Żadne kable, szkoda kasy i złudzeń. Rozwiązanie proste czyli rezystor w szereg z głośnikiem, pewnie fabrycznie tam już jest jakiś tłumik, jak ustalisz dobrą wartość można go wyjąć i zastąpić nowym - docelowym, wyliczonym z sumy oporności fabrycznego oraz tego, który dołożysz. Daj 10W dla spokoju i braku grzania