Kupiłem lampę i znów zaczyna się zabawa...

[zieluwid]

32 minuty temu, MariuszZ napisał:

Zrób eksperyment z zatkaniem BRów. Najpierw po jednym, później dwa. Zatkanie BRów i wymuszenie pracy w OZ spowoduje przesunięcie pasma przenoszenia i inne nachylenie jego rolowania. Może akurat wpisze się taki myk w odpowiedź pomieszczenia i będzie tego basu kolokwialnie pisząc mniej co da wrażenie mniejszego rozlewania się. Dodatkowo poprawisz odpowiedź impulsową przetworników niskotonowych co może dać wrażenie lepszego konturu. 

Właśnie daje już spokój na dziś, gdyż spędziłem popołudnie i wieczór do tej pory przy sprzęcie, i te pytania do żony: i co, a teraz jak, teraz chyba najlepiej ? 🙆‍♂️🙆‍♂️🙆‍♂️

Zrobiłem dokładnie jak napisałeś, po pierwsze wyjechałem kolumnami w głąb pokoju, cofnąłem kanapę… Oczywiście różnice były znaczące, ale jak pisałem wcześniej, tak to stać nie może, muszę znaleźć optymalne rozwiązanie. Potem zatkałem BR i powoli zbliżałem do ściany, zmieniając również kąty odchylenia prawo/lewo. Znalazłem to miejsce, a przynajmniej na dzisiaj najlepsze. I najlepiej brzmi to z zatkanym jednym BR, od wewnętrznej strony kolumny (są tutaj dwa) i póki co po przypinaniu lamp zostawiłem ECC83 Baldwin. Jest na serio fajnie. Na dzisiaj koniec, muszę to odsłuchać jutro od nowa i zapewne poświęcę na to cały dzień. Dziękuję Panowie za odzew i zainteresowanie tematem, może to błahe i w zasadzie to nie jest też dla mnie kompletnie nowy obszar, ale jak kilka głów coś podpowiada to zawsze jest lepiej i miło się podzielić uzyskanym efektem.

[zieluwid]

Panowie, dzisiaj już wiem coś więcej. Od wczoraj do dziś przewaliłem wszystkie kombinacje. Wniosek jest taki: najlepszy efekt złagodzenia niskich uzyskałem na najtańszej RTF 12AX7, sprzedający opisał je tak: ,,jak brzmią? w mojej aplikacji dość ostrą, ale szczegółową górą i nieco misiowatym basem (RCA Clear Top czy ECC82 od Siemensa to to nie jest, ale to nie ta półka; grają natomiast zdecydowanie lepiej niż JJ z obecnej produkcji - te u mnie (w klonie Conrad Johnson PV12) grały mega misiowatym basem i szeleszczącą górą, a po jakiś 100 godzinach triody w jednym z JJ-ów postanowiły się rozjechać; RFT przeżyją je bez problemu)”

ale… zabrało magię średnicy. I teraz tak, idzie to usłyszeć, oczywiście problemem jest czas kiedy przy tranzystorze przepięcie kabli zajmuje chwilę i możemy słuchać nadal i ocenić zmiany, tutaj troszeczkę to zajmuje i ta pamięć brzmienia może nam delikatnie umknąć. 
Finalnie oceniam to tak, że fabryczne lamy są dobrane świetnie, w zestawie grają tak, że jest miód. Teraz pytanie ile wniosłyby zmiany lamp mocy, bo coś zawsze wniosą, czy to idzie wyłapać… ile w tym przekonania że jest lepiej lub gorzej…

Póki co jest plus taki że jak padną sterujące, mam co wpiąć by grało. Jeżeli chodzi skończą się mocy, już wiem że pójdę w Genalex/Gold Lion, z tego co wyczytałem najlepiej oceniane z teraźniejszej produkcji. Chyba że macie jakieś refleksje, bądź inne nabyte doświadczeniem warte do polecenia. 
 

Na koniec dodam, że Epos ES14, może i nie drogie, choć docenione paczki dają od siebie coś więcej niż Lintony. Ale to wszystko zależy od tego co się kręci na CD. Ogólnie jestem pod wrażeniem tych monitorów mając je już ponad dekadę i nie pomyliłem się z decyzją by je zatrzymać. Uwierzcie mi, tam gdzie jest za duszno, Epos to wyrównuje, pozycje rockowe brzmią bardzo dobrze i na tych i na drugich, wokalnie jest świetnie na obu, elektronika w zależności od ustawienia kolumn względem odsunięcia od ściany tylnej, ale również zacnie. Yhhh, to się nigdy nie skończy…

Milej niedzieli życzę wszystkim pozytywnie zakręconym 😉