Kolejny test czas zacząć. I to test specjalny, bo kolumn CAŁKOWICIE polskiej produkcji! Wszystko polskie: projekt, montaż, obudowa, nawet przetworniki!. Tylko nazwa jakaś taka... Brooklyn. To już nie ma ładnych nazw polskich dzielnic? Nie wiem, np. Praga. Minus za brak konsekwencji;)
Producent jeszcze mało znany. Nic sensownego nie chciało mi wyskoczyć w wyszukiwarce, gdy wpisałem "Kultura Dźwięku - Brooklyn". Ale to nic. Ważne, że kolumny ciekawe konstrukcyjnie, atrakcyjne wzorniczo, bardzo solidne i jeszcze ponoć dobrze brzmiące. No i przyzwoicie wycenione. 4200 zł za tak duże, skomplikowane paczki w naturalnym fornirze, to chyba niezbyt drogo. Jeszcze korzystniej cena wypada, gdy kupimy je z firmowymi standami (to właściwie podstawowa opcja) - 4500 zł.
CDN