Q21 Napisano 4 listopada Napisano 4 listopada Ophidiany to kolumny, obok których trudno przejść obojętnie. I nie chodzi tu wyłącznie o ich unikatową stylistykę, choć ta z pewnością przyciąga wzrok. Najważniejsze jest to, co robią z muzyką: lekko „V-kowa” charakterystyka tonalna, świetnie zróżnicowany, szybki i uniwersalny bas, neutralna, plastyczna średnica oraz precyzyjna, nigdy nieostra góra. To połączenie sprawia, że ich brzmienie jest niezwykle angażujące i po prostu chce się słuchać dłużej. Ophidian jest marką bardzo świeżą na naszym rynku. Przez to jej popularność nie jest w tym miejscu, w którym powinna być. Są to przemyślane konstrukcje stworzone przez pasjonata, który zamiast inwestować w wielkie kampanie marketingowe, wkłada całe serce i ogrom wiedzy w projekt, obudowę, układ napędów oraz strojenie. W praktyce oznacza to rzadko spotykane połączenie: brzmienie i wykonanie na poziomie uznanych marek, lecz z unikalną tożsamością i świeżym podejściem do konstrukcji. Mambo 2 Świetnym przykładem są kolumny podłogowe Mambo 2. Na pierwszy rzut oka to kompaktowe, skromne kolumny, które łatwo byłoby ocenić „po gabarycie”. Zapewniają one brzmienie liniowe w średnicy - neutralne, dokładne, a jednak wciąż angażujące i mające na celu zaciekawienie słuchacza. Góra jest dość uspokojona, analogowa. Znajduje się w niej wyczuwalne, przyjemne ocieplenie. Dzięki temu są one też bardzo uniwersalne co do doboru wzmacniacza. Dzięki konstrukcji Aeroflex mamy tutaj świetne zejście w basie. Subbas jest naprawdę rozszerzony, midbas świetnie zszywa się ze średnicą, a przy tym całość świetnie wybija rytm i wrzuca nas w muzyczny nastrój. Ffion Na drugim biegunie znajduje się model Ffion — projekt, który śmiało można określić jako wejście Ophidian w świat high-endu. To konstrukcja, w której każdy detal ma znaczenie: od nietypowej, zwężającej się ku górze obudowy eliminującej rezonanse, przez 3-drożny układ z komorami zoptymalizowanymi pod konkretne pasma, po starannie dobrane elementy zwrotnicy i precyzyjne prowadzenie kanałów Aeroflex. Efekt słychać od startu — wyjątkowo czysty i głęboki bas, średnica o referencyjnej spójności i naturalności, oraz wysokie tony, które łączą detaliczność z pełną kulturą. Ffion potrafi zbudować spektakularną scenę: szeroką, głęboką, niemal „holograficzną”. Całość jest przy tym ocieplona, by móc słuchać ich przez długi okres z wielką przyjemnością. Mojo 2 A jeśli ktoś szuka czegoś mniejszego — wystarczy spojrzeć na Mojo 2. To kolumny, które wyglądają jak idealne monitory bliskiego pola, ale grają jak pełnoprawny system stereo w miniaturowym wydaniu. Solidna bryła, wyjątkowa konstrukcja i ponownie — AEROFLEX, tylko w skali dopasowanej do konstrukcji podstawkowej. Ich dźwięk jest pełny, dynamiczny i zaskakująco rozciągnięty. Bas ma teksturę i wagę, która zaskakuje, biorąc pod uwagę ich wymiary, średnica jest gładka, naturalna i bliska, a góra — czysta, szybka i pełna powietrza. Co istotne, te monitory potrafią dosłownie zniknąć z pomieszczenia, zostawiając słuchacza sam na sam z muzyką. Całość jest bardzo wciągająca i atrakcyjna. Każdy z tych modeli, mimo że brzmi nieco inaczej, to prezentuje tę samą filozofię. Wyjątkowe produkty, nietypowe rozwiązania, takie jak Aeroflex, czy unikalne ułożenie przetworników, świetne brzmienie i nakład pieniężny, który poszedł w stronę dźwięku i jakości wykonania, a nie tony marketingu ze strony producenta. Kolumny Ophidiana są oczywiście dostępne w naszym salonie do odsłuchu — gorąco zapraszamy do umawiania się na takowy już teraz. Ofertę sprawdzicie TUTAJ. Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.