Skocz do zawartości

Przeszukaj forum

Pokazywanie wyników dla tagów 'wzmacniacze'.

  • Szukaj wg tagów

    Wpisz tagi, oddzielając przecinkami.
  • Szukaj wg autora

Typ zawartości


Forum

  • AUDIO
    • Stereo
    • Kino Domowe
    • Technika lampowa i analogowa
    • Kluby - Sprzęt znanych marek
    • Audiofile dyskutują
    • Nasze testy
    • Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
    • Słuchawki i wzmacniacze słuchawkowe
    • Akustyka
    • PC-Audio / iPhone / iPod / głośniki bezprzewodowe / DJ i nagłośnienie imprez
    • Od radio do audio w samochodzie
    • DIY, czyli Do It Yourself oraz serwis i modyfikacje sprzętu
    • Artykuły
    • Co się dzieje na mieście, czyli prezentacje sprzętu audio
  • MUZYKA i FILM
    • Koncerty na żywo, audycje radiowe i telewizyjne
    • (Najczęściej) dobre realizacje i nagrania
    • Gatunki muzyczne
    • Wykonawcy i kompozytorzy
    • Refleksje melomana
    • Dobre kino, czyli co oglądają audiofile
  • GIEŁDA
    • Kupię
    • Sprzedam
    • Zamienię/Inne
  • KOMENTARZE, OPINIE
    • Nic o nas bez Was
    • Rozmowy (nie)kontrolowane
    • Ring...

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki...


Data utworzenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Ostatnia aktualizacja

  • Rozpocznij

    Koniec


Filtruj po ilości...

