój zestaw testowy utworów, porównywalnie co do jakości ( wiadomo Polk lepsza góra ). Chyba największa bolączka Polk(ów) to są wszelkie perkusyjne przeszkadzajki. Talerze brzmią ( nie zawsze, ale jak już...) bardzo metalicznie, co ( zapewne ) ma związek z obfitą górą. I teraz ostatnie zagadnienie, dla kogo ( jaki rodzaj muzyki zagra z Polk(ami)) są te kolumny? Wszelka muzyka gitarowa ( akustyczna ), muzyka elektroniczna ( z wyjątkami, może się zdażyć, że czasem "sieknie" sopranem ), blues, jazz. A co ( wg mnie ) słabiej wypadnie, to wszelki, szeroko rozumiany metal - jak wchodzą szybkie partie na perkusji połączone z pracą talerzy to robi się lekki zamęt. Chciałem coś w brzmieniu zmienić, zacząłem od "wzmacniacza". Może kiedyś do moich Tannoy M1 dokupię sub i na tym poprzestanę?...
-
No to ES 20 spełnia te wymagania. Jeśli r200 "gra" podobnie to jak najbardziej. Rzekłbym nawet, że Polk lepiej gra jak nie kręcisz "potencjometrem" za bardzo. Edit. Jednak R200 to inna półka
-
Póki co Polk robi robotę. Rodzinka chce je zatrzymać. Grają detalicznie ( chyba tak to można opisać ). Bas, góóóra, średnie. Na swoich plikach ( Tidal, usb ) słyszę dźwięki, któych nie słyszałem wcześniej. Ale, gdzieś z tyłu głowy siedzi mi jakieś ustrojstwo i podpowiada, że tej góry jest ( czasem ) za dużo. Wiele zależy od samego utworu. Testów ciąg dalszy...
-
Testuję wciąż Polk audio es20. Na płycie Joe Satriani " Elephants of Mars", utwór tytułowy, od około 1m33sek wchodzi kosmos. Jak ktoś zna, słucha może podzieli się wrażeniami akurat z tego momentu. No bajka po prostu. Ok. Teraz do konkretów. Polki bardzo zależne są od miejsca odsłuchu. Dźwięk diametralnie zmienia się wraz z ( nawet ) kilku centymetrowym ruchem głowy. Tannoy więcej wybaczał. Co do góry- jest jej sporo, czasem wydaje mi się, że jest jej za dużo. Sporo też zależy od samego nagrania i jego jakości. Średnica- lepsza w Tannoy M2. Bas - tu mam największy problem z oceną. W Tannoy M2 było go mniej ale był ( tak mi się wydaje) przyjemniejszy w odbiorze. Polk gra czasem za potężnie ( wiem, wiem, sam chciałem potężniejszego basu ) i momentami przesłania całość. Oczywiście podpiąłem Polk pod inny wzmak, żeby wyeliminować ewentualne braki Wiim amp, ale usłyszałem podobne dźwięki. Jutro kolejny dzień testów i jeśli nic się nie zmieni w tą czy inną to podejmę decyzję o pozostawieniu ich bądź zwrocie.
-
Ok. Polki już zainstalowane. Na pierwszy plan wysuwa się świetna góra. Szczegóły ,których dotąd nie słyszałem. Średnica jakby ciut z tyłu ( Tannoy M2 miał chyba lepszą) i dół. Hmm...tu mam największy "zgryz". Słucham tych samych utworów ( mam zestaw testowy na Tidalu ) i sumarycznie Polk wygrywa zdecydowanie górą. Póki co słucham dalej
-
Ustawienie głośności dla każdego wejścia indywidualnie.
-
W Audio input , zobacz czy masz Per-source Volume control.
-
A może, ktoś kto testował Wiim amp, podpowie taką kwestię, otóż mam obecnie Tannoy M2 i gra to w średnicy, górze świetnie, ale lekko czegoś brakuje "na dole". Czy w Polk Audio Es20, Heco Aurora 300 ( lub Victa Elite 302 ), Indiana Line Tesi 261 lub Dali Oberon 3 odnajdę to czego szukam?
-
Piotrze, to pytanie do kogo?
-
Po optyku - dac w Wiim, po rca - dac w urządzeniu podającym sygnał. Musisz przetestować sam.
-
Jutro działam z kolumnami. Mam wstępnie 3 modele. Zobaczymy co się uda ugrać.
-
Tak, tak. Mam, testuję. Jestem zadowolony.
-
Na kilkanaście stron o ampie, 90% przepychanki albo rozmowa o czym inny.
-
Ło pany. Poczytałem sobie właśnie "sąsiednie " forum, a w nim "dyskusję " o Wiim amp. Dobrze, że już po zakupie, bo tak to musiałbym szukać wzmaka w klasie A lub AB a najlepiej lampowca...a w ogóle Wiim jest do doopy i kropka.
-
Ok. Testów ciąg dalszy. Dzisiaj Tannoy M2. Ta sama "świetność " co M1 tyle, że z potężniejszym basem. Jestem tak zaskoczony, że te blisko ( u mnie ) 20 letnie kolumny tak grają.
-
Jednak stwierdzam, że tak nie jest. Do progu około 80db ( 3 kropki ) czuć przyrost mocy. Może później dzieje się magia?
-
Szkoda, że nie jesteście bliżej. Chętnie przetestowałbym po kolei te kolumny. Jak kolega wcześniej zauważył, że wszystko będzie lepsze od tych Stx co mam, podniósłbym rzuconą rękawicę: D
-
No to zabawy ciąg dalszy. Tannoy m1 solo i w ustawieniach eq ( a właściwie pq ) podbite częstotliwości 50Hz i druga też z tych niskich. Bas jaki się wydobywa z tych maleństw mnie zaskakuje :D. Testuje dalej.
-
Zgadza się. Do takiego metrażu mocno zastanawiałbym się nad wyborem Wiim amp. No chyba, że kolumny podstawkowe i sub do tego. Lub dołożenie suba do obecnych kolumn? Odciąży je konkretnie.