Data dołączenia

  • Rozpocznij

    Koniec


Grupa


Lokalizacja

Znaleziono 4 wyniki

  1. W okresie między świętami Bożego Narodzenia, a Nowym Rokiem zapraszamy na odsłuchy porównawcze dwóch wzmacniaczy w cenie do 40 000 zł, zbudowanych w klasie A i D. - klasa A: wzmacniacz zintegrowany Canor AI 1.20, - klasa D dwa wzmacniacze mocy Primare A35.2 (pracujące jako monobloki) + przedwzmacniacz (tak aby całość zestawu zamknęła się w kwocie 40 tys. zł Canor AI 1.20 to wzmacniacz tranzystorowy pracujący w czystej klasie A (wiele wzmacniaczy tylko przy początkowej mocny np. 6-10 W pracuje w klasie A a przy większej mocy przechodzi do pracy w klasie A/B), moc 2*50 W. Jest wykonany w technologii dual mono (dwa osobne zasilacze i płytki wzmacniacza – dla każdego kanału osobno), kondensatory Mundorf o łącznej pojemności aż 264 000 uF. Ma 5 wejść RCA i 2 XLR. Jak o nim napisano w teście Audiomuzofans: „Canor model AI 1.20 jest w pełni uniwersalnym wzmacniaczem tranzystorowym, któremu nie będą straszne wszelkie zespoły głośnikowe. Gdy przyjrzymy mu się bliżej zaserwuje nam dźwięk barwny, energetyczny i angażujący, dodatkowo nie będziecie się chcieli od niego oderwać. Gdy tylko pozwolimy mu rozwinąć skrzydła, to ta poprawność i kultura zostaną, ale jak będzie trzeba, potrafi pokazać ścianę dźwięku – bez nudy i usypiania.” Primare A35.2 to wzmacniacz w klasie D, w którym zastosowano autorskie układy UFPD 2. Moc to 2*200 W a w trybie mono (w którym będziemy go słuchać), to aż 800W. Podczas ostatniego naszego wydarzenia „Tydzień w HTaudio z Canton Reference i The Beatles "Revolver" połączenie 2 takich wzmacniaczy i ich brzmienie tak nas zachwyciło (i naszych gości także), że postanowiliśmy porównać to z innym rewelacyjnym wzmacniaczem pracującym kompletnie w innej klasie budowy. W teście Stereolife tak go opisano „Co najbardziej spodobało mi się w brzmieniu A35.2? Na pewno to, że zachowywał się tak, jakby miał zaprogramowany jakiś wzorzec dźwięku. Nie pozwalał sobie na żadne wycieczki w krainę własnych interpretacji muzyki. Jest wybitnie neutralny i przezroczysty. Kolejną ogromną zaletą szwedzkiej końcówki jest także bas. Mógłbym powiedzieć, że w zakresie niskich tonów mamy powtórkę tej samej filozofii. Dźwięk jest znakomicie kontrolowany, a do tego głęboki, mocny, gęsty, praktycznie pozbawiony ograniczeń w kwestii głębi i umiejętności” Dopasowanie kolumn i wzmacniacza Sprawdzimy także z jakimi kolumnami oba wzmacniacze najlepiej zagrają i jakie znaczenie ma dopasowanie kolumn do wzmacniacza (i odwrotnie). Do dyspozycji będą kolumny podłogowe Canton Reference 3 K i 5K oraz Triangle Genese LYRR. O Canton Reference 3K mogą Państwo poczytać w naszej recenzji. Na odsłuchy zapraszamy od 27 do 30 grudnia oczywiście najlepiej ze swoimi płytami CD (na odtwarzaczu CD/SACD T+A MP 2500R) lub winylami (tradycyjnie Pro-Ject X Tension 10 Evo). Prosimy o zgłaszanie chęci odsłuchu telefonicznie ( 791 350 440, 61 665 71 72), mailowo (info@htaudio.pl) z podaniem jakie przygotować źródło i kiedy ma być odsłuch. Więcej informacji o wydarzeniu: https://sklep.htaudio.pl/blog/wzmacniacze-klasa-a-kontra-klasa-d-czyli-canor-ai-1-20-i-2-primare-a35-2 Całość oferty Canor Całość oferty Primare
  2. Który wzmacniacz wybrać w budżecie 10.000 zł? Po obejrzeniu video, konieczniej daj znać w komentarzu czy formuła "szybkich top propozycji" danej kategorii, przypadła Ci do gustu, czy raczej wolisz filmy o rozbudowanej narracji. Czytamy skrupulatnie Wasze komentarze i przychylamy się o sugestii. Pozdrawiamy Zespół Salonu Q21
  3. Dzień dobry wszystkim fanom dobrego dźwięku! W zeszłym roku pozwoliliście mi i zespołowi lepiej poznać świat audiofili, udzielając odpowiedzi na ankietę dot. procesu kupowania sprzętu audio. Bardzo Wam drodzy, którzy odpowiedzieliście, dziękuję. Nasz projekt rozwija się, teraz próbujemy intuicyjnie zaprojektować menu sklepu internetowego ze sprzętem audio wysokiej klasy. By podzielić ofertę na odpowiednie kategorie, przygotowaliśmy badanie. Jest anonimowe, zajmuje do 10 - 15 min. Bardzo proszę Was raz jeszcze o pomoc w zrozumieniu tej skomplikowanej branży przez wzięcie udziału w badaniu: https://m767x15k.optimalworkshop.com/optimalsort/331m8o20
  4. Najczęściej, gdy ktoś wyrażał zachwyty nad efektami jakie może wnieść modyfikowanie sprzętu audio, byłem sceptycznie nastawionym. Miałem się dwa razy przekonać, że te działania albo przynoszą wspaniałe efekty (np opisany tu: http://wpszoniak.pl/portfolio/modyfikacje-sprzetu-audio-1/) albo... No i właśnie oto najnowsze wnioski (nie nieszczące tych pozytywnych): "Porównanie dwóch wzmacniaczy Leben CS 300XS: oryginalnego i modyfikowanego. Często testy sugerowały, że modyfikowany sprzęt audio przynosi korzyści. Czy zawsze? Poniższy tekst napisałem (w ramach bloga- http://wpszoniak.pl) ku przestrodze: Audiofil rozumie modyfikacje w ramach systemu audio różnie: jako wymianę kabli, inny jako wymianę: gniazd i zacisków, wymianę stóp w urządzeniach lub szerzej- elementów aktywnych w ścieżce sygnału. Wprowadzenie w układ lamp czy bezpieczników innej firmy niż te zastane przy zakupie urządzenia zmienia dźwięk tak mocno, że często nie rozpoznajemy produktu jaki do tej pory brał udział w tworzeniu obrazu dźwiękowego. Takie działanie nie niesie ze sobą niebezpieczeństwa popełnienia błędu, którego będziemy żałować bo proces jest odwracalny, a poza tym łatwy do konfrontowania „nowego ze starym” co ułatwia decydowanie. Coraz popularniejsze są takie modyfikacje, które ingerują w układ elektroniczny a nawet w ich topologię. Nie potrafiłem się pogodzić z entuzjazmem audiofili posuwających się do głębokiej ingerencji w urządzenie, które przez rzeszę użytkowników było chwalone za dźwięk. Z podejrzeniami niemałymi podjąłem się porównać efekty takich działań. Próbie poddałem wzmacniacz zintegrowany Leben CS 300XS, któremu wbudowano na pewien czas drabinkę rezystorową firmy DACT (model- CT2 100k-2) zamiast oryginalnego popularnego niebieskiego ALPS’a (model typu OEM, który jest niedostępny w wolnej sprzedaży). Do uczestnictwa w eksperymencie namówiłem konstruktora firmy DC-Components, która profesjonalnie zajmuje się modyfikacjami zaawansowanego sprzętu audio klasy Hi-End (vide test: „modyfikacje sprzętu audio (1)”). Właściciel wzmacniacza mógł poznać potencjał jaki drzemie w japońskim produkcie z nadzieją, że żadna krzywda się urządzeniu nie może stać, bo przecież demontował i montował fachowiec wysokiej klasy. Wzmacniacz posiadał pewne elementy zmienione- lampy EL84 Sovtek na radziecki komplet 6П14П oraz 5751 Sovtek na 5751 JAN GE, a oprócz tego jedynie bezpiecznik produkcji japońskiej marki Fuji na X-Fuse firmy Verictum. Ważną informacją, dla interpretacji wniosków z obu prób odsłuchowych, jest to, że Leben CS 300Xs generuje jedynie moc 15 Wat na kanał. To niewiele, ale wystarczająco by wysterować poprawnie zespoły głośnikowe z wyrównaną charakterystyką impedancji nawet o skuteczności 85db/2.83V1m (np. zestaw NHT 1,5, które przez rok były łączone z sukcesem z Lebenem CS 300XS). Można wobec tego sądzić, że Leben dysponuje sporą wydajnością prądową, z nadmiarem wystarczającą do zasilania głośników Chario Delphinus (o skuteczności 90dB/1W/1m) , które w trakcie tego testu wybrzmiewały w pomieszczeniu odsłuchowym. Wzmacniacz tak z oryginalnym potencjometrem jak z drabinką rezystorową był rozgrzewany kilkanaście godzin od momentu wymiany regulatora głośności, przy czym oba te elementy były wcześniej długi czas używane. Do tego testu nie trzeba było wybierać konkretnych tytułów płytowych bo wzmacniacz tak inaczej się zachowywał przed i po wymianie regulatora głośności, że każda płyta wprowadzona do napędu odtwarzacza wyraźnie pokazywała to samo: Stan oryginalny, z zamontowanym niebieskim ALPS’em: Leben daje złudzenie, że dźwięk powstaje blisko, ale tylko z rzadka wysuwa się przed głośniki. W obrazie muzycznym „budowane” instrumenty mają duży wolumen (naturalnych rozmiarów), o namacalnej głębi i selektywności wystarczającej do rozmieszczenia ich na dużej szerokości, znacznie większej niż wynosi baza głośników (odległość pomiędzy centrami głośników lewego i prawego zestawu). Leben CS-300XS zadziwia dynamicznym dźwiękiem, nie ma problemu (pod warunkiem, że głośniki są „przyjazne”) z prezentowaniem kontrolowanego basu, nie tłumi najwyższych częstotliwości. Środkowa część z zakresu słyszalnego jest bardzo rozbudowana harmonicznie bez twardości. Dźwięk jest rozdzielczy, ciepły i naturalny. Z zamontowaną drabinką rezystorową DACT CT-2: wzmacniacz nie był w stanie wysterować prawidłowo głośników. Przekręcając pokrętło DACT’a do pozycji zbliżonej do zegarowej godziny 15.00 (kąt 270 stopni) nie osiągałem poziomu głośności jaką się otrzymuje przy pomocy ALPS’a na „godzinie 23.00” (kąt 160/180 stopni). ALPS miał od tego poziomu pewien niewielki zapas, natomiast Leben z zamontowanym DACT’em po przekroczeniu pozycji „godz. 15.00” przechodził w stan przesterowania. Wyraźna była utrata dynamiki. Dźwięk stracił swoją podbudowę, wypełnienie. Obrazy dźwiękowe instrumentów były mocno „odchudzone”. Nie zauważałem innej korzyści po tej modyfikacji niż niewielkie rozbudowanie sceny dźwiękowej, może wynikające z faktu zubożenia tonów o pewien zakres alikwotów. Wymiana potencjometru ALPS.a na drabinkę rezystorową nie była dobrą decyzją wt tym przypadku. WNIOSKI: Wynik testu pokazuje, że nawet rewelacyjnej jakości element nie gwarantuje nam 100% sukcesu w wyniku modyfikacji, a wymiana wszystkich elementów w urządzeniu na najlepsze dostępne na rynku nie jest gwarancją uzyskania świetnego efektu końcowego. Powyższy opis nie zmierza do dyskredytowania jakości produktu jakim jest DACT. Ten doskonały (i powszechnie chwalony) potencjometr sprawdza się w wielu aplikacjach. Wmontowywany bez wiedzy i w niedostosowanym do pracy środowisku okazuje się jednak elementem znacznie zmieniającym jakość dźwięku, a nawet degraduje brzmienie urządzenia w stopniu zniechęcającym do podobnych prób. Gdy ciekawość audiofilska (lub chęć sprawdzenia opinii innych) spowoduje, że zdecydujemy się na jakąkolwiek modyfikację to warto mieć możliwość przywrócenia sprzętu do stanu pierwotnego (przy założeniu, że zleceniodawca ma pamięć muzyczną doskonale wyćwiczoną). Powierzajmy modyfikowanie sprzętu tylko najlepszym profesjonalnie przygotowanym firmom. Nie dość, że prace wykonają sprawnie, nie dość, że solidnie, to doradzą czy ta wybrana przez zleceniodawcę modyfikacja ma w ogóle sens (w części pierwszej tego artykułu opisałem modyfikację, którą uznaje się za bardzo udaną). Uważam, że należy z dużą ostrożnością odczytywać entuzjastyczne relacje osób, które dokonują nieprofesjonalnych modyfikacji sprzętu, bo nie zawsze te opisy odzwierciedlają rzeczywistą zgodność z powszechniej uznawanym dźwiękiem za wzorcowy"
×
×
  • Utwórz nowe...